Wszystko o programie w aplikacji, którą znajdziecie tutaj:
https://ninjawarrior.page.link/app
Oglądaj Ninja Warrior Polska online na polsatboxgo.pl.
- Witamy z Gliwic, polskiej stolicy wojowników ninja! - uradowany Łukasz „Juras” Jurkowski powitał widzów w Arenie Gliwice i przed telewizorami. Na scenie towarzyszyli mu Karolina Gilon i Jerzy Mielewski. - Trzydzieści dwie osoby, kolejni odważni wejdą na tor - dodał drugi z prezenterów zapraszając na kolejną emocjonującą odsłonę programu.
Tor eliminacyjny
Etap składał się z następujących przeszkód: Lot Tarzana, Zjazd na chustach, Tańczące kamienie, Kołyszące pierścienie, Tańcząc z kulkami, Krzywa ściana.
Góral z charakterem
Staszek Karpiel-Bułecka postanowił wprowadzić do swojego życia nieco więcej adrenaliny. - Przyjechałem z wielką przyjemnością sprawdzić się na torze „Ninja Warrior Polska” - mówił z ochotą lider formacji Future Folk. - Ale wiedząc, że będę w tym programie, zrobiłem wszystko na odwrót. Nie przygotowałem się - dodał muzyk. Czy takie podejście do sprawy ułatwiło wyścig? Zaskakująco tak! Uczestnik odpadł na piątej przeszkodzie. - Ja jeszcze tu wrócę - zadeklarował artysta.
Przeszkoda eliminująca na torze eliminacyjnym: Tańcząc z kulkami
Rodzina wsparciem, ale i... konkurencją
Na torze pojawiło się czterech braci Oślizło. - Będziemy mieli rywalizację międzybraterską - zaznaczył Jerzy Mielewski, gdy na starcie pojawił się pierwszy z mężczyzn, Marek. Który uczestnik wypadł na tym etapie najlepiej? Tomasz, który był już w programie „Ninja Warrior Polska”, jako jedyny uratował honor rodziny. - Zgłosiłem się ponownie, ponieważ stać mnie na więcej - przekonywał zawodnik. I miał rację! Bez problemu udało mu się dojść do półfinału.
Czas toru eliminacyjnego (ukończony): 03:03:30
Osiągnąć upragniony cel
- Jestem w kadrze narodowej, trenuję wspinaczkę na czas i chciałbym wystąpić na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu - tymi słowami przedstawił się widzom Hubert Przytuła. Póki co, wystąpił na torze „Ninja Warrior Polska” i poszło mu świetnie. Uczestnik dał sobie radę z wszystkimi przeszkodami i z bardzo dobrym czasem zameldował się u góry przy prowadzących. O to właśnie chodziło!
Czas toru eliminacyjnego (ukończony): 01:47:70
Liczą się detale
Czasami na torze dopisuje szczęście. Pochodzący z Łodzi Rafał Staszewski był w dobrej formie, a do ukończenia toru eliminacyjnego zabrakło naprawdę niewiele. - No co? Swing się nie udał, ręce „spompowane” i nie poszło - skomentował po wyjściu z basenu. Mimo wszystko awansował do kolejnego etapu:
Czas toru eliminacyjnego (Tańcząc z kulkami): 01:44:70
Odpowiednie podejście mentalne
Wojciech Borkowski, który pojawił się w programie w drugiej edycji, a wrócił po wyleczeniu kontuzji, podchodził do nowego biegu z określonym założeniem. - Tutaj tak naprawdę każdy z nas jest faworytem i trzeba mieć dużą pokorę - tłumaczył uczestnik w rozmowie. 29-letni przedsiębiorca dotarł do samego końca toru eliminacyjnego. - To jest prawdziwy „kot” - ocenił Jerzy Mielewski.
Czas toru eliminacyjnego (ukończony): 01:26:80
Powroty, powroty
Katarzyna Baranowska to jedyna finalistka z poprzednich edycji „Ninja Warrior Polska”. Co się zmieniło w jej życiu od czasu ostatniego startu w programie? - Nabrałam trochę więcej pewności siebie i stworzyłam sama swój tor przeszkód, na którym mam możliwość, żeby trenować. Mam nadzieję, że tym razem będzie lepiej - mówiła bogatsza w doświadczenia uczestniczka. Jednak tego startu nie zaliczy do udanych. 27-letnia wojowniczka odpadła przy trzeciej przeszkodzie. - Ten tor jest bezlitosny, nawet dla faworytek - podsumował Łukasz Jurkowski.
Przeszkoda eliminująca na torze eliminacyjnym: Tańczące kamienie
Power Tower
Walka o Złoty Bilety Bilet rozegrała się pomiędzy Hubertem Przytułą a Wojciechem Borkowskim. Do finału bezpośrednie zakwalifikował się drugi z nich. Czas? Blisko 37 sekund. Gratulacje! - To było coś! Przeżyć to, być na Power Tower. Mega! - powiedział zwycięzca odbierając nagrodę.
Tor półfinałowy
Etap składał się z pięciu przeszkód: Bieg parkourowca 2, Monety, Ruchomy drążek, Skok na drążku i Przeprawa przez komin.
Potrzebne duże pokłady energii
- Kiler wielu zawodników - tak o Rafale Staszewskim mówił Łukasz „Juras” Jurkowski. I nie pomylił się. Uczestnik szedł po torze jak burza, aż do... czwartej przeszkody. - To jest ten kluczowy moment, kiedy brakuje sił, a trzeba się utrzymać - objaśniał prowadzący. Mimo wszystko udało mu się awansować do finału.
Czas toru półfinałowego (skok na Ruchomym drążku, 4): 00:58:80
Kwalifikacja do finału!
Problem z jedną przeszkodą
Tomasz Oślizło na starcie półfinałowym jako jedyny z rodzeństwa. - Zależy mu na dobrym czasie - mówił w trakcie jego wyściu „Juras”. Uczestnik był skupiony podczas wykonywania zadania, ale pokonał go Ruchomy drążek i wpadł do basenu. - Trochę zabrakło odległości. No niestety - powiedział zawodnik. - Ta przeszkoda kosi niesamowicie - zauważył Jerzy Mielewski.
Czas toru półfinałowego (skok na Ruchomym drążku, 4): 01:07:10
Kwalifikacja do finału!
Przerwana zła passa
Hubert Przytuła mógł mieć wiele wątpliwości oglądając występy swoich poprzedników. Jednak pomimo obaw dokonał, wydawać by się mogło, niemożliwego. Jako jedyny uczestnik zaliczył tor półfinałowy w całości. - Zatańczył i wcisnął ten buzzer! - mówił „Juras”. - Przerwałeś złą passę tej ekipy - dodała Karolina Gilon.
Czas toru półfinałowego (ukończony): 02:08:80
Kwalifikacja do finału!
- No i kolejne niesamowite emocje za nami! To było czwarte spotkanie z najtrudniejszym torem świata - podsumował Jerzy Mielewski.Na kolejną porcję dobrej zabawy i sportowych wyzwań zapraszamy w kolejny wtorek!
„Ninja Warrior Polska” - edycja 4, zobacz odcinek 4:
„Ninja Warrior Polska” we wtorek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.
Oficjalny profil „Ninja Warrior Polska” na Instagramie - @ninjawarriorpolska