Plejada gwiazd, stylów i emocji. Uczestnicy tradycyjnie zafundowali widzom i jurorom emocjonalny rollercoaster. Na scenie pojawili się również Michael Stipe z grupy R.E.M., Chubby Checker, Shakira, Andrzej Dąbrowski, Leonard Cohen, Don Henley z zespołu The Eagles oraz Sandra.
Już na początku odcinka wykonaliśmy daleki skok w czasie, a Paweł Jasionowski wprowadził wszystkich w rytm lat 60. jako Chubby Checker. „Let’s Twist Again” w jego wykonaniu to czysty żywioł. Sprawił, że publiczność i jury rzucili się do zabawy. - Porwałeś nas do tańca! „Twiściliśmy” w kwartecie - cieszyła się Katarzyna Skrzynecka. - Głosowo to brzmiało jak z playbacku. Naprawdę znakomicie - zachwycała się Małgorzata Walewska. - Dopieściłeś szczegóły w sposób profesjonalny - dodał Bartek Kasprzykowski.
Drugiemu wykonawcy przydał się głęboki głos. Krzysztof Kwiatkowski zaprosił słuchaczy w świat Leonarda Cohena z utworem „Dance Me To The End of Love”. Widzów czekała subtelna podróż w otchłań męskiej, dojrzałej duszy. - Cohen był obdarzony wielkim talentem literackim - docenił poetę Krzysztof. - Ciężko mi znaleźć barwę doświadczonego faceta - asekurował się. Nie musiał. Jako Cohen zaczarował scenę. - Dziękuję ci za prawdę. Piękny występ, jestem zachwycona - uznała wzruszona Małgorzata Walewska. - Siedzimy jak przed mistrzem Cohenem - dodała ze łzami w oczach Katarzyna Skrzynecka. - Magia zdolnego człowieka - podsumował Paweł Królikowski.
Sławomir tym razem zaprezentował się jako Andrzej Dąbrowski. „Do zakochania jeden krok”, przebój trzydziestolecia powojennego, to piosenka, w której showman czuł się bardzo dobrze. - Postaram się pokazać urok tamtych czasów - zachęcał. - Każdy twój występ odbieram z sympatią, poczuciem serdeczności i zabawy - wskazał Andrzej Królikowski. - Było dokładnie tyle ile trzeba - powiedziała Katarzyna Skrzynecka. - Lekkość na scenie, była lekkością Andrzeja Dąbrowskiego - oznajmił Bartek Kasprzykowski.
Jeden z większych rockowych hitów lat 90. to „Losing My Religion” z repertuaru grupy R.E.M. Los przydzielił ten utwór Kubie Świderskiemu. - Z jednej strony jest zaciśnięta buzia. Z drugiej potrzeba wykrzyczenia czegoś - charakteryzował wokalistę Michaela Stipe’a. Jak wyszło? - Wzruszył nas wszystkich - powiedział Paweł Królikowski. - Miałam łzy w oczach. Poruszyły mnie twoje emocje i perfekcyjna robota - podkreśliła Katarzyna Skrzynecka. - Twoja motoryka jako Stipe’a była chyba zbyt czytelna, ale kreacja perfekcyjna - zauważył Bartek Kasprzykowski.
Joanna Jabłczyńska, która już trzykrotnie sięgała po nagrodę odcinka, tym razem przeistoczyła się w Sandrę, czyli ikonę europejskiej muzyki pop lat 80. Aktorka zaśpiewała wielki przebój „(I’ll Never Be) Maria Magdalena”. - Wyglądasz pięknie, jesteś urocza i do zjedzenia - powiedziała Małgorzata Walewska. - Nie wiedziałem, że ciastka z tak dawnym terminem ważności mogą być takie smaczne - zauważył ze swadą Bartek Kasprzykowski. - Pieczołowicie dodałaś „niemczący” akcent - dodał.
