Wszystko o programie w aplikacji, którą znajdziecie tutaj:
https://loveislandwyspamilosci.page.link/app
Oglądaj Love Island. Wyspa miłości online na IPLA.TV.
- Zaskoczone jesteście, co? Myślę, że jestem zadowolona, jak i mój nowy boy - Zera komentowała swój pierwszy wybór podczas przeparowania. Niepocieszonej Ani zostały już tylko wspomnienia po wspólnych chwilach z Maciejem. - To jest over, over, over… Bez odbioru - powiedziała. - Jak miało tak być, to tak miało być - podsumowała.
Jeszcze tego samego dnia Marcin z Dominiką poszli na randkę i mogli rozpocząć bliższą znajomość. Chłopak z Northampton szybko dowiedział się, jakie plany na przyszłość ma dziewczyna z Londynu. - Chcesz mieć ze mną schronisko dla zwierząt? - zapytała wprost. - Chciałabym wyjechać na wolontariat, żeby ocean poczyścić - rozmarzyła się. Pytań i wątków w quiz show było całe mnóstwo! A toast za przeciwieństwa rozbił bank.
Czas dla siebie mieli także Maciej z Zerą. Przy stoliku z winem i pysznym jedzeniem rozpoczęli od ujawniania cech charakteru. Ona przyznała, że jest „roztrzepana na maksa”, dlatego potrzebuje odpowiedniego mężczyzny. On z kolei nie krył, że dzieli się swoją energią w specyficzny sposób. - Jestem osobą ze „spokojem grabarza”, który ma tyle pewności siebie, że nie każdy jest w stanie to ogarnąć - zaznaczył. Czy ta znajomość się rozkręci?
Okazało się, że nic tak nie zbliża, jak przymusowa rozłąka. - Chcę się skupić na tobie - Mateusz nie miał wątpliwości, jaki kierunek teraz obierze. - Od początku byłeś ty - potwierdziła Caroline. Płomień wrócił, a wraz z nim „pożądanie i flow”, którego tak bardzo im ostatnio brakowało. - Nie jestem aż tak romantyczny - tłumaczył się. - Jesteśmy reunited again - radowała się Kanadyjka.
Również Waleria przygotowała niespodziankę dla Piotrka. - Szampanik, ostrygi i nasze charaktery - zareagował na afrodyzjaki. - Będzie gorąco - powiedział. - Za to! - wzniosła toast dziewczyna. - Czuję się przy tobie bezpiecznie, a ja rzadko tak mam - wyznała. Świat zawirował i to właśnie był ten moment. Mamy pierwszą oficjalną parę trzeciej edycji! - Cieszę się, ale zaskoczenie full - skomentowała. - Gdyby dziś zakończył się „Love Island”, to mam dziewczynę - oświadczył z pełną powagą.
Przy śniadaniu Maciek z Zerą omawiali swoją pierwszą wspólną noc. Szybko odkryli, że jest coś, co ich łączy: misie-tulisie. Byli zgodni, że lubią się przytulać, ale… jeszcze nie za blisko. - Tylko ty się hamuj trochę w nocy - poprosiła na przyszłość. - Uwierz mi, że się staram - odparł. Czy jest w stanie?
Tymczasem Ken i Barbie - jak o Mateuszu i Caroline mówiła Zera - rozkoszowali się słońcem, a on dodatkowo kremowaniem jej ciała. - Teraz to już całkiem się usmażę - powiedziała obsypywana całusami. - Chillujemy - powstrzymywała chłopaka, który ewidentnie miał inne zamiary. Ach, te feromony.
Nie wszędzie ich jednak w nadmiarze. - Między mną i Marcinem coś się rozwija - przekonywała Dominika, ale on stopniowo tracił zainteresowanie. - Ciężko zacząć z nią temat, ale muszę dać jej szansę. Porozmawiać z nią bardziej, poczekać parę dni, może się bardziej otworzy - szukał rozwiązania. - Może ja jestem takim ogniem, a on taką wodą - zastanawiała się, gdy zaczęli dostrzegać coraz więcej różnic. - Może być fajny, albo bardzo niefajny duet - dodała.
Świeżo upieczona singielka Ania i „rasowy diabeł” z „Love Island”, czyli Angela debatowały o silnych i niezależnych kobietach, które pozostały bez pary. - Nam się nie udało i OK - podkreśliła chwilowa dziewczyna Mateusza. - Nie można uzależniać swojego szczęścia i poczucia własnej wartości od niczego. A już na pewno nie od faceta - dodała. - Druga zasada to na pewno się nie pokłócimy o faceta - uzupełniła była dziewczyna Maćka. „Babska solidarność! Solidarność jajników!”.
„Stare dobre małżeństwo” było nieco zdziwione ceremonialnym ogłoszeniem związku przez Walerię i Piotrka. - Nie wiedziałem, że jest taki zwyczaj - powiedział Piotr do Stelli podczas śniadania. Oboje czuli, że ich relacja już dawno stała się oficjalna i nie muszą tego wszystkim dookoła głośno mówić. Jakiś czas później stało się! - No to co, będziesz ze mną chodziła? - zapytał partnerkę, wykorzystując trening i jej zamknięte oczy, żeby szybko skoczyć po czerwoną różę.
Ale dość tej sielanki. - Witajcie Wyspiątka - nagle pojawiła się Karolina Gilon. - Jak się czujecie? Zapraszam was do Kręgu Ognia - od razu przeszła do konkretów. - Kochani, ten program to miłosna gra, której jedyną walutą są uczucia. Prawdziwe i namiętne. Czas sprawdzić, czyje serca biją do siebie najmocniej - ogłosiła przeparowanie i wskazała, że tym razem to panowie będą decydować.
Najpierw Mateusz, który marzył o powrocie do Caroline i tak też zrobił. Potem Piotrek wyjawił, że nie spodziewał się aż takich wrażeń w programie, a wszystko dzięki jego dziewczynie - Walerii. Następny wskazywał Maciej. Tak, jak planował, zmienił obiekt zainteresowań na Zerę. Piotr dopełnił formalności i zaprosił do siebie Stellę. Ostatni był Marcin i... wybrał Angelę.
- Aniu, Dominiko, jesteście singielkami… Macie trzydzieści minut na spakowanie walizek - oświadczyła Karolina Gilon, natychmiast wywołując łzy u pierwszej z wymienionych uczestniczek. - Chyba że wydarzy się jakiś cud - dodała tajemniczo. Reakcja zagrożonych dziewczyn była jednoznaczna.
Nowy chłopak na ratunek? Zgadza się! Po czyje serce przyszedł? Szczegóły w kolejnym odcinku.
„Love Island. Wyspa miłości” od poniedziałku do piątku oraz w niedziele o godz. 22:10 w Telewizji POLSAT.
Oficjalny profil „Love Island. Wyspa miłości” na Instagramie - @loveislandwyspamilosci