Informację o śmierci Zofii Czerwińskiej przekazał Mariusz Szczygieł. „Na pogrzebie ma być śpiewana „My way”... A urna, pamiętaj Mariuszek, ma być różowa, bo do twarzy mi w różowym. Będzie, Zosiu. Wszystko dla Ciebie!” - napisał na swoim facebookowym profilu dziennikarz i przyjaciel zmarłej aktorki.
Artystka odeszła w środowy poranek, co potwierdził portalowi polsatnews.pl warszawski Teatr Syrena, w którym Zofia Czerwińska grała od 40 lat. Widzom Telewizji POLSAT była znana przede wszystkim z roli Malinowskiej ze sklepu U Stasia. Jak mówiła w jednym z wywiadów, bardzo lubiła tę rolę. - Malinowską gram od sześciu lat i sprawia mi to wielką satysfakcję. Staram się zagrać wszystkie sklepowe świata i jeśli uda mi się zagrać taką hybrydę, potwora wręcz, jestem szczęśliwa - wyznała.
Zofia Czerwińska pojawiła się także w innych produkcjach Polsatu, m.in. w „Rodzinie zastępczej”, „Szpitalu na perypetiach” czy „Pierwszej miłości”. Wielbiciele kina zapamiętają ją także z większych lub mniejszych ról w takich filmach, jak: „Miś”, „Poszukiwany, Poszukiwana”, „Popiół i diament”, „Prawo i pięść”, „Eroica”, „Pianista” czy „Straszny sen Dzidziusia Górkiewicza”.