Niemałe problemy czekają Siedleckiego, gdy do Kazimierza przyjedzie nagle jego żona Julia. Gotowa na wszystko, aby się z ukochanym pogodzić. Kobieta nie ma w ogóle złych intencji. Prokurator jest w potrzasku. Był bowiem właśnie umówiony z Werą. Musi uknuć intrygę, żeby spotkać się z dwiema paniami naraz.
W trakcie kolacji Julia wyznaje, co do niego czuje i niespodziewanie przeprasza:
- Andrzej, to co się stało między nami, było głównie moją winą. Wszystko było dla mnie ważniejsze: butik, klienci, bankiet. Nie było miejsca dla ciebie - mówi ku zaskoczeniu Siedleckiego jego żona. - Ja nie chcę powtórzyć tego błędu… Chcę wykorzystać szansę, którą sobie daliśmy. A ty? - pyta piękna blondynka.
Wydawać by się mogło, że twardy prokurator nie podda się tym słowom, jednak spędza z żoną namiętną noc w lokalnym hotelu… cały czas ukrywając ich związek przed Weroniką.
Następnego dnia Julia znajduje na kazimierskim rynku piękny medalik. Chce go zwrócić i udaje się na policję. Gdy zjawia się na posterunku, staje ze swoją rywalką twarzą w twarz. Wywiązuje się między nimi przyjazna rozmowa, ale w jej trakcie na komisariat wchodzi mężczyzna z wielkim bukietem kwiatów, które przyniósł dla Weroniki...
Oglądaj w IPLA.TV: „W rytmie serca” - odcinek 47
„W rytmie serca” w niedzielę o godz. 20:00 w Telewizji POLSAT.
Oficjalny profil „W rytmie serca” na Instagramie - @wrytmieserca.official
Zobacz także:
„W rytmie serca”: Helena wyjawia wielką tajemnicę!
„W rytmie serca”: Siedlecki świadkiem przestępstwa
„W rytmie serca”: Adam Żmuda w coraz większych tarapatach!
Michalina Sosna w obsadzie serialu „W rytmie serca”
„W rytmie serca”: Wytwórnia narkotyków w Kazimierzu?
„W rytmie serca”: Maria omal nie zabiła pacjentki!