Wielokrotny mistrz Polski w tenisie z pasją trenuje go od dwudziestu lat i osiąga sukcesy. Ma też wiele innych zainteresowań. Fascynują go gry losowe i poker, a w wolnych chwilach spotyka się ze znajomymi lub ogląda filmy. Dużo podróżuje i odwiedził już wiele zakątków świata.
W skali od 1 do 10 skromnie przyznaje sobie 9,99. Nic dziwnego, że zgłosił się do „Love Island. Wyspa miłości”. - O mojej wyjątkowości decyduje ponadprzeciętna inteligencja i elokwencja, połączona z wysokimi walorami wyglądu zewnętrznego oraz wrodzoną skromnością - przyznał. No i... wygrał. W parze z Sylwią Madeńską. Doszli do finału, wybrali miłość i wspólnie odebrali 100 tysięcy złotych nagrody.
Po sukcesie w show Polsatu oboje pomagają charytatywnie. Zorganizowali zbiórkę pieniędzy, a potem polecieli do Gambii, żeby przekazać datki potrzebującym. Mikołaj Jędruszczak to typ wrażliwca. Ostatnio popłakał się na filmie animowanym „Jak uratować smoka 3”. Jako dziecko na widok potrąconego psa poprosił mamę, żeby nauczyła go szyć. W ten sposób chciał uratować zwierzaka. Gdy chodził do szkoły, nie grzeszył jednak wzorowym zachowaniem. Jego tata - ze względu na częste wizyty - był rozpoznawany przez uczniów jak nauczyciele.
Mówi o sobie „straszny pedant”. O tym, czy to prawda, można przekonać się, otwierając jego szafę. Wszystko ma ułożone tematycznie i kolorami! Relaksuje go... wywieszanie prania. Tu również panuje ład i perfekcyjny porządek. Czy w „Dancing with the Stars” z taką samą skrupulatnością odwzoruje kroki tanecznych stylów? Czy uda mu się ponownie zdobyć popularność widzów Polsatu?
Oficjalny profil „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” na Instagramie - @tanieczgwiazdami