2020-07-01

Cleo o „Gramy dla Śląska”: Mnóstwo pozytywnej energii

Wokalistka w rozmowie z POLSAT.PL o swoim udziale w specjalnym koncercie. Cleo jest jedną z gwiazd wyjątkowego wydarzenia, którego celem jest wsparcie mieszkańców województwa śląskiego, które najbardziej odczuło pandemię koronawirusa. Czego widzowie mogą się spodziewać po występie popularnej artystki? Koncert „Gramy dla Śląska” w sobotę 4 lipca o godz. 20:00 w Polsacie.

- Jak żyło się Cleo w czasach lockdownu i pandemii?
- Dalej jesteśmy w czasach pandemii (uśmiech). Niewiele się zmieniło dla muzyków, łagodzenie obostrzeń nie dotarło jeszcze do naszej branży, więc jesteśmy ciągle w letargu. Jestem zwolenniczką dopatrywania się dobrych stron w trudnych sytuacjach i dzięki przymusowemu urlopowi dokończyłam materiał na moje obie płyty (uśmiech).

- Szerokim echem odbił się  pani utwór w ramach akcji #hot16challenge2. Zaskoczyło to panią? Czy możesz pani zdradzić, jak czuje się pani brat teraz?
- Jestem bardzo zaskoczona takim przyjęciem tego nagrania. Po pierwsze dlatego, że było ono bardzo osobiste, po drugie jego forma była zupełnie inna niż większość „szesnastek”, a po trzecie, ponieważ nagrałam ten numer w języku angielskim. Dostałam wiele próśb o to, aby zrobić z tego nagrania cały kawałek i umieścić go na swojej płycie. Postanowiłam, że tak zrobię. Dziękuję, z moim bratem jest już lepiej, natomiast ciągle pozostaje on pod obserwacją lekarzy.

- Koncert „Gramy dla Śląska” będzie wydarzeniem bardzo pozytywnym, niosącym nadzieję. Co Cleo da od siebie na tej imprezie?
- Dawno nie grałam żadnego koncertu, więc na scenie będzie prawdziwy ogień. Przyniosę ze sobą mnóstwo pozytywnej energii. Bardzo mi tego brakowało.

- Na scenie pojawią się także między innymi Feel, Maryla Rodowicz i IRA. Cieszy się pani na spotkanie z innymi artystami?
- Tak, lubię spotykać się z innymi artystami, bardzo lubię rozmawiać z Marylką, jest dla mnie skarbnica wiedzy i ogromnym autorytetem. Cieszę się na to spotkanie.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez CLEO (@cleo_don)

- Na Instagramie napisała pani, że w album jest gotowy w osiemdziesięciu pięciu procentach. Czego możemy spodziewać się po płycie?
- To będą dwie płyty, zupełnie różne od siebie. Jedna na wskroś nowoczesna przesiąknięta rytmicznymi tanecznymi brzmieniami i wszystkim tym, co aktualnie dzieje się w światowej muzyce. Druga natomiast będzie zupełnym powrotem do oldschoolowych brzmień i klimatów, z których się wywodzę, czyli funk, soul i disco. Dużo klimatów vintage i ciepłego winylowego szumu.

Rozmawiała Julia Borowczyk