Wszystko o programie w aplikacji, którą znajdziecie tutaj:
https://loveislandwyspamilosci.page.link/app
Dopóki jest nadzieja...
Wszyscy byli świadomi zbliżającego się przeparowania, a kilka osób wyraźnie czuło, że może znaleźć się wśród zagrożonych. Gdy niepewność spojrzała im w oczy, szukali odpowiedzi na trapiące ich pytania, aby rozwiać wątpliwości i robili wszystko, żeby pozostać w programie. Dla niektórych była to ostatnia szansa na znalezienie drugiej połówki, z którą mogliby dalej próbować coś stworzyć.
Skrzyżowania i zakręty
Islanderki ostatnio wiele przeszły, ale ich drogi wciąż się przecinają, dlatego stłuczki i poważne kolizje były, są i będą nieuniknione. Każdego męczyła zagadka, kto z kim, dlaczego i komu można ufać. Po kilku dniach nie jest tak łatwo ocenić, kto jest szczery, a kto tylko gra, żeby uniknąć wyprowadzki z willi.
Plum do wody! „Chwila dla wzrokowców”
Na szczęście w willi jest basen, który doskonale studzi emocje, a można go również doskonale wykorzystać do wspólnej zabawy. Tym bardziej że dzień bez rozrywki w „Love Island”, to dzień stracony. Wodna akcja-integracja!
Ten moment, gdy wchodzi ona!
Nadszedł wieczór, czas rozliczeń! Ostatnio bardzo dużo się działo, ale kiedy pojawia się Karolina Gilon, to znak, że będzie dziać się jeszcze więcej. Przede wszystkim w głowach. Tych wybierających i tych oczekujących. Co tym razem miało się wydarzyć?
Generalne porządki
- Zapraszam do Kręgu Ognia - powiedziała prowadząca. - Wiecie, po co się tu spotykamy. Ale najpierw chcę wam powiedzieć, że jestem wami zachwycona. Tym, jak nie boicie się szczerości, jak rozmawiacie, jak się docieracie i cieszycie się sobą nawzajem - doceniła postawę Wyspiarzy.
Para jak z żurnala
Jako pierwsza decydowała Paulina. Mimo narzekań na Wiktora, który z tego powodu miał chwile wątpliwości, nie było zaskoczenia. - Uważam, że jest wartościowym człowiekiem. Jest szczery i kochany. Myślę, że możemy próbować budować naszą relację - powiedziała. Chłopak rósł z dumy. No i dalej mogą zdobić okładki kolorowych magazynów.
Powrót do korzeni
Klaudia wiedziała, że jej związek z Adrianem to już fikcja. Wspólna pasja do sportów walki okazała się jedynie… pretekstem do słownych pojedynków. Jeszcze dobrze się program nie rozkręcił, a oni spierali się niczym źle dobrane małżeństwo z długim stażem. Dziewczyna postanowiła więc szukać oparcia w ramionach Andrzeja. - Dobrze czuję się w jego towarzystwie i chciałabym poznać go bliżej - argumentowała.
O co tyle nerwów?
Czego można było się spodziewać po Andzi? Czy jej wybrankiem mógł zostać ktoś inny niż Arek? - Jest czuły, troskliwy i dba o mnie - podała powody „na tak”. Zestresowany chłopak mógł już odetchnąć z ulgą. Tak bardzo się stara i nie chciał zmian. Od pierwszej rozmowy, gdy wszedł do willi, aż po spontaniczną romantyczną randkę w blasku księżyca, rozwijają i wzmacniają swoją relację. Będą na to mieli jeszcze więcej czasu.
W krainie tatuaży
Kto następny? Angelika! To była dla niej wymarzona okazja, żeby rozerwać miłosny trójkąt i odebrać chłopaka Oli. - Uważam, że jest między nami chemia. Mam ochotę go bliże poznać - szukała słów, którymi mogłaby wyrazić swoje przemyślenia i wskazała na Bruna. Teraz już oficjalnie może przyjmować od niego pikantne komplementy. - No zobaczymy... - nie była do końca pewna, czy wybór był słuszny.
Jak dwa magnesy
Singielka Magda mogła otworzyć nowy rozdział i tak też zrobiła. - Czuję się przy nim bardzo swobodnie, uwielbiam jego poczucie humoru i jak na siebie patrzymy, to dzieją się fajne rzeczy - opisała, dlaczego na miejsce u jej boku zasługuje Adrian, dotychczas „podróżnik, król sypialni”, czyli Armando. Dalej tak będzie wędrował, a może rozpalona iskierka zaczęła już płonąć?
Nie było wątpliwości?
W ten sposób na placu boju zostało tylko dwóch dżentelmenów - Jędrek i Kacper, a o ich losie miała przesądzić Ola. Bez wahania zaprosiła do siebie tego pierwszego. - Zaraz po przyjściu do willi mi się spodobał - podkreśliła. A skoro już wie, że góral to nie „fircyk”, a w dodatku jest w typie surfera, czy mają szanse na stabilizację?
„Masz trzydzieści minut na spakowanie walizek”
Na początku wybrała go Magda, ale szybko okazało się, że nic z tego nie będzie. Potem odebrał mu ją Bruno, Kacper został singlem i już do ostatnich swoich chwil w randkowym show to się nie zmieniło. Starał się, próbował, ale też często sprawiał wrażenie wstydliwego i zakłopotanego… A Karolina Gilon po raz pierwszy w czwartej edycji wypowiedziała słowa kończące udział uczestnika w show.
Tak, teraz wszyscy fani programu trzymają za niego kciuki, żeby poznał tą jedyną! - Jest mi smutno. Mam nadzieję, że gdzieś indziej znajdę miłość - powiedział na koniec, opuszczając hiszpańską willę. Powodzenia w Polsce!
Niespodziewana zamiana
Kacper pożegnał się ze wszystkimi, ale życie nie znosi próżni, bo przed budynkiem czekała już… tajemnicza nieznajoma! Jak na jej pojawienie się zareagują uczestnicy? Kim jest nowa dziewczyna i czy ma upatrzonego kandydata na partnera? Który z panów zwróci na nią uwagę? Do zobaczenia w następnym odcinku!
„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 4, zobacz odcinek 5:
„Love Island. Wyspa miłości” od poniedziałku do piątku oraz w niedzielę o godz. 22:10 w Telewizji POLSAT.
Oficjalny profil „Love Island. Wyspa miłości” na Instagramie - @loveislandwyspamilosci