Jurorzy rozpoczęli ostatnie starcie dynamicznym wykonaniem piosenki „I Love Rock’n’Roll”. Po tak energetycznym wstępie musieli mieć wysokie oczekiwania w stosunku do każdego, kto pojawi się na scenie „All Together Now”!
Mocne wejście girlsbandu Threeky. - Połączyłyśmy siły, bo wszystkie uwielbiamy śpiewać - tłumaczyła jedna z członkiń grupy. Trio, ubrane w piękne kreacje z kuszącymi frędzlami, wykonało cover żywiołowego utworu „Proud Mary”, którego oryginał stworzyła Tina Turner. - Tak samo fajnie jak Acid Drinkers. Możecie grać przed nimi supporty - chwaliła występ dziewczyn liderka Closterkeller, Anja Orthodox. Trio porwało do zabawy także Ewę Farnę: - Gratulacje za to, że przemyślałyście choreografię - mówiła jurorka. Łącznie pierwszym uczestniczkom na stojąco pogratulowało 82 jurorów.
Następnie Adam Ruszczyński ujawnił, że najbardziej marzy o występie w Nashville. Mężczyzna zaprezentował na scenie klasyk Krzysztofa Krawczyka „Parostatek”. Z takim przebojem nie mogło się nie udać! - Bardzo była wyczuwalna muzykalność. Pan przyszedł i zaśpiewał tak, jak ta piosenka ma brzmieć. Było cudownie, bardzo dziękuję! - zachwycała się Ewa Farna. Uczestnik otrzymał zasłużone 86 głosów.
Kobieta-orkiestra? Oto przed państwem Aleksandra Wolak! Na co dzień uczy w szkole chemii, czyta książki, maluje i oczywiście… śpiewa! Czy jej wykonanie „Black Velvet” przypadło do gustu wymagającym jurorom? - Było troszeczkę zaciśnięte, za głośne, ale gdybym nie wstała, nie mogłabym się pokłonić przed twoim talentem. A ten jest ogromny - mówiła Saszan. Mimo tak wylewnych pochwał z kobietą bawiło się zaledwie 12 osób.
Czy kolejnemu kandydatowi poszło lepiej? Był nim Bartosz Prokop z Janowa Podlaskiego, który ma już za sobą kilkuletnie doświadczenie jako wokalista w zespole. Czy wykorzystał swoje umiejętności do granic możliwości? Jak najbardziej! Jurorzy pozytywnie ocenili jego cover „Wake Me Up Before You Go-Go”. - To był ogień! - podsumował krótko Nick Sinckler. - To było dokładnie to, na co czekaliśmy - dodał wokalista. Zgodziło się z nim 70 jurorów, których to wykonanie skłoniło do wspólnej zabawy.
- Wchodzi słońce - powiedziała Ewa Farna na widok rozpromienionej Patrycji Błach. Miała rację! Uczennica liceum sięgnęła po bardzo znany kawałek „Tyle słońca w całym mieście” Anny Jantar. Jak wyszło? - Uwielbiam to, co sobą reprezentujesz. Tę świeżość, tę bezpretensjonalność - skomentował występ Olaf Deriglasoff. - Było to fajne przeżycie - dodał rockman. Dziewczyna zdobyła aż 95 punktów i wysunęła się pierwsze miejsce w rankingu odcinka.
Czy komuś uda się przebić ten wysoki wynik? Wyzwanie podjęła Karolina Borner. - Muzyka jest albo dobra, albo zła, i tego się trzymam w życiu - mówiła uczestniczka. Dziewczyna przypomniała widzom przebój Duffy, „Mercy”. - Piękny wokal o fantastycznej barwie. Tutaj się wszystko zgadzało - ocenił występ Staszek Karpiel-Bułecka. - Za ładna, za dobrze śpiewała, nie powinnam w ogóle wstawać - żartowała Ewa Farna. Z Karoliną bawiło się aż 93 jurorów. Nastąpiło więc małe przetasowanie w Top 3.
