Po raz jedenasty Płock zmienił się w stolicę polskiego kabaretu, a wszystko za sprawą otwierającej sezon plenerowych występów XI Płockiej Nocy Kabaretowej. W amfiteatrze nad Wisłą artyści zmierzyli się z legendą kobiety pracującej. Ta najsławniejsza, wykreowana przez niezapomnianą Irenę Kwiatkowską w kultowym serialu „Czterdziestolatek” mogła być tylko jednym z przykładów, bo w dzisiejszych czasach kobieta podejmuje się różnych zadań i w większości - cytując tę klasyczną postać - „żadnej pracy się nie boi”.
Płeć piękna pracuje ciężej, często na kilku etatach doskonale radząc sobie zarówno z zawodowymi wyzwaniami, jak i w domu. Artyści kabaretowi mieli więc spore pole do popisu w poszukiwaniu najbardziej zapracowanej kobiety w Polsce. Miejscem castingu była płocka scena, a całość poprowadziła prawdziwa kobieta pracująca, czyli Katarzyna Pakosińska, którą wspierał kabaret Nowaki.
Sceniczne poszukiwaniach kobiety pracującej uskuteczniali natomiast: Paranienormalni, Marcin Daniec, Kabaret Skeczów Męczących, Kabaret Młodych Panów, Marcin Daniec, Formacja Chatelet, Kabaret K2 oraz Mikołaj Cieślak i Iza Dąbrowska. W Płocku po raz pierwszy przed tak dużą publicznością telewizyjną wystąpiły również laureatki festiwalu PaKA, czyli piękne dziewczyny z kabaretu A jak!
Próbkę humoru najwyższych lotów dali Paranienormalni, którzy zorganizowali dla licznie zgromadzonej publiczności komediowy wykład z teorii treningu. Obrazowo wytłumaczyli rolę rozgrzewki, uwzględniając funkcję, jaką pełni w niej… muzyka disco polo. A jakby komuś mało było atrakcji, to jeden z „trenerów” zaprezentował nowatorskie w teorii treningu ćwiczenia jak choćby brzuszki na stojąco.
Tymczasem Kabaret Młodych Panów zaprezentował kilka obrazków z życia kloszarda. Oto jak wygląda jeden dzień wiecznych wakacji, podczas których najgorszym koszmarem jest sen o tym, że trzeba pracować. No to śpiewająco, w rytm kloszardziej przyśpiewki - bawmy się i odpoczywajmy!
Na scenie pojawiła się również niezawodna Krystyna. I nic już nie było takie samo… Nie dość, że wciągnęła do zabawy publiczność, to jeszcze przytoczyła barwny epizod z lat swojej pracy zawodowej. Okazało się bowiem, że 50 lat jeździła na TIR-ach jako… proporczyk!
Taka zabawa tylko w Płocku, który dzięki swojej nocy kabaretowej wyrasta na jedno z najważniejszych miejsc na polskiej mapie komediowej. Warto sprawdzić, jak bawi się tamtejsza publiczność. A jeśli nie możecie być na miejscu, to najlepsze skecze można też obejrzeć w Telewizji POLSAT oraz w IPLA.TV.
Zobacz także:
Ryjek 2018: Piotr Bałtroczyk i Przyjaciele. Zabawa na całego!
„Kazik sam w domu” według kabaretu Neo-Nówka. Ale ubaw!
23. Rybnicka Jesień Kabaretowa - Ryjek 2018. Tak było!
Utalentowany „Kabaret na żywo według Paranienormalnych”
Staropolski „Kabaret na żywo według Paranienormalnych”
Zielona Góra to „Stolica Polskiego Kabaretu”!
Opolska Noc Kabaretowa 2018: Śmiech zamiast sporów