W serialu „Przyjaciółki” Nicole Bogdanowicz wciela się w Julkę - córkę Anki i Pawła Strzeleckich. Swoim filmowym rodzicom przysparza sporych zmartwień - rozwodzi się, ma kłopoty z prawem, wchodzi w relacje z mężczyzną w wieku jej ojca. Czy prywatnie jest podobna do postaci, w którą się wciela? Okazuje się, że nie do końca. Na co dzień jest bowiem znacznie bardziej odpowiedzialna. Od dwóch lat posiada prawo jazdy i już postanowiła się doszkolić. - Na kursie nauczono mnie jeździć, ale nikt nigdy nie pokazywał mi, jak będzie zachowywał się samochód w sytuacjach awaryjnych... Przeszłam szkolenie, na którym poznałam nowe technik jazdy i zaczęłam używać skrętu manewrowego oraz szosowego. Nauczyłam się też jazdy slalomem między pachołkami i zobaczyłam, jak zachowuje się samochód na śliskiej nawierzchni przy wchodzeniu w zakręt, hamowaniu i omijaniu przeszkody - napisała w serwisie społecznościowym.
Aktorka zamieściła zdjęcia i filmy pokazujące elementy szkolenia. Jak przyznaje, zdobyte umiejętności mogą okazać się nieocenione podczas nieoczekiwanych sytuacji w czasie jazdy. - Teraz widzę, jak dużą świadomość zyskałam i szczerze namawiam wszystkich kierowców, żeby zapisali się na tego typu szkolenie, a w szczególności tych, którzy lubią mocniej nacisnąć na pedał gazu... Dla własnego bezpieczeństwa! Naprawdę warto! - zachwalała kurs.
Jak się okazuje, nauka sprawiła Nicole Bogdanowicz sporą satysfakcję. - „Speedowanie” na torze też polecam, ale to już tylko dla czystej przyjemności i tylko tym, który lubią adrenalinę - podsumowała ekstremalną jazdę.
Michał Pogodowski
Zobacz także:
„Przyjaciółki”: Co wydarzy się w 12. sezonie serialu?
Nicole Bogdanowicz: Ja dopiero będę aktorką…
Małgorzata Socha w trzeciej ciąży. Znamy płeć dziecka!
Dorota z serialu „Przyjaciółki” weźmie ślub! Z kim?