- Czy kiedy nagrywaliście pierwsze odcinki serialu „Przyjaciółki”, to myślałaś, że to będzie już piętnaście sezonów, a na jesieni szesnasty? - spytał Krzysztof Ibisz. - Gdyby ktoś mi powiedział, że sześć lat mojego życia będzie podporządkowane pracy przy tym serialu, to nigdy bym w to nie uwierzyła, a pewnie jakoś inaczej zaplanowałabym swoje życie. Uważam to za ogromny sukces produkcji, całej ekipy, nas dziewczyn wszystkich ludzi, którzy tam pracują - podkreśliła Anita Sokołowska.
Aktorka opowiedziała także o tym, co w jej usposobieniu zmieniło wcielanie się w rolę Zuzy Markiewicz. - Po tylu latach grania tak wyrazistej postaci myślę, że ona dosyć mocno mnie naznaczyła. To nie jest tak, że możemy się totalnie odciąć od tego, co robimy. Jeżeli przez trzy miesiące muszę mówić temperamentnie, wymyślam sobie jakieś riposty. Moja postać zachowuje się szybko, jest dowcipna, cięta, to nie ma tak, ze po dwunastu godzinach pracy ja wszystko odcinam i żyję inaczej - zaznaczyła.
O czym jeszcze Anita Sokołowska rozmawiała z Krzysztofem Ibiszem?
Zobacz cały zapis czatu:
Zapraszamy na live czaty od poniedziałku do soboty o godz. 18:00 na naszym Facebooku i Instagramie.