Kayah to gwiazda polskiej sceny muzycznej aktywna artystycznie od lat 80. Przez ten czas zaskarbiła sobie rzesze fanów. Największą popularność zdobyła dzięki utworom nagranym wspólnie z Goranem Bregoviciem. Jej życie uczuciowe jest pełne wzlotów i upadków, co znajduje odzwierciedlenie w jej twórczości.
- Podobno tworzysz, gdy cierpisz - zaczęła Hanna Lis. Okazało się, że to nie do końca prawda. - Na płytę mnie nie stać, ale stać mnie na zrywy dobrej energii. A na wszystko jest jedna prosta odpowiedź. To miłość. Niestety, często się na nią zamykamy i musimy dojrzeć - powiedziała autorka hitu „Testosteron”. - Kiedy człowiek zostaje zraniony, zaczyna wątpić, czy zasługuje na dobre rzeczy - przyznała piosenkarka. Hanna Lis dopytywała, jak Katarzyna Szczot poradziła sobie z opisywaną sytuacją. - W moim wypadku kluczem okazało się zaakceptowanie danego stanu rzeczy i brak oczekiwania czegokolwiek - stwierdziła wokalistka. - Co się wówczas zdarzyło? - pytała dziennikarka. - Wszystko, co najlepsze - odpowiedziała Kayah. - Jest mnóstwo światła dookoła, trzeba się na nie otworzyć i czerpać - akcentowała.
- Jaką partnerką jesteś dla swojego mężczyzny? - dopytywała Lis. - Świadomą. Trochę bardziej wyrozumiałą - powiedziała twórczyni przeboju „Po co?”. Opowiedziała także, co oznaczało dla niej osiągnięcie trzydziestego, czterdziestego i pięćdziesiątego roku życia.
W jakim wieku czuła się najlepiej? Dlaczego punktem odniesienia jest dla niej Urszula Dudziak? I dlaczego Kayah uważa, że z seksem jest jak z pokerem?
„Między słowami” w niedzielę o godz. 15:30 w POLSAT CAFE.
Zobacz także:
Sławomir: Dobrze wychodzę na słuchaniu żony
Andrzej Chyra: Moją największą siłę stanowią wyzwania
Katarzyna Nosowska uczy dystansu do siebie
Piotr Stramowski: Chcę zagrać Batmana!
Małgorzata Szumowska: Nagrody są dla mnie ważne
Doda w „Między słowami”: Jest we mnie trochę z kujona
Patrycja Markowska: Warto walczyć póki starczy siły