Prezentacje nowych maszyn to zawsze wielkie święto dla kibiców Formuły 1. To także sygnał, że przerwa pomiędzy sezonami dobiega końca i powoli można szykować się na emocje w trakcie wyścigów. Nasz kraj po raz pierwszy w historii była gospodarzem takiego wydarzenia. - Bardzo dziękuję, że ta wielka uroczystość odbywa się w Polsce. Dziękuję całemu zespołowi i kierowcom, że pięknie promują nasz kraj i markę ORLEN - powiedział Daniel Obajtek, prezes firmy.
Na scenie Teatru Wielkiego pojawiły się także postaci z kierownictwa Alfa Romeo Racing ORLEN. - Dziękuję za zaproszenie i możliwość prezentacji naszego bolidu w tym wyjątkowym miejscu. Oczekiwania są takie, że będziemy coraz lepsi. Chcemy zbliżać się do czołówki i stopniowo poprawiać - podkreślił Prezes Zespołu Frédéric Vasseur. - Nie możemy się doczekać rozpoczęcia sezonu - dodał Dyrektor Techniczny Jan Monchaux.
Następnie główny punkt wydarzenia i to, na co czekali wszyscy kibice: prezentacja bolidu C41 oraz rozmowy z kierowcami teamu. - Cieszę się, że możemy zobaczyć nowy bolid. Mam nadzieję, że w tym sezonie uplasujemy się na wyższej pozycji - stwierdził Kimi Räikkönen. - Ten bolid jest najpiękniejszy ze wszystkich, które widziałem w ciągu trzech lat - dodał Antonio Giovinazzi. - Dla mnie jako osoby pochodzącej z Polski, to niesamowite wydarzenie. To specjalny dzień także dla polskich kibiców. Nie mogę doczekać się, kiedy będę mógł usiąść w bolidzie i zobaczyć, jak się rozwinął - powiedział natomiast Robert Kubica.
Prezentację prowadzili Aldona Marciniak i Andrzej Borowczyk.
Zespół Alfa Romeo Racing ORLEN w poprzednim bolidzie C39 w 2020 roku wziął udział w siedemnastu weekendach wyścigowych. Łącznie, zespół prowadzony przez Frédérica Vasseura, pojawił się w dwunastu krajach na dwóch kontynentach, zajmując na koniec sezonu ósme miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Ekipę zawodników tworzą mistrz świata z 2007 roku Kimi Räikkönen, Antonio Giovinazzi i Robert Kubica, który w zespole pełni funkcję kierowcy testowego.