Ktoś zabija Leszka Iwańskiego, oddając dwa strzały. Po zbrodni morderca obsypuje go płatkami róż. Śledczy przyglądają się zwłokom i dochodzą do pierwszych wniosków:
- Kontrolny strzał. Zabójca chciał mieć pewność, że ofiara nie przeżyje - mówi Kotowicz.
- A te płatki róż? Zaraz się popłaczę ze wzruszenia - komentuje Majski.
- Przestępcy bywają sentymentalni - odpowiada śledczy, badając zwłoki.
- Myślisz, że to jakieś gangsterskie porachunki? - zastanawia się detektyw.
- Nie wiem, ale może zabójca chciał przekazać jakąś wiadomość - zastanawia się głośno drugi funkcjonariusz CWŚ.
Denat ma nieciekawą przeszłość. W jego aktach jest sporo spraw, które jakimś cudem zawsze kończyły się jego zwycięstwem. Ostatnia, która dotyczy współudziału w zabójstwie, również toczyła się zgodnie z jego planem. Iwański odpowiadał bowiem z wolnej stopy i nie został aresztowany. Funkcjonariusze CWŚ podejrzewają, że za decyzjami sądów stoją groźby lub pieniądze.
Jako pierwszy zostaje przesłuchany adwokat zabitego mężczyzny. Prawnik opowiada komisarz Oleander, za co probowano skazać Iwańskiego. Twierdzi, że za… niewinność i przyjaźń. Broni go niezwykle zawzięcie. Wkrótce po przesłuchaniu ktoś zabija obrońcę.
Jak powiązać ze sobą te dwa morderstwa? Czy Leszek Iwański faktycznie był niewinny?
Oglądaj w IPLA.TV: „Ślad” - odcinek 57
„Ślad” od poniedziałku do czwartku po godz. 22:00 w Telewizji POLSAT.
Zobacz także:
„Ślad” - odcinek 56: Dzieciobójca grasuje po mieście
„Ślad” - odcinek 55: Ogień i zniszczenie
„Ślad” - odcinek 54: Cyrkowcy czy fachowcy?
„Ślad” - odcinek 53: Podwójne życie Katarzyny
„Ślad” - odcinek 52: Polityk czy morderca?