2020-08-31

„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 2, odcinek 1

Poznaliśmy uczestników i pierwsze pary drugiego sezonu reality show Polsatu! Wszyscy fani „Love Island. Wyspa miłości” nie mogli się już doczekać nowej serii randkowego programu. I oto jest, a jak przystało na gorące otwarcie, rozpalających emocji w pięknej hiszpańskiej willi nie brakowało! Kto kogo zauroczył i wybrał w pierwszym odcinku? Jak długo utrzymają się relacje?

Wszystko o uczestnikach w aplikacji, którą znajdziecie tutaj:
https://loveislandwyspamilosci.page.link/app

Oglądaj Love Island. Wyspa miłości online na IPLA.TV.

- Witajcie kochani! Mam dla Was fantastyczną wiadomość, bo wracamy! - powitała widzów prowadząca Karolina Gilon, mknąc z otwartym dachem „autostradą miłości” w cudownym hiszpańskim słońcu. - To będą tygodnie pełne emocji i super zabawy, dlatego bądźcie z nami, oglądajcie nas, a ja obiecuję, że to będzie niezła jazda! - dodała. No to ruszamy!

Czego możemy się spodziewać? Piękne kobiety, przystojni mężczyźni, miłosne rozterki i ekstazy pod gwieździstym niebem. Bo tu liczy się tylko miłość, a w miłości wszystkie chwyty są dozwolone. No i ta willa, jak z bajki - wszystko w niej większe niż poprzednio, no bo wszyscy pragniemy jeszcze większych wrażeń.

Jako pierwsze w domu pojawiły się Ola Kotowska, 24-letnia poznanianka oraz 20-letnia Julia Nowakowska z Warszawy i natychmiast zabrały się za otwieranie schłodzonego różowego szampana. - Z moim eks? Zapytaj, co było z nim „tak”. Wytnijmy to - śmiała się Ola, wspominając poprzednie związki. - Co facetów we mnie pociąga? Sto procent natural! - podkreśliła swój najważniejszy atut. - Jestem Julia i szukam swojego Romeo - rozpoczęła wizytówkę druga z dziewczyn. - W moim wyglądzie faceci zwracają uwagę na biust, a później jest twarz i pupa - dodała prawdziwa romantyczka, która uważa, że seks na zgodę jest najlepszym pomysłem.

Kto następny? Kolejne dwie dziewczyny, czyli 19-letnia Oliwia Knapek z Krakowa i 23-letnia Natalia Lieber, która pochodzi z Oświęcimia, ale mieszka w Warszawie. Radosnym piskom i powitalnym uściskom nie było końca. Oj, będzie ciekawie. - Preferuję starszych mężczyzn, bo chłopcy w moim wieku nie wiedzą, jak traktować kobiety - wyznała Oliwia. - Mi zazwyczaj podobają się tacy, że wszyscy mówią, że są brzydcy - rozweseliła koleżanki roztrzepana „crazy” Natalia i dodała, że... lubi młodszych!

Piątkę kobiet uzupełniła Karolina Maryam Khaleghi, 21-latka z Hamburga, która włada aż pięcioma językami! To również zasługa taty, który pochodzi z Iranu oraz mamy z Polski. - Wszyscy faceci lecą za moją figurą i za moimi włosami - wskazała na swoje największe plusy i dodała, że nigdy wcześniej nie miała chłopaka Polaka.

- Hola chicas! Witam na „Wyspie miłości” - do dziewczyn dołączyła Karolina Gilon. - Jak tam? Uśmiechnięte! Pięknie wyglądacie - dodała prowadząca i zabrała je do kręgu ognia na szczerą rozmowę, żeby poznać je bliżej i dowiedzieć się, jakie są ich cele w tym programie. - Blondyni wygrywają - taki wniosek pojawił się na końcu. Są tu tacy?

No pewnie! Pierwsze parowanie czas zacząć. Rozpoczął 26-letni Mikołaj Cieśla z Leszna, trener na siłowni, co nie uszło uwadze czekających na wybór pań, ale żadna z nich na tym etapie nie odważyła się zrobić dwóch kroków do przodu. Wybór padł na Olę.

Jakie wrażenie zrobił 25-letni Rafał Pietrzak ze Zduńskiej Woli, szalony i nieprzewidywalny artysta? Liczył na strzał amora i zakochanie się od pierwszego wejrzenia. Uczestniczki jednak znów pozostały na miejscach. - To żeby nie było tak łatwo, wybieram dziewczynę już zajętą - chłopak wskazał na Olę! - Jakie Ty masz branie! - podsumowała Karolina Gilon.

Jako trzeci do grupy dołączył Dominik Grot, 23-letni mieszkaniec Warszawy, który chętnie podzielił się swoimi patentami na podryw. Jak ułoży mu się pobyt na „Wyspie miłości”? Czy wybrana przez niego Oliwia to będzie strzał w dziesiątkę? - Jak tak na Was patrzę, to razem wyglądacie pięknie - nie kryła zachwytu prowadząca.

