- „Demakijaż” jest na antenie od siedmiu sezonów, a ty jesteś jego najmłodszą bohaterką - powitał Julię Wieniawę prowadzący program. Julia urodziła w się w Warszawie, w rodzinie pełnej kobiet - jest jedną z czterech sióstr. Chciała być aktorką, od kiedy jako mała dziewczynka zobaczyła w telewizji „Trędowatą”. Do dziś jej największym marzeniem jest rola w filmie historycznym. Zamiast czekać bezczynnie na swoją szansę, przygotowywała się do podbicia sceny. Występowała m.in. w teatrze Rose w Londynie. Aktorstwa uczyła się w ognisku teatralnym u Machulskich. Jako 14-latka po raz pierwszy pojawiła się w obsadzie serialu „Rodzinka.pl”. Z miejsca stała się nową, elektryzującą twarzą polskiego show biznesu. Mimo wielu aktorskich ról (m.in. w „W rytmie serca” czy „Kobietach mafii”) nie przestaje śpiewać. Szykuje swój debiutancki album i wie, że przed nią jeszcze dużo pracy. Dlatego zamiast celebrować sukcesy, stawia sobie wciąż nowe cele.
- Skąd pragnienie, by zostać artystką? Kim są twoi rodzice? - pytał Krzysztof Ibisz. - Mama jest agentką nieruchomości, a teraz też moją managerką. Tata jest plastykiem - odpowiedziała Wieniawa. - Czyli geny artystyczne w tobie są - skwitował gospodarz programu.
Jaki charakter ma najmłodszy gość programu? - Zawsze chciałam być najlepsza, pierwsza. Bardzo ambitnie podchodziłam do każdego projektu w który się angażowałam. W szkole nie miałam dobrego zachowania, ale bardzo dobre oceny i czerwone paski - przyznała młoda aktorka. - Zawsze chciałam udowodnić rodzinie i koleżankom, że się da osiągnąć swój cel i marzenia naprawdę się spełniają - podkreśliła.
W programie opowiedziała m.in. o fałszywych przyjaźniach w mediach. - Kiedy zaczęłam grać w „Rodzince.pl”, byłam jeszcze w gimnazjum, miałam 14 lat. I nagle wiele osób się ode mnie odwróciło i zaczęła się zawiść. Z zazdrości patrzyli na mnie krzywo, ale miałam też parę osób, które na odwrót – nagle zaczęły być dla mnie miłe i strasznie chciały się ze mną zaprzyjaźnić. Tak że już wtedy poczułam pewien fałsz i od tamtej pory zaczęłam selekcjonować ludzi, z którymi się przyjaźnię. Jestem teraz mniej ufna, co może i jest dobre, ale też szkoda, że tak wcześnie mnie to spotkało - opowiedziała Wieniawa.
Jak aktorka radzi sobie z hejtem? - Kiedy teoretycznie mówię sobie, że olewam te komentarze, to jest nieprawda. Jestem tylko człowiekiem, to mnie bardzo rusza. Jak czytam czasami opinie o mnie, to boli, że ktoś rozpisuje się na mój temat tak negatywnie. Z drugiej strony na moim Instagramie ani w realu nikt nie mówi mi nic złego, nikt nie pała do mnie nienawiścią - wyznała.
Czy Julię spotykają inne nieprzyjemne sytuacje związane z popularnością? Dwa dni temu spotkałam paparazzi pod swoim mieszkaniem, bo szukali sensacji a propos ostatnich medialnych szumów i było mi tak przykro, że się popłakałam. Wtedy pierwszy raz w życiu poczułam się bardzo niebezpiecznie przy własnym mieszkaniu. Po pierwsze nie wiem, kto to jest. Po drugie mam poczucie, że ktoś mnie śledził, odkąd skończyłam pracę. To jest chore! Wpadłam w paranoję. Antek mi mówił, że on to przeszedł parę lat temu. Miał schizę, że się oglądał, czy ktoś za nim nie idzie. Muszę się tego wyzbyć - dodała.
W rozmowie z Krzysztofem Ibiszem artystka uchyliła także rąbka tajemnicy dotyczącej jej związku z Antkiem Królikowskim. Kiedy zaczęli się spotykać? W jakich okolicznościach się poznali? Czy reaguje na plotki na temat ich relacji? Okazuje się, że Julia Wieniawa ma na to swoje sposoby. Jakie?
Prowadzący „Demakijaż” nie unikał również kwestii finansowych. - Co kupiłaś za pierwsze większe pieniądze? - pytał. - Chciałam kupić laptopa konkretnej marki. Kupiłam i mam go do tej pory - odpowiedziała. - Od dziecka miałam poczucie, że warto zbierać pieniądze na „dobry start”. Nie wydawałam na błyskotki czy buty, tylko składałam na mieszkanie. I teraz je mam - przyznała Wieniawa.
Jak dalej widzi swoją karierę? W jakim kierunku chce się rozwijać? - Chcę przeżyć więcej niż jedno życie, bo jedno życie to za mało. Dlatego chcę i chciałam być aktorką - powiedziała. O czym jeszcze mówiła w programie na antenie Polsat Cafe? Jakie ma słabości? Czy dużo imprezuje? Czego obawia się, jeśli chodzi o przyszłość?
Oglądaj w IPLA.TV: „Demakijaż”
„Demakijaż” w niedzielę o godz. 15:00 w POLSAT CAFE.
Zobacz także:
Anna Dereszowska: Chciałam ułożyć młodszego partnera
Edyta Olszówka: Mam dużo wolności, za którą jednak płacę
Beksy: Widzowie prosili nas nawet o zdjęcia stópek...
Kasia Kowalska: Nikt nie jest przygotowany na popularność
Ewa Wachowicz: Uwielbiam, gdy mężczyzna gotuje dla kobiety