W tym niesamowitym muzycznym show występują nie tylko uczestnicy. Na scenie chętnie prezentują się Maciej Dowbor i Piotr Gąsowski, którzy również zachwycają swoimi przemianami. Na początek więc jedna z nich, kiedy wcielili się w grupę Happy End w utworze „Jak się masz, kochanie”.
Po takim wstępie czas na występy gwiazd programu. W trzeciej edycji widzowie i jurorzy byli świadkami niezwykle wymagającej metamorfozy. Kaja Paschalska jako Beyoncé musiała zadbać nie tylko o nienaganny wokal, ale również nauczyć się choreografii do piosenki „Single Ladies”. Poradziła sobie znakomicie!
Jeden z duetów, który niezwykle mocno zapadł w pamięć, zobaczyliśmy w finale siódmej edycji programu. Monika Borzym i Krzysztof Kwiatkowski jako legendy polskiej muzyki: Zdzisława Sośnicka i Zbigniew Wodecki. „Z tobą chcę oglądać świat” w ich wykonaniu oczarowało publiczność i jurorów.
A po wzruszeniach przenieśliśmy się na karaibskie wyspy. W jednym z występów ósmej edycji Krzysztof Antkowiak zmierzył się z najgorętszym hit lata 2017 roku, czyli „Despacito”. Jako Luis Fonsi pokazał, że choć jest Słowianinem, to wybornie odnajduje się w latynoskiej estetyce.
Pamiętacie pierwszą edycję programu? Jedna z najlepszych kreacji premierowego sezonu stworzył pochodzący z Mongolii Bilguun Ariunbaatar jako Danuta Rinn, który pokazał „Gdzie ci mężczyźni”. - To była torpeda - oceniła występ Katarzyna Kwiatkowska.
Są takie metamorfozy, które niszczą wszystko na swojej drodze. W drugiej edycji show do takiej sytuacji doszło, kiedy Magda Steczkowska wcieliła się w Miley Cirus, żeby wykonać jej hit „Wrecking Ball”. Zresztą, zobaczcie sami!
- U mnie w środku jest wulkan - nie kryła Anna Dereszowska, która cieszyła się, że wystąpi jako Kora. Stworzyła porywający show do utworu „Raz-dwa, raz-dwa” z repertuaru zespołu Maanam. Ależ to było „falowanie i spadanie”.
Ten występ znalazł się na ustach wielu, nie tylko w Polsce. Natalia Szroeder w czwartej edycji tak znakomicie wykonała „I Have Nothing” z repertuaru Whitney Houston Natalii Szroeder, że zagraniczne media zaczęły się zastanawiać czy to nie najlepszy cover słynnej wokalistki w historii? To trzeba zobaczyć i usłyszeć!
Czas na kolejny duet. Romina Power i Al Bano dzięki utworowi „Ci sara” wygrali festiwal w San Remo w 1984 roku. A tym utworem w „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” serca publiczności i jurorów podbili Paweł Jasionowski i Kuba Świderski, uczestnicy siódmej edycji.
Powrót do epoki disco, czyli Olga Szomańska jako Bruno Mars. Przed występem miała pewne obawy czy sobie poradzi, a prowadzący Maciej Dowbor przyznawał, że to jedno z największych wyzwań w szóstej edycji. Jednak zdolna wokalistka i aktorka sprostała zadaniu, a jej „Uptown Funk” rozbujał chyba każdego.
Joanna Liszowska w drugiej edycji stworzyła kilka niezapomnianych kreacji... męskich. Wśród nich występ jako Stan Borys. Jej wzruszająca interpretacja „Jaskółka uwięziona” zachwyciła samego autora piosenki, który przysłuchiwał się jej na żywo.
Finał siódmej edycji obfitował w znakomite występy. Sławomir wybrał do zaśpiewania kultowy utwór Queen „We Are The Champions” i to był strzał w „dziesiątkę”. Legenda Freddie'ego Mercury'ego nie przytłoczyła go. Wręcz przeciwnie, brzmiał niczym król rocka lat 80. i 90.
Zanim Filip Lato wygrał dziewiąta edycję „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, zapisał się w historii programu. Ze starcia z ikonicznym utworem „Sen o Warszawie” wyszedł zwycięsko i rzucił wszystkich na kolana. - Przecież to jest niemożliwe - mówiła w trakcie występu jurorka Małgorzata Walewska.
A na koniec występ, który zapewnił zwycięstwo w finale szóstej edycji show. Gwiazda Marii Tyszkiewicz w roli Rihanny świeciła bardzo jasno. Artystka w znakomity sposób oddała sceniczną osobowość i ekspresję królowej współczesnego popu w hicie „Diamonds”.
13. edycja „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” jesienią 2020 roku w Telewizji POLSAT.
Oficjalny profil „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” na Instagramie - @twojatwarzbrzmiznajomo