Oglądaj Piękni i bezrobotni online na IPLA.TV.
Anna Karczmarczyk nie kryje, ze praca na planie miała wiele zalet. - Panowie są przezabawni, mają niesamowitą wiedzę, są bardzo oczytani, więc spędzanie z nimi czasu było nie tylko relaksujące, ale i rozwijające - zapewnia gwiazda produkcji na łamach „Tele Świata” i dodaje: - Robert jest współscenarzystą, cały czas myślał, jak jeszcze podkręcić scenariusz.
- To było bardzo ciekawe doświadczenie, bo rzadko zdarza się, że gra się ze scenarzystą, i że jeśli coś nie leży - że tak powiem kolokwialnie - w gębie, można go od razu poprosić o zmianę kwestii. Dzięki temu robiliśmy grupową burzę mózgów, co jest bardzo motywujące - zdradza odtwórczyni roli Krystyny.
Jak mówi artystka, zmiany były jedynie kosmetyczne, a Robert Górski był otwarty na wszelkie sugestie. - To był świetny scenariusz. Ale faktycznie, jeśli i on słyszał, że coś nie brzmi, mimo że na papierze było fajnie, to zmieniał tekst, bo zależało mu na jak najlepszym efekcie. Nie miał żądnych problemów ze zmianami - podkreśla Anna Karczmarczyk.
Aktorka odniosła się też do barwnych stylizacji swojej bohaterki, sklepowej Krystyny. - Myślę, że to będzie modowy hit i wzorzec na ten rok - śmieje się. - Anna Męczyńska, która odpowiadała za kostiumy, wykonała ze swoją ekipą kostiumografów świetną robotę. Osobiście tak bym się w życiu nie ubrała, ale kiedy zakładałam swój kostium na planie, wszystko idealnie grało. Tym bardziej że Krysia ma słowotok i opinię na każdy temat, więc ta pstrokata stylizacja podkreśla jej osobowość na tle półek z konserwami i makaronami - ocenia artystka i podkreśla: - Nieważne, gdzie pracujesz i w co się ubierasz - mądrym i oczytanym można być zawsze!
Bohaterka Anny Karczmarczyk jest znana z ciętego języka. A bezczelność złodziejska na jej terenie nie zna granic! Oto przedpremierowy fragment z odcinka „Ochroniarze”.
„Piękni i bezrobotni” w sobotę o godz. 21:05 w Telewizji POLSAT.