Śledztwo w sprawie zmartwychwstania, którego teoretycznie nie było
Wysoki rangą żołnierz rzymski Clavius (Joseph Fiennes) przybywa do Jerozolimy w dniu ukrzyżowania Jezusa Chrystusa (Cliff Curtis) i zauważa go przybitego do krzyża. Litując się nad jego cierpieniem, nakazuje przebicie serca i płuc włócznią, co powoduje jego śmierć. Kilka chwil później ciało zabitego znika, a w mieście pojawiają się pogłoski, że mężczyzna powrócił do życia. Nie podoba się to Poncjuszowi Piłatowi (Peter Firth), który postanawia wyjaśnić narastające wątpliwości, które mogą spowodować bunt wśród Żydów. Zleca specjalne zadanie zaufanemu trybunowi, który ma udowodnić, że Jezus nie żyje.
Detektyw Clavius. Ambitny, młody, inteligentny i - co najważniejsze - niewierzący
Oficer znany jest z tego, że doprowadza do końca wszystkie zlecone mu zadania, przez co często może się wydawać mężczyzną pozbawionym wszelkich skrupułów. Czy jednak uda mu się znaleźć zaginione ciało samozwańczego proroka? Rzymianin nie wierzy w cuda i w to, że Jezus mógł być Synem Bożym. Podejrzewa wielkie kłamstwo, które zostało zaaranżowane, aby wzmocnić historię Zbawcy. Trybun musi się spieszyć, ponieważ nie może do puścić do wybuchu powstania w mieście, zwłaszcza przed wizytą Cesarza. Clavius przesłuchuje kolejno wszystkich tych, którzy mogą mieć jakiś związek z tajemniczym zaginięciem zwłok.
Przełom w poszukiwaniach, czy w poszukującym?
Tymczasem Clavius w jednym z domów natrafia na powstałego z martwych Jezusa przebywającego wraz z apostołami, co bardzo go zmienia. Postanawia zakończyć śledztwo i odesłać wojska, nie mówiąc nikomu o tym, co zobaczył. Dotychczas Rzymianin dbał tylko o suche fakty i nie wierzył w żadną z historii przedstawiającą Nazarejczyka jako Mesjasza. Jednak po tym odkryciu wybiera się wraz z apostołami do Galilei, aby na własnej skórze przekonać się, czy to, co mówią apostołowie, jest prawdą. Nie podoba się to Piłatowi, który uznaje, że oficer go zdradził...
„Zmartwychwstały”, czyli dramat historyczny z cechami dobrego thrillera
W ujęciu reżysera Kevina Reynoldsa historia Jezusa Chrystusa nabiera innego wymiaru. Nie mamy do czynienia z klasycznym filmem religijnym, który ma nas do czegoś przekonać, ale to wspólna podróż z głównym bohaterem, który początkowo jako agnostyk poszukuje suchych faktów i z czasem zaczyna dochodzić do nowych wniosków. Do czego one go doprowadzą?
„ Zmartwychwstały” w czwartek 11 czerwca o godz. 16:30 na antenie Telewizji POLSAT.