Oglądaj Design Dream. Pojedynek na wnętrza online na IPLA.TV.
Czas rozpocząć pojedynek na wnętrza! Na początek prowadząca Anna Wyszkoni przybliżyła zasady programu, które będą obowiązywać przez najbliższe sześć tygodni. - Przed nimi projektowanie, zakupy na czas i zacięta rywalizacja - zapowiedziała popularna wokalistka.
Zmagania szóstki uczestników obserwować i oceniać będzie dwójka jurorów: Jakub Szczęsny to doceniany w Polsce i na świecie architekt oraz projektant wnętrz. Anna Cybulska to natomiast architektka wnętrz, projektantka mebli i Home Furnishing Direction Leader IKEA Retail. To oni będą wskazywać osoby, które będą żegnać się z „Design Dream. Pojedynek na wnętrza”. Zwycięzcę odcinka wybiorą natomiast bohaterowie, którzy zgłosili się do programu z problemem i chęcią zmiany.
Szóstka odważnych
Do rywalizacji o miano najlepszego projektanta programu i nagrodę w wysokości 100 tysięcy złotych stanęli: Monika Bonecka-Turek, Agnieszka Kumuda, Anna Mazur, Weronika Szczepaniak, Marcin Pajewski i Karol Smagacz. Kiedy już zadomowili się przy swoich stanowiskach pracy - także dzięki przyniesionym ze sobą talizmanom - Anna Wyszkoni prezentuje im wideo, w którym Dorota i Jacek przedstawili swoją wizję wymarzonej sypialni. Małżeństwo po wyprowadzce czterech córek wreszcie może zaaranżować to pomieszczenie i zgłosiło się po pomoc do programu. Zadaniem projektantów jest jak najlepsze odwzorowanie ich potrzeb i oczekiwań oraz stworzenie jak najbardziej funkcjonalnego wnętrza.
Czas zaczyna uciekać...
Na początek rywalizacji uczestnicy mają zaledwie cztery godziny na stworzenie autorskiego projektu, listy zakupowej i moodboardu, czyli zbioru inspiracji. - To będzie trudne zadanie, bo ta sypialnia musi być bardzo multifunkcyjna - mówi Anna Mazur. - Nie pracuję w takim tempie - narzeka Karol Smagacz. Czy zdąży wszystko przygotować?
Dla szóstki projektantów to ogromny stres, który dodatkowo wzmaga wizyta jurorów. Anna Cybulska i Jakub Szczęsny z przenikliwością przyglądają się pomysłom uczestników i przekazują swoje przemyślenia oraz wskazówki, które potrafią mocno wpłynąć na kształt projektu. A czasu jest coraz mniej...
Jako pierwszy projekt zakończył Marcin Pajewski i to na godzinę przed wyznaczonym czasem. - Marcin, jak to się robi? Jak? - pytał Karol.
Do biegu, gotowi, start!
Emocje związane z projektowaniem jeszcze nie zdążyły opaść, uczestnicy rozpoczynają wyścig zakupowy. Skąd takie określenie? Większe gabarytowo meble, których nie można włożyć do wózka, muszą zostać oklejone imieniem kupującego. Meble w projektach nie mogą się powtarzać, a więc... kto pierwszy, ten lepszy. A czas na wybór wszystkich rzeczy to tylko czterdzieści pięć minut. - Brakowało mi żony, bo ona zawsze dobiera dodatki. Mam nadzieję, że następnym razem będę mógł ją ze sobą wziąć - mówi Marcin. - Nie dość, że emocje, to jeszcze bieganie, przysiady. To był naprawdę dobry trening - ocenia Agnieszka Kumuda. Nie obyło się bez zbitych luster i doniczek...
Trudny finisz
Drugiego dnia rywalizacji szóstka uczestników musi urządzić specjalne boksy – kopie projektowanego wnętrza. Mają na to zaledwie trzy godziny. Niespodzianką jest to, że wszystkie zakupy trafiły na środek i projektanci muszą jeszcze odszukać wybrane przez siebie meble i dodatki. - No to ładnie nam utrudnili zadanie - mówi Monika Bonecka-Turek. - Miałam taki mętlik w głowie i niepewność, czy wszystko na pewno wzięłam - przyznaje Weronika Szczepaniak.
W trakcie etapu urządzania projektantów odwiedzają jurorzy, który zarówno chwalą, jak i wskazują popełnione błędy. Niektórzy z projektantów pod ich wpływem zmieniają układ w pomieszczeniu. Czy uda im się wyeliminować wszystkie? Ostatnie minuty to prawdziwy wyścig z czasem!
Sześć zupełnie różnych projektów
Choć cała szóstka słuchała tych samych życzeń bohaterów, to każdy z uczestników stworzył zupełnie inny projekt. Sześć wizji, sześć stylów, ale tylko jeden z nich może być zwycięski. Oto one w serii zdjęć:
Wyświetl ten post na Instagramie.
Pierwsze pożegnanie
Najpierw jurorzy wskazują projekt, który ich zdaniem najmniej spełnia oczekiwania rodziny. - Patrzymy na was z wielkim podziwem, ze w ciągu trzydziestu sześciu godzin byliście w stanie zaprojektować i zrealizować wnętrze. Ale jak to w konkursach bywa, są pewne zasady, którymi my się również musimy kierować - mówi Anna Cybulska. Po krótkiej ocenie wszystkich projektów razem z Jakubem Szczęsnym wskazują, że z programem się żegna Agnieszka Kumuda.
Spełnione marzenie
Na scenę wkraczają bohaterowie odcinka - Dorota i Jacek. Pięć aranżacji, które mają do wyboru, robi na nich spore wrażenie. - Chyba będzie wam bardzo trudno wybrać - zauważa Anna Wyszkoni. - Już mamy problem, a został nam jeszcze jeden projekt - mówi małżeństwo. Ich wybór pada na boks, który przygotowała Weronika Szczepaniak. - Bardzo dziękuję i mam nadzieję, że będzie się Państwu bardzo dobrze mieszkało w tej sypialni - powiedziała zwyciężczyni odcinka.
„Design Dream. Pojedynek na wnętrza” w niedzielę o godz. 17:40 w Telewizji POLSAT.