Następny zjawił się Karol Małkowski, 30-latek z Bartoszyc, na co dzień fizjoterapeuta i trener personalny. Najstarszy wśród panów drugiej edycji stawia sobie cele w życiu i uparcie do nich dąży. Przyznaje też, że jego dotychczasowe kobiety nie wytrzymywały presji jego pracy. Co na to ciemnowłosa Natalia, którą upatrzył sobie uczestnik?

Ostatni do willi wprowadził się 23-letni trener tenisa ziemnego i dwukrotny mistrz Polski, Bartłomiej Maroszek z Radomia. No i wtedy stało się... Dwa kroki do przodu zrobiła Julia, doceniając kandydata. - Jestem ciekawa, co dalej - powiedziała, a zapytana o niego Karolina wyznała, że wolałaby czekającego obok Mikołaja. Nie było niespodzianki i poznaliśmy w ten sposób ostatnie dwie pary.

- Gratuluję! Chata jest Wasza! Bawcie się dobrze, poznawajcie się i dużo ze sobą rozmawiajcie, bo wygląd to nie wszystko. W tym programie zostają osoby, które są w parze, a single opuszczają „Wyspę miłości” - wyjaśniła zasady Karolina Gilon i pożegnała sparowane towarzystwo.

Mikołaj wziął sobie do serca porady prowadzącej program i postanowił przepytać nową partnerkę ze wszystkiego, co tylko przychodziło mu do głowy. Karolina szczerze wyznała, że taki „babyface” - jak go określiła - to nie jest jej typ i zwróciła uwagę na Dominika.

Tymczasem Natalia wędrowała z miejsca w miejsce, szukając odrobiny cienia i ciągnąc za sobą Karola. Gdy już je znalazła, chętnie opowiadała o planach życiowych i sobie. - Jestem prawie całe życie sama. Wszystkie moje relacje to są takie... szybkie. Kilka miesięcy i od razu mi się coś nudzi, albo po prostu się coś rozpada - nie kryła. - Ale przez Ciebie? - dociekał mężczyzna. Trzeba przyznać, że w tej relacji oboje od razu stawiają na konkrety.

- To, co mi powiesz o sobie? - zapytała Julia swojego faworyta, a wśród tematów omówionych z Bartkiem pojawiła się m.in. rywalizacja o nagrodę główną w programie, tenis, nauka, własny biznes, „balety”, a nawet dzieci. Czy będzie coś z tego? - Fajny chłopak, jest ok, ale nie widzę tutaj tego vibe'u - zdradziła.

Adorowana przez dwóch mężczyzn Ola ostatecznie trafiła w ramiona Rafała. Dziewczynę bardzo ciekawiło, dlaczego postanowił ją odbić. - Nie spodziewałam się tego, że wybierze mnie dwóch chłopaków - stwierdziła. - Nie nastawiałam się na nic. Chcę się miło zaskoczyć - przyznała. Co on na to? - Pełen spontan, pełen chill - zaznaczył i dodał, że nadają na tych samych falach oraz mają podobne poczucie humoru. No to mamy dwie wesołe iskierki! Będzie ogień?

A skoro mowa o szansach na związki, to jest też druga strona medalu. Oliwia postanowiła pociągnąć za język Dominika i wypytać go, jak radził sobie po rozstaniach. Sama również podzieliła się doświadczeniami. Czy takie dyskusje o emocjach to może być pierwszy krok do czegoś więcej?

Panowie oddzielnie, panie oddzielnie. To oznacza, że nadszedł czas na pierwsze komentarze w grupach. Kwestia nocy czy kwestia poranka? Co decyduje o podtrzymaniu relacji według chłopaków? Kto wyrasta na największego flirciarza według dziewczyn, a kto jest najmniej rozrywkowy?

Na te pytania miała też odpowiedzieć pierwsza wspólna impreza. Wszystko zaczęło się jednak od fikołków w sypialni, które oceniał Dominik, oprowadzany po willi przez Natalię i Julię. Potem był szampan, tańce i pierwsza wiadomość: „Cukiereczki i ciasteczka, wspaniale zobaczyć Was razem. Zanim przekonacie się, kto całuje najlepiej i czyje usta są najgorętsze, pokażcie, co potraficie w kręgu ognia podczas wspólnej zabawy. #podajdalej #zassani”. Działo się!

No to jeszcze jedna wiadomość: „Wyspiarze, to jest ten moment. Otwórzcie serca i poczujcie miłosny żar. Już niedługo zatrzęsie się ziemia. Pamiętajcie, single wracają do domu! #zartysieskonczyly #onemeganamieszaja”. O kim mowa? Do zobaczenia jutro!

Love Island. Wyspa miłości od poniedziałku do piątku oraz w niedziele o godz. 22:10 w Telewizji POLSAT.

Oficjalny profil „Love Island. Wyspa miłości” na Instagramie - @loveislandwyspamilosci