Don Henley i The Eagles za utwór „Hotel California” otrzymali nagrodę Grammy w 1978 roku. Z przejmującą rockową balladą, klasycznym hitem tego nurtu, zmierzyła się Kasia Popowska. Wokalistka specjalnie na potrzeby programu musiała nauczyć się grać na bębnach. Artystka bała się występu, ale jej obawy okazały się niepotrzebne. - To był występ z cyklu „niewykonalne”, po czym weszłaś i to po prostu zrobiłaś. Wiem, że potwornie ciężko harowałaś. Kasia, no po prostu Oscar. I nie tylko za perkusję, bo zaśpiewałaś to fantastycznie - powiedziała Katarzyna Skrzynecka. - Idziesz jak facet, świetnie! - wskazała Małgorzata Walewska. - Robiłaś rzeczy, których nie da się zrobić - podsumował Bartek Kasprzykowski.
„Bo we mnie jest seks” należał do Moniki Borzym. Okazało się, że repertuar Kaliny Jędrusik idealnie pasuje do wokalnych umiejętności uczestniczki show. - Nie poznałabym cię, w życiu. Świetnie schowałaś się głosowo - uznała Małgorzata Walewska. - Bawiłem się, uśmiechałem i cieszyłem. Dziękuję za super frajdę - docenił Bartek Kasprzykowski. - Było mówione, a było śpiewane. Uzyskałaś dokładnie to, co trzeba - zauważyła Katarzyna Skrzynecka.
Ostatni występ odcinka był naprawdę ognisty. Na scenie pojawiła się Zosia Nowakowska jako gorąca Shakira i rozpaliła scenę do czerwoności piosenką „Loca”. - Miałam trudności z przeczytaniem hiszpańskiego tekstu. To trudne. Oby wyszło - powiedziała przed występem artystka. - Ja wcale nie zastygłem, tylko jestem podjarany! dosadnie określił popis wokalno-taneczny Paweł Królikowski. - To jest coś niebywałego, co ty potrafisz zrobić na scenie, co potrafisz zrobić z widownią, już nie mówiąc o jury. To nie jest z mojego repertuaru, z moich ulubionych piosenek. To nie jest to co króliki, tygrysy i inne koty drapieżne kochają najbardziej. Ale Zośkę tak! Zośkę zawsze - dodał. - W samej barwie głosu mało było Shakiry, ale było to fantastyczne show - podkreśliła Katarzyna Skrzynecka.
Po zsumowaniu wszystkich głosów można było ogłosić zwycięzcę. Najwięcej punktów otrzymała Monika Borzym i to jej w udziale przypadło przekazanie czeku na 10 tysięcy złotych. Nagrodę przeznaczyła dla Fundacji „Walczę z SM” na rzecz Marka Kręgla.
W następnym odcinku każdy z uczestników zaśpiewa piosenkę ze znanego filmu. Na scenie wystąpią: Marilyn Monroe („Mężczyźni wolą blondynki”), Eugeniusz Bodo („Piętro wyżej”), Elsa („Kraina lodu”), Janusz Rewiński („Podróże Pana Kleksa”), Whoopi Goldberg („Zakonnica w przebraniu 2”), Chaim Topol („Skrzypek na dachu”), Meryl Streep („Mamma Mia!”) oraz Renn Woods („Hair”).
Michał Pogodowski
„Twoja Twarz Brzmi Znajomo” w sobotę o godz. 22:00 w Telewizji POLSAT.
Zobacz także:
To była trzecia wygrana Joanny Jabłczyńskiej
Paweł Jasionowski jako… uczestnik „Idola”
Takiej Macy Gray w męskim wykonaniu nie było!
#NEWSKIOSK: Piotr Gąsowski jest twardy jak…
Zwycięstwo Kasi Popowskiej było po prostu „Beautiful”
Kim jest O.N.A.? To nie Chylińska, to Jabłczyńska!
Sławomir o wielu twarzach. Poznajcie go bliżej
Zobacz Zosię Nowakowską jako Whitney Houston
Grzegorz Turnau dał zwycięstwo Sławomirowi
Triumf Joanny Jabłczyńskiej w roli króla popu
Zobacz niezwykłą przemianę w Violettę Villas!
Zofia Nowakowska wygrała jako Jennifer Lopez
Zenek Martyniuk w „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”
Jakub Świderski: Chcę w programie wcielić się w...
Paweł Jasionowski, czyli disco polo brzmi znajomo