W jedną sekundę życie Zuzy przerodziło się w koszmar. Nie dość, że szwagier chciał ją skrzywdzić, to teraz Jasiek beszta ją przy każdej możliwej okazji. Mężczyzna nie może poradzić sobie z tą sytuacją, dlatego bez odrobiny współczucia odsuwa się od żony, uciekając w pracę. Wyżywa się na niej, wytykając nawet dawno wybaczony... romans z Chrisem!
W emocjach Zuza pakuje rzeczy męża i oznajmia mu, że nie ma już do kogo ani do czego wracać. Nie może dłużej znieść obwiniania za niedawne wydarzenie.
- Zuza, co się z tobą dzieje? - pyta rozdrażniony.
- Nic się ze mną nie dzieje. To jest głęboko przemyślana decyzja - ze łzami w oczach oświadcza Markiewicz.
- Masz dzieci, masz rodzinę... Nie zachowuj się jak wariatka!
- Mam też siebie i dla siebie jestem bardzo ważna. Ty traktujesz mnie... Ja nie wiem, który z was próbuje mnie bardziej upokorzyć! Twój brat, który przed chwilą próbował mnie zgwałcić, czy ty, który bagatelizujesz to, co się stało i nazywasz to „moją historią”? - kończy dyskusję roztrzęsiona kobieta.
Czy to koniec małżeństwa Zuzy i Janka?
„Przyjaciółki” w czwartek o godz. 21:10 w Telewizji POLSAT.
Zobacz także:
Małgorzata Socha: Inga i Andrzej to zabawna konfiguracja
Magdalena Stużyńska-Brauer o uzależnieniu Anki
Anita Sokołowska: Zuza? Co bym zmieniła w jej życiu...