- Czas na najinteligentniejszą rozrywkę w polskiej telewizji. W tym programie dochodzimy do granic ludzkiego umysłu, a potem… robimy jeszcze krok dalej. Rozpoczynamy „The Brain. Genialny Umysł” - przywitał widzów Jerzy Mielewski, po czym przedstawił skład jury. - Prawdziwy dowód, że to właśnie kobiety rządzą światem - powiedział o Anicie Sokołowskiej. - Człowiek, który dotarł na koniec internetu, ale wrócił cały i zdrowy - przedstawił Remigiusza „ReZiego” Wierzgonia. - Wszystko ma wielkie. Talent, poczucie humoru i duszę - zaanonsował Cezarego Żaka. - Dobrze go wszyscy znamy i lubimy słuchać. Psycholog, neurokognitywista, pracownik naukowy University of California - zapowiedział Mateusza Golę. Po prezentacji składu sędziowskiego przyszedł czas na rozpoczęcie rywalizacji.
- Echolokacja to określanie położenia obiektów za pomocą tak zwanego echa akustycznego. Dla waleni, nietoperzy, ryjówkowatych to proste, ale... proste jest również dla niego - tak zapowiedziany został pierwszy uczestnik show, niewidomy od urodzenia Rafał Poppe. - Udowodnię Wam, że widzę przedmioty dzięki dźwiękom - zadeklarował mężczyzna.
Zadanie Rafała polegało na rozpoznaniu za pomocą echa akustycznego trzech losowo wybranych przedmiotów codziennego użytku. Mężczyzna z pełnym spokojem przystąpił do konkurencji i bezbłędnie odgadł pierwszy przedmiot, którym była gitara. Niestety przy rozpoznawaniu drugiego obiektu popełnił błąd. Na szczęście szybko zrehabilitował się i poprawnie wytypował przedmiot numer trzy.
- Wow, niesamowite! Jakim cudem!? Takie emocje ostatni raz przeżyłem jeżdżąc na motocyklu - zastanawiał się ReZi. - To co zaprezentowałeś jest nieprawdopodobne. Móc zobaczyć Ciebie w akcji na żywo to jest dla mnie zaszczyt - mówił Mateusz Gola. Rafał mimo tego, że nie ukończył prawidłowo całego zadania otrzymał owacje na stojąco długie i brawa.
Kolejnym uczestnikiem programu był Marcin Kosow, mistrz pamięci sytuacyjnej. - Udowodnię Wam, że znam każdy szczegół spotkań reprezentacji Polski - oświadczył mężczyzna.
Wyzwanie polegało na opisaniu trzech losowo wybranych spotkań reprezentacji Polski. Mężczyzna musiał wskazać rywala spotkania i wynik, jakim zakończył się mecz oraz piłkarza, który strzelił gola wraz z jego miejscem na boisku. Konkurencję obserwował gość specjalny, były selekcjoner reprezentacji Polski, Andrzej Strejlau.
Marcin bezbłędnie rozpracował wszystkie trzy wylosowane mecze, czym zaimponował gościom w studiu i publiczności. - Czy ma pan jakieś marzenia? - zapytał uczestnika Cezary Żak. - Chciałbym wyjechać w przyszłym roku na mistrzostwa świata do Rosji i zobaczyć Polaków w finale - odpowiedział mu Marcin.
Jako trzecia przed jury zaprezentowała się Marta Grzana. Dziewczynka posiada talent zapamiętywania. - Udowodnię Wam, że można zapamiętać każdy ruch - powiedziała młoda mistrzyni.
Konkurencja Marty polegała na utrwaleniu w pamięci tablicy do gry w statki wraz z oznaczonymi na niej okrętami, ich nazwami, liczbami masztów i kolorem. Dziewczynka bardzo szybko przyswoiła sobie ułożenie wyświetlonej na ekranie planszy i przystąpiła do rozwiązywania zadania.
Udało jej się prawidłowo odgadnąć wszystkie położenia i cechy statków, dzięki czemu mogła odebrać solidną porcję braw od publiczności „The Brain. Genialny Umysł”.
Kolejnym uczestnikiem programu był Michał Bednarz, człowiek o niezliczonej ilości pasji. Pracuje w kasynie, gra na akordeonie, a do tego mówi i pisze wspak. Jego zadaniem było zapisanie od tyłu czterech zdań za pomocą liter drukowanych oraz czterech za pomocą liter pisanych.
Uczestnik do konkurencji przystąpił w ogromnym skupieniu. Skrupulatnie i nieśmiało zapisywał poszczególne zdania, które dyktowało mu jury. Udało mu się bezbłędnie zanotować wszystko, co usłyszał i tym samym zaliczyć konkurencję.
- Czy ma pan jakieś sposoby na zapamiętywanie? Jak to się dzieje, że zapamiętuje pan wspak? - dopytywał Cezary Żak. - Nie wiem, bo jeszcze tego nie zbadaliśmy - odpowiedział mu Michał, nawiązując do badań, jakie czekają go u Mateusza Goli, eksperta programu.
Piątym uczestnikiem, który walczył o wygraną był Krzysztof Jakubczak, obdarzony talentem specyficznego widzenia. - Udowodnię Wam, że istnieją rzeczy, których nie widzicie, ale ja potrafię je zobaczyć - zadeklarował.
Jego zadaniem było rozpoznanie dwudziestu obrazów ukrytych w formie stereogramu na pozornie zaśnieżonych telewizorach. Stereogramy to obrazy przedstawione na płaszczyźnie w taki sposób, aby sprawiały wrażenie trójwymiarowych. Jak mu poszło?
Krzysztof z wielkim spokojem rozpoczął odgadywanie wyświetlanych obiektów. Doskonale widać było, że jest pewien tego, co robi. Gdy bezbłędnie rozpoznał wszystkie przedmioty i zakończył zadanie z sukcesem, uaktywnili się jurorzy. - A ja mam pytanie do pana żony. Czy jak pani zmieni kolor włosów, to mąż to zauważa? - zastanawiała się zaciekawiona Anita Sokołowska. - Tak, zauważa - odpowiedziała jej żona Krzysztofa.
Po emocjonujących konkurencjach przyszedł czas na wyłonienie zwycięzcy programu. - Jedenastu dorosłych facetów biega za piłką. Nie można dać im po jednej? Głosuję na Marcina - zadecydowała Anita, cytując swoją serialową postać z „Przyjaciółek". - Jak zobaczyłem dziś faceta, który zasiada przed telewizorem i coś tam widzi, to odpadłem. Panie Krzysztofie zapraszam do finału - powiedział Cezary Żak. - Moim wyborem będzie Rafał - wyjawił ReZi.
Publiczność przesądziła, że zwycięzcą trzeciego odcinka programu „The Brain. Genialny Umysł” został Rafał Poppe, który w nagrodę otrzymał czek na 30 tysięcy złotych oraz statuetkę Genialnego Umysłu.
Oglądaj w IPLA.TV: „The Brain. Genialny Umysł” - sezon 2, odcinek 3
„The Brain. Genialny Umysł” w każdy wtorek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.
Zobacz także:
Jaki jest ReZigiusz? Tego o nim nie wiedzieliście!
„The Brain. Genialny Umysł": Siła młodości
„The Brain. Genialny Umysł”: Starcie gigantów
Niewyobrażalne umiejętności uczestników „The Brain”
Kulisy produkcji „The Brain” okiem ReZiego
„The Brain”: Oto bohaterowie pierwszego odcinka
ReZigiusz jurorem w „The Brain. Genialny Umysł”