Oglądaj Piękni i bezrobotni online na IPLA.TV.
Czy Robert Górski realizując odcinek „Pięknych i bezrobotnych” o paparazzi odegrał się na nielubianej grupie? - To oni mi ciut dogryźli. Jakieś dwa lata temu pojawiły się w plotkarskiej prasie artykuły o mnie. Przykre, bo nie dość, że tabloidy niemal weszły mi do łóżka, to jeszcze pisały kłamstwa. Nałożyło się to z narodzinami córki. Paparazzi ruszyli, bo okazało się, że „się klikam”. Zaczęli mnie i żonę wręcz napastować. Podczas spacerów z wózkiem szli za nami i robili zdjęcia. Za pierwszym razem zastanawiałem się, co za mną jest takiego ciekawego. Po chwili domyśliłem się, że chodzi o nas - opowiada na łamach magazynu „Twój Styl” Robert Górski.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Dotąd artysta był przekonany, że paparazzi nie interesują się kabareciarzami. Jednak wszystko się zmieniło, gdy jego „Ucho prezesa” zdobyło ogromną popularność w sieci. - Przekroczyłem granice kabaretu „Uchem prezesa”, a do tego po raz pierwszy się ożeniłem, w dodatku z kobietą młodszą o czternaście lat, urodziło się dziecko, komuś się to nie spodobało i zaczął opowiadać o mnie w plotkarskich mediach banialuki - mówi gwiazda „Pięknych i bezrobotnych” i dodaje: - Ale czuję, że paparazzi to nie są osoby zepsute. Raczej ludzie, którym należy współczuć. Próbują zarobić. W trudnych warunkach.
Wyświetl ten post na Instagramie.
W innym z odcinków komediowego serialu Robert Górski wciela się kuriera. Dlaczego artysta, który jest też autorem scenariusza nowego serialu Polsatu, wziął na warsztat tę profesję? - To znak czasów. Większość znajomych muzyków została kurierami, bo nie mają pracy w zawodzie. Ostatnio, kiedy wpadłem do Biedronki, uderzyła mnie cisza. Ludzie boją się rozmawiać, żeby nie złapać wirusa. Na ulicach też dziwny rodzaj pustki. Wiele wątków w serialu ma związek z nowymi zasadami życia - zdradza twórca.
„Piękni i bezrobotni” w sobotę o godz. 21:05 w Telewizji POLSAT.