2021-05-28

„Państwo w Państwie” - odcinek 403, na żywo 30 maja

Przełom w śledztwie po interwencji dziennikarzy „Państwa w Państwie”. Wszystko wskazuje na to, że półtora roku temu policjant zastrzelił 21-latka. Prokuratura do tej pory nie postawiła funkcjonariuszowi zarzutów, nie wezwała go na przesłuchanie ani nie ustaliła, czy chłopiec został postrzelony od przodu, czy od tyłu. Ukarany został za to ojciec ofiary. Czy bulwersująca sprawa zostanie wreszcie wyjaśniona? Prowadzący Przemysław Talkowski z zespołem i ekspertami zapraszają na kolejny odcinek programu „Państwo w Państwie”, emitowany na żywo w niedzielę 30 maja o godz. 19:30 w Polsacie.

Oglądaj Państwo w Państwie online na IPLA.TV.

W czwartek, 14 listopada 2019 roku, około godziny 10:00 patrol policji podjął interwencję wobec młodych mężczyzn. Podczas próby wylegitymowania najstarszy z nich zaczął uciekać. Jeden z policjantów został na miejscu, natomiast drugi ruszył za biegnącym mężczyzną. Kilkadziesiąt metrów dalej, za jednym z bloków, funkcjonariusz Sławomir L. oddał strzał w kierunku 21-latka.

Okoliczni mieszkańcy mieli słyszeć tylko jeden strzał. Potem widzieli już tylko próbę reanimacji Adama C. Chłopaka nie udało się uratować. W odległości kilku metrów od ciała, w krzakach, znaleziono woreczek z substancją psychoaktywną. Bezpośrednio obok ciała - nożyczki, a w plecaku scyzoryk.

Sprawą zajęła się miejscowa Prokuratura Okręgowa, lecz po kilku dniach śledztwo zostało przeniesione do Prokuratury Regionalnej w Łodzi. Rozpoczęło się dochodzenie w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci oraz przekroczenia uprawnień przez policjanta.

Chociaż od śmierci 21-latka minęło już prawie półtora roku, to wciąż niewiele wiadomo. Wszystko dlatego, że dwie opinie biegłych, które zleciła prokuratura, okazały się ze sobą sprzeczne. Według jednej Adam C. został postrzelony w klatkę piersiową i na plecach miał ranę wylotową. Druga stawia odwrotną tezę i zgodnie z nią 21-latek został postrzelony w plecy. Dlatego jeszcze w listopadzie 2020 roku prokuratura powołała trzeci zespół biegłych, który miał rozwiać wszelkie wątpliwości. Opinia tego zespołu trafiła już do prokuratury i śledczy podjęli czynności zmierzające do ponownego zbadania sprawy.

Na opinię biegłych czekają nie tylko prokuratorzy, lecz także biorący udział w akcji policjant - Sławomir L. Do tej pory występował w sprawie w charakterze świadka i nie został jeszcze przesłuchany przez prokuraturę. Śledczy uznali bowiem, że lepiej przesłuchać go, gdy będzie już wiadomo, czy nadal występuje jako świadek, czy może jako podejrzany.

Kto ponosi konsekwencje?

Tuż po zdarzeniu Sławomir L. trafił do szpitala, pod opiekę psychiatrów. Przez długi czas przebywał na zwolnieniu lekarskim. W końcu kilka miesięcy temu wrócił do czynnej służby. Został jednak przeniesiony do innej jednostki. Przedstawiciele policji ujawniają w programie, czym dokładnie się teraz zajmuje i gdzie pełni służbę.

Natomiast jedyną osobą, która poniosła konsekwencje, jest... ojciec zastrzelonego Adama, czyli Artur C. Mężczyzna w 2020 roku nazwał funkcjonariusza mordercą. W mediach społecznościowych zamieścił też zdjęcie policjanta oraz jego dane osobowe. Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze doprowadziła do tego, że w związku ze swoim postępowaniem został skazany na karę grzywny w wysokości 2,4 tysięcy złotych.

Adwokat policjanta, Michał Wójcik, zawiadomił także prokuraturę w sprawie udostępniania przez ojca 21-letniego Adama danych z postępowania dotyczącego zabójstwa syna. Sprawę umorzono, ale pełnomocnik policjanta odwołał się od tej decyzji śledczych.

Czy opinia biegłych oraz interwencja reporterów programu „Państwo w Państwie” sprawi, że policjant usłyszy w końcu zarzuty? A może okaże się niewinny i sprawa przybierze zupełnie nieoczekiwany obrót? Jakiej sprawiedliwości doczeka się ojciec ofiary, który wciąż nie potrafi się pogodzić z tragiczną śmiercią syna?

Państwo w Państwie w niedzielę o godz. 19:30 w Telewizji POLSAT.