Tegoroczna Wielkanoc jest szczególna ze względu na epidemię koronawirusa i trzeba ją spędzić zupełnie inaczej niż we wcześniejszych latach. Natalia Avelon z tęsknotą wraca do wspomnień z czasów dzieciństwa. - Jako mała dziewczynka uwielbiałam tradycję święcenia koszyczka z jajkami! Spędzaliśmy Święta przeważnie u dziadków w Jaworze. Zawsze chodziłam z dziadkiem do kościoła, świątecznie ubrana, w warkoczykach, dumnie niosłam swój koszyk - opowiada w rozmowie z POLSAT.PL.
A jak będzie wyglądało „jajeczko” w trakcie izolacji? - Rodzina jest dla mnie najważniejsza, dlatego jest mi przykro, że nie możemy spędzić tegorocznych świąt razem. Chciałam pokazać rodzicom piękną Warszawę, a jednak musiałam wrócić do Berlina, a rodzice zostali u siebie w domu, 700 km ode mnie - przyznaje. Aktorka i piosenkarka znalazła jednak rozwiązanie tej kwestii. Z najbliższymi będzie komunikowała się za pomocą wirtualnych narzędzi. - Nie mogę doczekać się momentu, kiedy wszystkich moich ukochanych mocno uściskam! Będą na pewno łezki szczęścia! Życzę zdrowych świąt! - kończy.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Z nowinek technologicznych skorzysta także Marta Gałuszewska. - Ja mam to szczęście, że na czas izolacji przyjechałam do domu rodzinnego, więc spędzimy je we czwórkę. Myślę jednak nad tym, żeby zorganizować z resztą rodziny wideokonferencję, żeby jakkolwiek w tym czasie się z nimi zobaczyć - mówi wokalistka.
A co z Lanym Poniedziałkiem? - Od kiedy pamiętam, wieczór wcześniej każdy z nas kładł się spać z naładowanymi „broniami wodnymi”, jako że istnieje u nas niepisana zasada, że kto pierwszy wstaje, ma pełne prawo zafundować innym drastyczną pobudkę zimną wodą - wspomina Marta. - W efekcie cierpiała na tym duża część domu i mama, która próbowała chronić przed nami tapety na ścianach - dodaje.
Pomimo okoliczności, do tematu świąt z dystansem i humorem podeszła Gosia Andrzejewicz. Na swoim profilu na Instagramie wrzuciła zdjęcie jajka... z maseczką! - Niech te święta będą radosne i pełne miłości - napisała piosenkarka.
Wyświetl ten post na Instagramie.
W nowej rzeczywistości próbuje odnaleźć się także Kamila Boruta. - Z racji kwarantanny poprosiłam mamę o parę przepisów i postaram się sama zrobić, a raczej odtworzyć kilka tradycyjnych dań wielkanocnych - zdradza aktorka. Ale to nie jedyne wyzwanie, jakie postawiła przed sobą. - Będę tworzyć pisanki - to pewne, może też przebiorę kota za zająca (śmiech) - żartowała uczestniczka programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. - Najważniejsze, żeby zostać w domu w te święta, aby kolejne móc spędzać już razem - podkreśliła na koniec.
Oficjalny profil „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” na Instagramie - @twojatwarzbrzmiznajomo