Na początek podsumowanie dotychczasowych zmagań. Na czele rankingu Emilia Komarnicka-Klynstra (129 punktów), a tuż za nią - zwycięzca czwartego odcinka - Łukasz Zagrobelny (123 punkty) oraz Ewelina Lisowska (110 punktów). - Rywalizacja na dobre jeszcze się nie rozpoczęła - zaznaczył Maciej Dowbor. I miał rację...
Jako pierwszy na scenie stanął wygrany sprzed tygodnia. Łukasz Zagrobelny wcielił się w kultową postać dla polskiej muzyki. - To jest absolutna ikona i legenda - mówił odważnie o Krzysztofie Krawczyku. - Dostał olbrzymi dar od Boga w postaci fantastycznych warunków wokalnych - dodał. Przebój, który wykonał to znane i lubiane „Za tobą pójdę jak na bal”. - To, co się dzieje na jego koncertach, jest niebywałe - podkreślił przed wejściem do windy. A co wydarzyło się podczas jego występu? - Cudny! - powiedziała Katarzyna Skrzynecka chwilę po rozpoczęciu hucznej zabawy. - Znakomity jest! - wtórowała Małgorzata Walewska. Jurorzy nagrodzili tę metamorfozę owacjami na stojąco. - Widziałeś, co się działo! Chcieliśmy więcej. Chcieliśmy się bawić razem z tobą. W oryginale mnie tak nie porwało - zachwalał Kacper Kuszewski.
Najsmutniejsza nastolatka tego pokolenia? Poznajcie Billie Eilish! A w tej roli Emilia Komarnicka-Klynstra. Aktorka miała do zinterpretowania wielki przebój „bad guy”, który ma już ponad pół miliarda wyświetleń. - Ona ma głos bardzo studyjny, bliziutko mikrofonu. Wszystko śpiewane jest delikatnie - tłumaczyła przed wejściem do windy. - Dodatkowo ten taniec, który jest kontrolowanie niekontrolowany - zaznaczyła. Czy udało się jej zademonstrować wszystkie niuanse? - To jest coś, co do mnie bardzo głęboko trafia. Mam do czynienia z młodzieżą i wiem, że ta młodzież jest bardzo dojrzała - powiedziała z refleksją Małgorzata Walewska. - Udało się stworzyć na swój sposób chorą aurę tego klipu - skomentowała Katarzyna Skrzynecka. - Znakomicie udało ci się utrzymać barwę głosu. Brawo! Dziękuję i gratuluję - dodała jurorka.
Zmiana klimatów o 180 stopni. A sprawczynią tego zamieszania jest Ewelina Ruckgaber. Gwiazda serialu „Gliniarze” wcieliła się w mężczyznę, którego doskonale zna cała Polska, czyli Zenka Martyniuka. - Jest królem disco polo - powiedziała krótko, bo w tym przypadku więcej nie trzeba dodawać. Spośród ogromnej dyskografii artysty, pełnej niekwestionowanych szlagierów, aktorce trafił się „Przekorny los”. Jurorzy byli przekorni? - Jesteś niesamowita. Niczego nie było za dużo. Był ten niewymuszony, sympatyczny wdzięk. Brawo! - ocenił Kacper Kuszewski. - Jestem przekonana, że pan Zenek będzie entuzjastą twojego występu - podsumowała Małgorzata Walewska.
Prince to jeden z najwybitniejszych muzyków ostatnich dekad. Artysta o unikatowym stylu, ekscentryczny, kontrowersyjny, ale też niesłychanie wszechstronny. - Grał na dwudziestu siedmiu instrumentach i wszystkiego nauczył się sam - mówiła o swojej postaci podekscytowana Kasia Ptasińska. - To jest ciężkie aktorsko. Muszę pamiętać, żeby być ponętnym - wskazała na swoje zadanie, którym był utwór „Cream”. Efekty? - Totalna precyzja i ten głos, który od początku do końca nawet ci nie zadrżał - docenił Kacper Kuszewski. - To było perfekcyjne show - stwierdził juror. - Jestem zafascynowany twoim męskim obliczem - mówił usatysfakcjonowany Paweł Królikowski. - Jesteś po prostu cyborgiem, mega tytanem pracy - zaznaczyła Kasia Skrzynecka. - Tam wszystko było jak pod niteczkę - dodała zachwycona.
Jak daleko jest Ewelinie Lisowskiej do... Kylie Minogue? - Przynajmniej jest mojego wzrostu - żartowała wokalistka, która trafiła na taneczne „Spinning Around”. - Wiesz, że ja nigdy nie chodziłam na dyskoteki? - zdradziła uczestniczka w rozmowie z Maciejem Dowborem. Prowadzący był bardzo zdziwiony tym wyznaniem. Co się działo podczas przygotowań? - Bardzo bolało mnie gardło, kiedy musiałam ćwiczyć tę piosenkę - tłumaczyła uczestniczka. Czy było to słychać? - Nie mam się do czego przyczepić - skomentowała krótko Małgorzata Walewska. - Jesteś artystką, która woli zdobywać publiczność innymi walorami niż kształtne pośladki w złotych szortach i tym bardziej podobał mi się ten występ - chwalił metamorfozę Kacper Kuszewski.
