2020-02-29

Ewelina Ruckgaber dla POLSAT.PL o serialu „Gliniarze”

Aktorka zdradza, że ósmy sezon jest jedną z jej ulubionych części. Dlaczego? Już na początku serii jej bohaterka przeżywa ciężkie chwile. Czy wyjdzie cało z niecodziennej sytuacji? Kto będzie dla niej największym wsparciem? Ewelina Ruckgaber opowiada również o wątkach osobistych Natalii Nowak. Nowe odcinki serialu „Gliniarze” od 2 marca w Polsacie.

- Czym zaskoczy widzów ósmy sezon „Gliniarzy”?
- Widzom spodobają się zarówno prywatne wątki bohaterów, jak i ich kryminalne historie. W poprzednim sezonie nie było dużo scen obyczajowych, ale teraz będzie ich więcej niż kiedykolwiek, co mnie bardzo cieszy. Lubię kiedy postacie są rozbudowane o prywatne konteksty.

- Czy to oznacza, że w osobistym życiu Natalii będzie dużo się działo?
- Zdecydowanie tak. Już w pierwszym odcinku moja bohaterka zostaje porwana. Nie wiadomo czy się odnajdzie, czy żyje, czy będzie dalej w serialu... Cała komenda nagle zostaje postawiona na nogi. Pierwsze sceny są bardzo emocjonujące, a kolejne odcinki trzymają w napięciu jeszcze bardziej. Moim zdaniem scenariusz jest świetnie napisany, co bardzo cieszy nas aktorów, bo mamy co grać.

- Czy to pani ulubiony sezon?
- Moimi ulubionymi sezonami były trzeci i piąty, teraz ósmy jest kolejną serią, w której tak dobrze mi się gra.

- Dlaczego?
- Ponieważ bardzo dużo się dzieje. Są w nim pościgi samochodowe, do gry wkracza włoska i rosyjska mafia, sceny są zdecydowanie bardziej spektakularne niż wcześniej i gra w nich więcej osób. Widać, że serial ewoluuje. Mam nadzieję, że to, co my robimy na planie, przełoży się na ogólny odbiór. Ale z tego co wiem, efekt spełnia oczekiwania produkcji!

- Emocje będą towarzyszyły widzom przez cały sezon?
- Tak! W połowie ósmej serii widzowie przeżyją ogromny szok. Wydarzy się coś, co wywoła skrajne emocje - od euforii po rozpacz. Sama jestem ciekawa, jak fani zareagują na tę sytuację.

- Jak Natalia radzi sobie po odejściu Łukasza?
- Ona jest silną kobietą i ułożyła sobie to rozstanie. Poza tym Łukasz zostawił ją, bo zauważył, że Natalia czuje coś do Kuby... To wątek tych dwojga będzie rozwijany w nowym sezonie. Widzowie, którzy kibicowali mojej bohaterce i Roguzowi w końcu będą zadowoleni.

- Czy prywatne sytuacje Natalii będą miały wpływ na jej pracę?
- Ona jest profesjonalistką. Nie daje po sobie poznać, że coś jest nie tak. W pracy przestaje myśleć o problemach w życiu prywatnym.

- A dla pani plan zdjęciowy jest odskocznią?
- Kocham to, co robię i nie zamieniłabym aktorstwa na inny zawód. W tej kwestii jesteśmy z Natalią do siebie podobne, jednak w życiu prywatnym wiele nas różni. Ja przede wszystkim nie jestem taka twarda i odważna (śmiech).

- Z kim najlepiej gra się pani na planie?
- Z Piotrem Mrozem, czyli serialowym Kubą gram najwięcej i świetnie się dogadujemy, ale tak naprawdę cała ekipa na planie to jedna wielka rodzina, która szczerze się lubi. Mam nadzieję, że będzie to czuć na ekranie i ten sezon zgromadzi przed telewizorami jeszcze więcej widzów.

Rozmawiała Paula Brzezińska

Ósmy sezon serialu Gliniarze od 2 marca w Telewizji POLSAT.