Dla tego filmu Alicja Bachleda-Curuś wróciła po piętnastu latach do Polski!
Aktorka, która sporą część życia spędziła za granicą, marzyła, aby pracować w ojczyźnie. Dlatego propozycję wcielenia się w rolę Basi w obrazie „7 rzeczy, których nie wiecie o facetach” przyjęła z radości. - Bardzo tego chciałam i czekałam na taki scenariusz - powiedziała artystka. Jak przebiegała jej współpraca planie z Mikołajem Roznerskim.
Czego dokładnie nie wiemy o świecie mężczyzn?
Mówi się, że faceci są prostsi w obsłudze, ale czy na pewno? Jakie tajemnice skrywają? - Co może kobieta wiedzieć na ten temat - odpowiada przekornie Barbara Kurdej-Szatan, czyli filmowa Andżela. Jakich siedmiu tytułowych rzeczy nie wiemy o nich? Dowiedzcie się sami!
„Tam nie ma śmiechu dla śmiechu. Ten śmiech jest po coś”, czyli kilka słów o emocjach
„7 rzeczy, których nie wiecie o facetach” to nie tylko zabawna produkcja, która ma wywołać jedynie uśmiech. Artyści podkreślają, że widz w trakcie seansu może doświadczyć czegoś więcej. - Na przemian się śmiałam i wzruszałam podczas oglądania, ponieważ film w bardzo mądry sposób opowiada historie - skomentowała Barbara Kurdej-Szatan. - Ale ten smutek też jest po coś - dodał Mikołaj Roznerski.
Jakie były pierwsze reakcje widzów na premierze?
Niektórzy nie potrafili powstrzymać emocji... - Widziałam kobiety, które ocierały łzy - stwierdziła Katarzyna Glinka, wcielająca się w postać Dominiki. Za to Zbigniew Zamachowski, czyli filmowy Ryszard „Ricky” Poprawa, zauważył, że produkcja przeprowadza oglądającego przez różne sfery uczuć. - Wtedy, kiedy publiczność ma być smutna, to jest smutna. Kiedy ma mieć refleksję, to ją ma, a kiedy ma się śmiać, to się śmieje - wytłumaczył. Czy miał rację? Sprawdźcie sami!
„7 rzeczy, których nie wiecie o facetach” w piątek 16 czerwca o 20:05 na antenie Telewizji POLSAT.