Helena Wawer znalazła denatkę i jest jedynym świadkiem zdarzenia. Twierdzi, że jeśli w pobliżu pojawia się ktoś obcy, to jej pies głośno szczeka. Akurat tego dnia właśnie tak było, gdy w okolicy pojawił się Daniel, znajomy Markowskiej z Paryża. Według sąsiadki do Eugenii przyszła jeszcze jedna osoba. Słyszała, że furtka zaskrzypiała ponownie. Pies nie zwrócił jednak na to uwagi...
Ofiara była szanowanym lekarzem chirurgiem i zostawiła po sobie spory spadek. Należy do niego mieszkanie w mieście, w którym mieszka jej córka z zięciem. Zamordowana miała jeszcze syna, a cały majątek po śmierci kobiety miał trafić w ręce jej dzieci. Śledczy odkrywają, że syn zamordowanej nie przyszedł tego dnia do pracy. Staje się pierwszym podejrzanym w sprawie.
Morderstwo kobiety zbiega się ze śmiercią jej zięcia. Córka Markowskiej jest załamana. Komisarz Hetman stara się jak najwięcej wyciągnąć od kobiety:
- Był tutaj jakiś Daniel. Mówi to pani coś? - dopytuje.
- Daniel Chruszcz. To jest mój znajomy. Przywiózł mamie lekarstwa. Przyjaźnili się już jakiś czas - odpowiada.
- A wie pani może, dlaczego teraz go tu nie ma?
- Nie wiem. Skręcił nogę… Chyba pojechał do lekarza.
Nagle podejrzenia spadają na Daniela. Czy faktycznie mężczyzna ma problem z nogą? Może to właśnie on jest mordercą?
Oglądaj w IPLA.TV: „Ślad” - odcinek 64
„Ślad” od poniedziałku do czwartku po godz. 22:00 w Telewizji POLSAT.
Zobacz także:
„Ślad” - odcinek 63: Porachunki skłóconych sąsiadów
„Ślad” - odcinek 62: Cicha woda brzegi rwie
„Ślad” - odcinek 61: Mordercze w skutkach schadzki
„Ślad” - odcinek 60: Gwałciciel zabija po latach?
„Ślad” - odcinek 59: Z rodziną najlepiej na zdjęciach