2020-11-14

Agnieszka Hekiert: Ten program to zastrzyk energii!

Trenerka wokalna „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” podsumowała 13. edycję show. Agnieszka Hekiert to jedna z osób, która stoi za sukcesami metamorfoz gwiazd. W rozmowie z POLSAT.PL opowiedziała o kulisach pracy nad programem w czasach pandemii i ujawniła, z kim posprzeczała się o rolę...

Oglądaj Twoja Twarz Brzmi Znajomo online na IPLA.TV.

- Jaka była ta trzynasta edycja programu dla pani?
- Dłuuuuuuga (śmiech). Przez to też fajna, bo mogliśmy mieć dłużej kontakt z uczestnikami. Dużo rzeczy się pootwierało, mogliśmy się bardziej zbliżyć do siebie. To jest na pewno bardzo wartościowe. W marcu nie wiedzieliśmy, czy dokończymy tę edycję, czy nie. Pod tym kątem było nieciekawie. Ale ja zawsze myślę, że szklanka jest do połowy pełna, więc doceniam, że się tak do siebie zbliżyliśmy. To procentuje później w scenicznych kreacjach, docieram do uczestników głębiej. To jest super!

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Jazz Pro & Vocal Coach (@agnieszkahekiert)

- W rozmowie z POLSAT.PL Kris Adamski opowiadał, że miał pewne obawy i że po przerwie trzeba będzie zaczynać przygotowania z uczestnikami zupełnie od nowa. Był jednak bardzo pozytywnie zaskoczony, bo wszyscy byli gotowi do pracy i głodni występów na scenie. Czy pani także to zauważyła?
- Absolutnie tak. Wiedzieli już, z czym to się je. Byli bardziej otwarci na wyzwania, wariactwa, różnego rodzaju wesołości na scenie. To było fajne, że nie trzeba było ich od nowa stawiać do pionu. Mieli głód sceniczny po powrocie.

- Czym pani się zajmowała w tej przerwie wiosennej?
- Robiłam kurs wokalny online w grupie na Facebooku. Postanowiłam sobie, że będę go robić dwa razy w roku i już 14 listopada zaczynamy kolejny. To jest kurs, w którym również część uczestników wzięła udział, między innymi Gosia Andrzejewicz. Zaprosiłam ją, chcąc zobaczyć, co się wydarzy z jej techniką wokalną. Kompletnie nie miałam świadomości jej przeszłości związanej z brakiem wiary w swoje umiejętności. Znałam nazwisko, ale nie znałam jej twórczości. Gdy uczestnicy przychodzą do programu, nie analizuję ich, co dotąd robili i gdzie. Daję im czystą kartę.

- Jak jej poszło na kursie?
- Sama na pewno może o tym opowiedzieć, że przerobiła fajne rzeczy techniczne, które są ważne i odzywają się później podczas występów na scenie.

- Przełomowym momentem dla Gosi Andrzejewicz był występ jako Mariah Carey.
- Inaczej bym z nią pracowała, gdybym wiedziała o tym jej problemie. Nie wiedziałam kompletnie, że przeżyła hejt. Opowiedziała mi o tym dopiero w drugiej części programu. Na pewno Mariah Carey to było przełamanie w jej wykonaniu, ale nie byłam do końca zadowolona (śmiech). Poznałam jej możliwości i wiem, że ten występ mógł być jeszcze lepszy, głębszy. Wiemy to obie. To była dobra Mariah, ale jestem bardziej zadowolona z Beaty Kozidrak.

- Dlaczego?
- Mogę opowiedzieć anegdotkę, jak się po raz pierwszy posprzeczałyśmy o tę rolę (śmiech). Gosia bardzo nie chciała zaśpiewać tego utworu, twierdząc, że to nie jest piosenka dla niej, że nie da sobie rady. Wylosowała, więc musiała to zrobić. Pisała mi, że muszę ją bronić, bo „ona tego nie wyśpiewa”. Odpisałam, że nie ma takiej opcji, bo uważam, że poradzi sobie z tym wyzwaniem bez problemu (śmiech). Byłam pewna, że to zaśpiewa, w ogóle się tego nie bałam. Wiedziałam, że to będzie torpeda. I była, bo Gosia wygrała! Potem spotkałyśmy się na zajęciach i obie się śmiałyśmy z naszej niedorzecznej sprzeczki.

- Które jeszcze z występów trzynastej edycji zapadną pani w pamięci?
- Dużo tego było, ale na pewno wszystkie przygotowania z Czadomanem. Bardziej się na nich śmiałam, niż pracowałam. On jest osobą bardzo energetyczną, wesołą. Mamy to samo poczucie humoru. Ja pracując, doszukuję się różnego rodzaju śmiesznostek w wykonaniach, czy tekstowych, czy sytuacyjnych, po to, żeby naprowadzić uczestników jeszcze bardziej na daną barwę, postać, maniery.

- Kogoś jeszcze może pani dorzucić do listy?
- Wszystkich (śmiech). Karol Dziuba, Maurycy Popiel. Z Filipem Gurłaczem mieliśmy fajny przelot. Nawet gdzieś w mediach społecznościowych był taki filmik, jak on w roli Charlesa Aznavoura chodził i podrywał dziewczyny (śmiech). Był małym, niewinnym starszym panem. To są młodzi, ale już eksperymentujący do granic i bardzo zdolni aktorzy. To były sytuacje przekomiczne.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Jazz Pro & Vocal Coach (@agnieszkahekiert)

- Uczestnicy bardzo często podkreślają, jak ważną rolę pełni pani w przygotowaniach do metamorfoz. Zapytam przewrotnie, co pani wynosi ze spotkań z uczestnikami?
- Zawsze wynoszę jedno pianino i jakiś sprzęt (śmiech). Co ja wynoszę? Takie spojrzenie młodych ludzi na życie. Dostaję od nich zastrzyk energii. Nie tylko ja im ją daję, oni mi ją oddają przez swoje występy, swoje propozycje, swoje zaangażowanie. Ta praca polega na partnerstwie. Oprócz tego poznaję i analizuję te nowsze numery. Moim zamiłowaniem jest jazz, więc ja tych nowoczesnych utworów kompletnie nie znałabym gdyby nie program. Rozszyfrowuję maniery, barwy, wibrata. Widzę, jak młode pokolenie dobrze śpiewa. Ma wspaniałą, inną technikę od tej, którą ja znałam. Też się przy nich i od nich uczę. Dzielę to na dwa przedziały, mniej więcej do 2000 roku i od 2000 roku, kiedy pojawiła się Beyoncé. Niesamowicie ten świat wokalny poszedł do przodu.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Jazz Pro & Vocal Coach (@agnieszkahekiert)

- Czyli teraz wraca pani do kursów wokalnych online.
- Tak, zapraszam, zaczynamy 14 listopada. Można się zapisać pod tym adresem albo do mnie napisać. To jest dwadzieścia jeden dni wokalnych wyzwań w grupie zamkniętej na Facebooku.

- I wiosną spotykamy się przy kolejnej edycji „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”.
- Myślę, że tak. Nie mogę jeszcze zbyt wiele zdradzić, zwłaszcza w takich dziwnych i niepewnych czasach. Przetrwajmy i bądźmy zdrowi, bo to najważniejsze!

Rozmawiała Julia Borowczyk

Oficjalny profil „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” na Instagramie - @twojatwarzbrzmiznajomo