- To jest ogromne wyzwanie wokalne, ale bardzo się cieszę - zapowiadał pełen nadziei Adam Strycharczuk. W udziale przypadła mu rola lidera Simply Red w „If You Don’t Know Me by Now”. - Ta piosenka powstała w 1972 roku - youtuber wyjaśniał genezę ballady, którą Micka Hucknall z zespołem rozsławił 17 lat później. Czy udało mu się odzwierciedlić postać w stu procentach? - Za wygląd już ma dziesiątkę - skomentowała Małgorzata Walewska pierwsze sekundy chłopaka na scenie. - Zdecydowanie był to twój najlepszy popis wokalny. Panowałeś nad każdą frazą - dodała jurorka. - Pokazałeś się zupełnie z innej strony. To była duża przyjemność oglądać ten występ - przyznał Kacper Kuszewski.
Powrót do rodzimych brzmień. Oto twórca, który ma na swoim koncie wiele komercyjnych sukcesów, ale również jest doceniany przez krytyków. Nic dziwnego, że bilety na jego koncerty natychmiast się wyprzedają. Dawid Podsiadło! - Najbardziej lubię jego styl bycia - wskazał Jeremi Sikorski, zadowolony z losowania. - Jest bardzo statyczny na scenie. Jest introwertykiem - podkreślił uczestnik, przygotowując się do wykonania utworu „Trofea”. Zdobył serca jurorów? - Jesteś wielkim, cudnym artystą - powiedziała Kasia Skrzynecka. - Jestem zachwycona twoim występem - biła brawo Małgorzata Walewska. - Wydajesz się być takim artystą, który gdzieś głęboko chowa swoją prawdziwą osobowość i gdzieś z tego głębokiego miejsca się odzywa. Bardzo dobrze się ciebie słucha - opisał wrażenia Kacper Kuszewski.
- Jak się ma na imię Precious, to człowiek jest skazany na sukces, a właściwie na erupcję sukcesu - tak Maciej Dowbor wprowadził widzów do ostatniej prezentacji, przygotowanej przez Roberta Koszuckiego. Mowa o Precious Wilson z zespołu Eruption. Uczestnik nie krył, że piosenka „I Can’t Stand the Rain” to dla jego głosu trudna misja. - Wydaje mi się, że to jest niemożliwe - obawiał się aktor. A jak było naprawdę w damskim przebraniu? - Te nogi są warte majątek - uśmiechał się Kacper Kuszewski. - Nogi masz wspaniałe - potwierdziła Małgorzata Walewska. Wdzięk i urok jest powalający - dodała śpiewaczka. - Dzielnie starałeś się sprostać zadaniu - mówiła Kasia Skrzynecka. - Tyle śmiechu i radości, a wszystko to dzięki tobie - zakończył Paweł Królikowski.
Czas na oceny. Z każdą kolejną, pewność o triumfatorze rosła. No i potwierdziło się. Jurorzy i uczestnicy byli jednogłośni, a po raz drugi zwyciężył Łukasz Zagrobelny. - Powoli przyzwyczajasz się do tego miejsca - żartował Maciej Dowbor, który wywołał artystę na środek sceny, żeby wręczyć mu nagrodę główną odcinka. Wokalistka przeznaczył czek o wartości 10 tysięcy złotych na Fundację „Zdążyć z Pomocą”. Gratulujemy!
Zobacz finałowy występ:
W szóstym odcinku wystąpią:
Adam Strycharczuk - Freddie Mercury (Queen)
Robert Koszucki - Tarzan Boy
Ewelina Lisowska - Wiz Khalifa
Kasia Ptasińska - Cleo
Emilia Komarnicka-Klynstra - Kazik Staszewski (Kult)
Jeremi Sikorski - Izabela Trojanowska
Ewelina Ruckgaber - Sam Brown
Łukasz Zagrobelny - Grzegorz Turnau
„Twoja Twarz Brzmi Znajomo” w sobotę o godz. 22:25 w Telewizji POLSAT.
Oficjalny profil „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” na Instagramie - @twojatwarzbrzmiznajomo
Zobacz także:
Emilia Komarnicka-Klynstra zdradziła tajemnicę występów
Ewelina Ruckgaber: Przezwyciężyć stres i windę
Kasia Ptasińska i... ekstremalnie odmienne kreacje?
Łukasz Zagrobelny: Niech widzowie uronią łezkę radości
Robert Koszucki: To będzie wyzwanie i... dobra zabawa!
Adam Strycharczuk na pełnej do „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”!
Jeremi Sikorski: Program wyrzuca mnie na szeroką wodę
Ewelina Lisowska: Cała ekipa jest bardzo utalentowana