A po chwili… zmiana klimatu! Jędrek Podolak na scenie „Śpiewajmy razem” wykonał emocjonalną balladę „Right Here Waiting”. Melancholijny nastrój udzielił się 78 jurorom. - To był kawał dobrego popu - powiedział po występie Przemek Puk. Mimo solidnego wyniku chłopak nie przeszedł jednak dalej.
Śpiewający barman? Poznajcie Przemysława Bruhna! Mężczyzna przyznał, że najbardziej czeka na opinię Tabba. Czy producentowi spodobał się jego cover „I’m Still Standing”? - Jak nie muzyka, to mam dla ciebie inną myśl: prezenter radiowy - podpowiadał muzyk. - Miałeś taki fajny głos, jak się przywitałeś - kontynuował. Co na to reszta jury? - Ja nie wstałam, bo brakuje ci jednej bardzo ważnej rzeczy. To jest timing, znaczy śpiewanie w tempie - wyjaśniła Ewa Farna. Chłopak otrzymał 45 punktów. - Wyrok zapadł - powiedział opuszczając show.
Amal Anani miała zostać lekarką, a skończyła na… scenie. - Wolę leczyć duszę - mówiła uczestnika, która zaprezentowała się w weselnym hicie „Prawy do lewego” Kayah i Gorana Bregovicia. Taki przebój to pewniak w show! Z krzeseł wstało 80 osób. - Zrobiłaś to rewelacyjnie. Bardzo dobrze mi się też śpiewało - skomentował wykon Staszek Karpiel-Bułecka. - Trzymam kciuki, wszystkiego dobrego - dodał muzyk. Niewiele brakowało, by Amal znalazła się w Top 3. Kilku głosów jednak zabrakło.
Ostatnia uczestniczka przed finałem - Karina Mirowska, Przyszła do programu z pozytywną piosenką. Czy jurorzy dali się porwać do zabawy, gdy śpiewała „Do nieba do piekła” Blue Cafe? - Moje serducho zostało z tymi, którzy siedzą w Top 3 - powiedziała Ewa Farna. - Dla mnie było zbyt blisko oryginału. Może w innym repertuarze, albo w innej piosence bym wstał - skomentował Olaf Deriglasoff. Wynik? 77 punktów.
Pewne miejsce w finale zapewniła sobie Patrycja. W dogrywce zmierzyli się Karolina i Adam. Za wykonanie „Gdybym był bogaty” mężczyzna otrzymał 83 głosy. Karolina nie zdołała pokonać swojego rywala. Cover „Boso” zasłużył na zaledwie 49 głosów. Poznaliśmy zatem ostatnich finalistów. Gratulujemy!
A w kolejnym, ostatnim odcinku na wszystkich czekają wielkie emocje!
Który z uczestników poderwie do zabawy największą liczbę jurorów show i sięgnie po nagrodę główną - 100 tys. złotych?
Oglądaj w IPLA.TV: „Śpiewajmy razem. All Together Now”
Zobacz także:
Pin Up Candy: Relacje z programu są najcenniejsze
„All Together Now”: Disco diwa na szczycie. Co to był za show!
Dżaga: Głos można podszkolić. Osobowość trzeba mieć
„All Together Now”: Padł rekord! Setka jurorów wstała z krzeseł!
Iza Kowalewska: Zdarzyło mi się uronić łzę
Kinga Miśkiewicz: Amatorzy lepsi niż profesjonaliści
„Śpiewajmy razem”: Jeszcze więcej dobrej muzyki i emocji!
Przebojowe „Śpiewajmy razem”. Które hity porwały jury?
Z kim pracuje Ewa Farna? Oto całe jury „Śpiewajmy razem”
„Śpiewajmy razem”: Mocny start! Są pierwsi finaliści
„All Together Now”: Saszan zakochała się w uczestniku
Igor Kwiatkowski: Biegam jak lis po szalonym kurniku
Jurorzy o kulisach „Śpiewajmy razem. All Together Now”