Film opowiada historię Alicji (Małgorzata Socha), która przypadkowo pojawia się na szkoleniu, prowadzonym przez Sonię (Małgorzata Foremniak), autorkę kultowych poradników dla kobiet. Ekspertka pokazuje uczestnikom kursu najlepsze, a co najważniejsze, sprawdzone metody uwodzenia, które zadziałają nawet na najbardziej oporne przypadki.
„Jak poślubić milionera” to komediowy przewodnik po świecie uczuć. Czego może nas nauczyć? - Ten obraz jest o tym, jak się otworzyć na prawdziwą miłość. Jak wydobyć emocje, które są bardzo głęboko schowane i zranione. Jak uwierzyć w siebie i przede wszystkim, że zawsze trzeba sobie dawać szansę - zdradziła Anita Sokołowska, filmowa Marta, w specjalnej rozmowie dla IPLA.TV i POLSAT.PL.
Sonia kieruje się w życiu zasadą „lepiej płakać w mercedesie niż w pekaesie”. Zapytaliśmy aktorkę, czy ogromna fortuna może pomóc w miłości. - To zależy od okoliczności. Myślę, że posiadanie pieniędzy jest rzeczą przyjemną, ponieważ powoduje, że możemy korzystać z życia w sposób interesujący, twórczy, ciekawy, ale czasem potrafi nas odciąć od prawdziwego życia - wytłumaczyła Małgorzata Foremniak.
Małgorzata Socha rozszyfrowała dla nas tytuł „Jak poślubić milionera”. - Jest dosyć przewrotny. Wskazuje, że chodzi tylko o pieniądze, ale tak naprawdę chodzi o miłość i szczere uczucia. Tego właśnie szuka moja bohaterka Alicja - powiedziała aktorka. - Film jest też poradnikiem o tym, jak otworzyć się na drugiego człowieka - dodała.
Reżyser filmu Filip Zylber, znany także widzom Polsatu z produkcji „Serce nie sługa”, zwrócił uwagę na fantastyczną atmosferę na planie. - Wiem, że to głupio brzmi, ale naprawdę współpracowało się wspaniale. Z niektórymi aktorami spotkałem się już po raz kolejny, a z innymi po długiej przerwie.
„Jak poślubić milionera” w kinach od 29 listopada. Dystrybutorem jest Mówi Serwis, a producentem Endemol Shine Polska na zlecenie Telewizji POLSAT, Cyfrowego Polsatu i firmy Polkomtel.