Oglądaj Państwo w Państwie online na polsatboxgo.pl.
Biznes czy mieszkanie?
Filip Paszkiewicz jest właścicielem hali magazynowej w Poznaniu. W 2012 roku jego ojciec, ówczesny właściciel hali, wynajął ją Marcinowi P. w celu prowadzenia działalności gospodarczej - produkcji nici chirurgicznych. Najemca od trzech lat nie płaci za wynajem oraz nie wpuszcza właściciela do budynku. Zajmuje lokal bezumownie. Mimo że halę wynajęto w celu prowadzenia działalności gospodarczej, mieszka tam razem z partnerką i zwierzętami.
Niby nic, a jednak firma
Firma, z którą Filip Paszkiewicz podpisywał umowę, zmieniła nazwę, a działalność została zamknięta. Oficjalnie pod tym adresem nikt nie prowadzi żadnej działalności. W praktyce Marcin P. udostępnił jednak lokal spółce swoich rodziców, której pracę właśnie on nadzoruje. Jego matka, Stefania P., formalnie jest prezesem tej spółki, która systematycznie podpisuje umowy ze szpitalem w Lesznie w zakresie dostarczania nici chirurgicznych. Z zapisów monitoringu wynika, że w hali funkcjonują dwie pracownice, przyjeżdżają tam kurierzy i wynoszą stamtąd paczki.
Najemca uciążliwy dla wszystkich
Filip Paszkiewicz jest także właścicielem lokali mieszkalnych, które sąsiadują z halą magazynową. Ich najemcy skarżą się na zachowanie Marcina P., który - jak mówią - organizuje głośne imprezy i jest uciążliwy dla lokatorów. Najemcy mają dość krzyków i awantur, które dobiegają z hali i podwórka. Właściciel hali podejrzewa, że Marcin P. chce zrujnować jego biznes, ponieważ lokatorzy z mieszkań już zaczęli wypowiadać umowy. Nikt nie chce żyć w takich warunkach.
Organizator imprez chory dla sądu
Właściciel złożył wniosek o eksmisję pozbawionego umowy najemcy z hali magazynowej. Marcin P. nie stawił się na żadnej z dwóch wyznaczonych rozpraw ze względu na zły stan zdrowia. Z tego powodu żadna z tych rozpraw się nie odbyła.
Niewypłacalny biznesmen
Dług względem właściciela hali wynosi już ponad 170 tys. złotych. Filip Paszkiewicz musi płacić za wodę, śmieci. Nie wnosił też do sądu sprawy o zapłatę za bezumowne korzystanie z nieruchomości, ponieważ Marcin P. jest niewypłacalny. Toczą się przeciwko niemu postępowania egzekucyjne. Zgodnie z wyrokiem z 2019 roku ma zwrócić szwajcarskiej spółce ponad 132 tys. euro. Komornik prowadził wobec niego kilka postępowań egzekucyjnych, jednak wszystkie były nieskuteczne.
Zmiana płci czy PESEL-u?
Dodatkowe utrudnienie dla wymiaru sprawiedliwości stanowi fakt, że Marcin P. już dwukrotnie zmienił płeć, od kiedy zaczęły się jego problemy finansowe. Dostał też dwa nowe numery PESEL. W 2015 roku mężczyzna domagał się ustalenia, że jest kobietą. I taki wyrok zapadł. Marcin P. stał się Sylwią P. Następnie w 2019 roku Sylwia P. złożyła wniosek, żeby sąd ustalił, że jest mężczyzną. W październiku 2019 sąd się przychylił do tego wniosku i Sylwia P. stała się Marcinem P.
Co dalej w sprawie?
Czy wymiar sprawiedliwości poradzi sobie wreszcie z przebiegłym oszustem, który wodzi sądy i komorników za nos? W jaki sposób interwencja programu „Państwo w Państwie” może pomóc w sprawie? Czy Filip Paszkiewicz oraz inni poszkodowani odzyskają choćby część należnych im pieniędzy?
„Państwo w Państwie” w niedzielę o godz. 19:30 w Telewizji POLSAT.