- Podczas pierwszego dnia Polsat SuperHit Festiwal odbędzie się koncert Beaty Kozidrak i grupy Bajm „Płynie w nas gorąca krew”. Pani zdaje się być w serdecznych relacjach z wokalistką.
- Jestem wielką fanką Beaty Kozidrak od dziecka. Uczyłam się na jej piosenkach śpiewu i znam praktycznie każdą. Nawet zdarzało mi się robić covery jej utworów na swoich koncertach. Uważam, że to jeden z najlepszych głosów na polskiej estradzie. Beata jest też jedną z najlepszych tekściarek. Jest artystką kompletną! Pisze swoje piosenki i wykonuje je w taki sposób, że to nie do podrobienia.
Wyświetl ten post na Instagramie.
- Beata Kozidrak to postać z wielką charyzmą.
- To jest kwestia tekstów, które pisze i wspaniałych piosenek, które ma, a wiele z nich to ogromne hity. Szczerze powiem, że jej tego serdecznie zazdroszczę (śmiech). Pewnie też dlatego, że jest mieszanką tego, co ja bardzo lubię, czyli mocnego pełnego głosu i rockowego pazura. To jest taki miks, który rzadko kto ma mieć szczęście w posiadaniu, jeżeli chodzi o aparat wokalny. Powiem nieskromnie, że jestem też tą szczęściarą (śmiech).
- Obie panie zaskakujecie na scenie, a poza nią jesteście trochę inne i to was łączy.
- Może tak być. Zawsze ten wizerunek sceniczny, estradowy jest inny od tego domowego.
- Czy uda się pani być w Sopocie podczas koncertu „Płynie w nas gorąca krew”?
- Nie wiem, czy będę dzień wcześniej, bo nie znam jeszcze harmonogramu prób, więc ciężko mi stwierdzić, kiedy tam z ekipą dojedziemy. Jeżeli będą próby dzień wcześniej, no to może się uda, aczkolwiek mam takie zasady, że przed moim występem raczej się regeneruję, nie ryzykuję i nigdzie nie chodzę (śmiech). Różne rzeczy mogą się zdarzyć, raczej odpoczywam i szykuję się na swoje show, natomiast jak najbardziej będę oglądać w telewizji.
Wyświetl ten post na Instagramie.
- Na swoim profilu na Instagramie podsumowała pani dotychczasowe występy w Sopocie. Który zapamiętała pani najbardziej?
- Za każdym razem staram się robić ogromne show i kosztuje mnie to dużo nerwów. Jestem zawsze reżyserem, mam pod swoimi skrzydłami wszystkich tancerzy, pilnuję, jak będą wyglądały efekty, zatem najmilej wspominam ten, gdzie nie było mnie stać na show, czyli pierwszy (śmiech). Nie miałam wtedy tak dużo na głowie... Wspominam to bardzo dobrze, bo mogłam skupić się na tym, żeby wygrać Słowika Publiczności, co też uczyniłam.
- A co z ostatnim występem z piosenką „Riotka”?
- Też bardzo fajnie to wspominam. To był bardzo fajny występ.
- Jakie show przygotowuje pani na tegoroczny Polsat SuperHit Festiwal?
- Będę miała dwa wejścia. Pierwsze na prośbę organizatorów koncertu z ich ulubionymi piosenkami, więc tutaj nie miałam za dużo wyboru, jeśli chodzi o repertuar.
- A drugie wejście?
- Drugie wejście jest moim wyborem i będzie wspaniałą niespodzianką dla fanów. Będzie to dla nich wielkie zaskoczenie.
- Jesienią do kin wchodzi pani film „Dziewczyny z Dubaju”. W sieci pojawiły się informacje, że współpracowała pani z Marysią Sadowską również przy ścieżce dźwiękowej.
- Nie mogę za dużo jeszcze zdradzić (śmiech). Przyznam szczerze, że tutaj duży nacisk i ogromną wagę położyłyśmy na muzykę w filmie. Ta muzyka robi dużą robotę, jeżeli chodzi o emocje i odbiór całości. Nie mogło być inaczej, bo zabrały się za to dwie wokalistki, dwie muzyczne artystki. Zabawiłyśmy się, puściłyśmy wodze fantazji, wykorzystałyśmy swój potencjał na maksa. Efekty wkrótce!
Rozmawiała Julia Borowczyk
Wyświetl ten post na Instagramie.
Polsat SuperHit Festiwal 2021 powstaje we współpracy z Miastem Sopot, Bałtycką Agencją Artystyczną BART, za współorganizację odpowiada AlberT-ART. Partnerem strategicznym Festiwalu jest Związek Producentów Audio-Video (ZPAV).
„Polsat SuperHit Festiwal 2021” na żywo w piątek 25 czerwca i w sobotę 26 czerwca od godz. 20:00 w Telewizji POLSAT.