2021-09-29

„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 4, odcinek 27

Po przeparowaniu jest sześć nowych par oraz dwoje odrzuconych singli. Jak długo pozostanie ten układ? Szokujące rozstrzygnięcia nie tylko stały się powodem do złości i pretensji, ale także doprowadziły do wyrzutów sumienia. Jedni potrzebowali się wykrzyczeć, inni wypłakać, a jeszcze inni wszystko ponownie przemyśleć. Do czego ostatecznie doprowadzi wybuch emocjonalnej bomby w „Love Island. Wyspa miłości”?

Wszystko o programie w aplikacji, którą znajdziecie tutaj:
https://loveislandwyspamilosci.page.link/app

Oglądaj Love Island. Wyspa miłości online na polsatboxgo.pl.

Wyrzucić z pamięci
Rozżalona Aleksandra miała dość. Zaangażowała swoje uczucia w kogoś, kto ich nie odwzajemnił. Po decyzji Arka, który wszedł do willi z Laurą, czuła się oszukana. Chciała natychmiast opuścić program, ale Alex i Paulina namawiały ją do pozostania i rozpoczęcia starań o Adriana. - Nie będę walczyła o kogoś, komu dałam trzy razy kosza, bo bym się poczuła, jak jakaś idiotka! - komentowała na gorąco, nieprzekonana, że to dobre wyjście w tej sytuacji.

Wspólne nieszczęście
W ramach szybkiej autoterapii Aleksandra podjęła decyzję, że najlepsze rozwiązanie w tym momencie, to pogadać z Andrzejem. Oboje czuli to samo - wielki zawód. Ona potrzebowała męskiego ramienia, a on kobiecego współczucia. - Poświęciłam czas jakiemuś dupkowi - nie przebierała w słowach. - Porozmawiamy, wyjaśnimy i… możemy jechać do domu - stwierdził załamany chłopak. A potem wszyscy podchodzili do nich, pocieszali i podtrzymywali na duchu porzuconych singli.

„Pokazałaś mi, że mogę kochać”
Paulina miała się nad czym zastanawiać. Już w trakcie przeparowania szepnęła Andrzejowi, że popełniła błąd. Z tym większą determinacją postanowiła wszystko wyjaśnić i uporządkować. Czuła się fatalnie, widząc jego cierpienie. - Nie mam ci za złe. Boli mnie serce, ale… Spodziewałem się. Miałem mały cień nadziei - opisał uczucia i powiedział o tym największym, jakie się w nim zrodziło. - Chciałam być konsekwentna - wspomniała z żalem o liście, kończącym ich związek, który wysłała do Casa Amor. Pochopnie?

Koniec to zawsze początek
Ciężko znaleźć sobie miejsce w takiej sytuacji. Pełna frustracji Aleksandra rozmawiała z kolejnymi osobami, włącznie z Laurą - nową partnerką Arka. Chciała dać wszystkim do zrozumienia, co czuje i jak jej z tym źle. Przełomowe okazało się wyznanie Adriana, który nie przestał o niej myśleć, a jego wybór w Casa Amor był konsekwencją wszystkich wydarzeń i niepewności. - Jedną rozmową nikt na mnie nie wpłynął, jak ty. Szczerze ci powiem, nawet Edyta... - oświadczył, kto jest dla niego ważniejszy.

Niezdany test lojalności
Do tej konfrontacji musiało wreszcie dojść, bo mieli sobie zdecydowanie najwięcej do wyjaśnienia. Zapowiadała się ostra przeprawa. Aleksandra od samego początku, już w Kręgu Ognia, nie chciała przyjąć żadnych argumentów Arka, zraniona i wykorzystana. - Nie chce mi się z tobą rozmawiać. Wszystko ci już powiedziałam! - stwierdziła. - Należą ci się wyjaśnienia chyba? - odparł. - Ten facet by mi tego nie zrobił - wskazała na siedzącego obok Adriana i zamknęła definitywnie poprzedni rozdział.

Od rozpaczy do euforii
Jeszcze bardziej humor poprawiło Aleksandrze spotkanie z Adrianem kolejnego dnia. Odkryła, że między nimi nadal jest chemia i wreszcie na zapłakanej twarzy dziewczyny zagościł szeroki uśmiech. - To jest coś więcej - wyznał, jak bardzo tego pragnął. - Chodź do mnie - chciała się natychmiast przytulić. - Cieszę się, że tu jesteś - dodał. Marzył o tym cały czas. - Chcę budować coś, na czym mi tak mega zależy - podkreślił.

„Co tu się odpierdziela?”
Poranek wyraźnie posłużył także Paulinie, co nie uszło uwadze koleżanek. Wyraźnie zeszło z niej powietrze. - Ona się chyba teraz cieszy, że nie musi się czuć źle, bo... Mateusz będzie z Edytą, tak? - zasugerowała Alex, wnikliwie obserwując sytuację w willi. - Tylko nie mów, że chcesz powrotu do Andrzeja? - dopytywała Magda, przecierając oczy ze zdumienia. Jak widać, mocne słowa chłopaka zrobiły swoje… - Coś jest po coś, żeby coś zrozumieć - stwierdziła Paulina. Jaki to hasztag? #juzrozumiem?

A jak tam u innych?
Sielanka? No raczej. Magda z Wiktorem i Alex z Jurkiem świętują zakończenie rozłąki, a Ola promienieje radością po wyborze Dawida, który wciąż ją rozśmiesza. Nic straconego, bo zapowiada się, że słońce wreszcie mocno zaświeci nad willą dla wszystkich. Czekamy, co wydarzy się już jutro!

„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 4, zobacz odcinek 27:

Love Island. Wyspa miłości od poniedziałku do piątku oraz w niedzielę o godz. 22:10 w Telewizji POLSAT.

Oficjalny profil „Love Island. Wyspa miłości” na Instagramie - @loveislandwyspamilosci