Oglądaj Państwo w Państwie online na polsatboxgo.pl.
Ciągłe komplikacje
W roku 1972, kiedy pani Grażyna wraz z mamą zamieszkały w Rowach dom w stu procentach należał do matki ojczyma Grażyny. W domu mieszkała matka ojczyma, ojczym i Grażyna wraz z matką i siostrą. W 1978 roku zmarła właścicielka domu. Miała trójkę spadkobierców - ojczyma oraz jego dwie małoletnie siostry, które od dłuższego czasu nie mieszkały już z nimi w Rowach. Niestety dla naszych bohaterów - ziemia była ziemią rolną, dlatego odziedziczyć mógł ją tylko rolnik. Ojczym nie miał wystarczających uprawnień, dlatego jego część spadku przejął skarb państwa (gmina). Pozostała część spadku została odziedziczona przez siostry - one co prawda też nie były rolnikami, ale w momencie nabycia spadku były małoletnie i ten przepis ich nie obowiązywał. Tak więc już w roku 1978 lokatorzy domu w Rowach nie mieli do niego praw. Na późniejszym etapie siostry sprzedały swoją część, a po latach nabywca popadł w długi, a działka została sprzedana na licytacji komorniczej aktualnemu właścicielowi - M.M. Część należąca do gminy miała bardziej skomplikowaną drogę, więc upraszczając - aktualnie została zakupiona przez A.J., prywatnie konkubinę M.M.
Eskalacja konfliktu
Na tym etapie M.M., naruszając posiadanie pani Grażyny, prowadzi różnego rodzaju prace na tej działce, często z użyciem ciężkiego sprzętu. Początkowo, całkowicie zdemontowane zostało ogrodzenie, a pnie po nielegalnie wyciętych drzewach usunięte. Następnie koparka zaczęła wyrównywać teren, co zdaniem pani Grażyny uszkodziło fundamenty dwustuletniego domu, znajdującego się w ewidencji zabytków. W międzyczasie M.M. zajął niektóre pomieszczenia budynku, umieszczając w nich robotników pracujących na spornym terenie. Sytuacja eskalowała wraz z rozpoczęciem sezonu turystycznego, gdy na posesji pojawił się ogromny namiot gastronomiczny, w którym dochodziło do głośnych imprez i libacji alkoholowych. Skutkiem były nieprzespane noce, ale również seria gorszących scen - goście zabaw załatwiali potrzeby fizjologiczne w bezpośrednim sąsiedztwie domu, w którym mieszka pani Grażyna.
Bezsilność policji, oczekiwanie na sąd
Pomimo tego, iż na miejsce była wielokrotnie wzywana policja, funkcjonariusze informowali jedynie, że spór pomiędzy stronami ma charakter cywilny i organa ścigania nie mają tu nic do roboty. W między czasie do Sądu Rejonowego w Słupsku trafiły następujące sprawy: o ochronę posiadania nieruchomości, o wydanie nieruchomości oraz o jej zasiedzenie. Procesy mogę jednak potrwać latami, stąd sąd zdecydował o zabezpieczeniu postepowania i zakazał M.M. wykonywania jakichkolwiek prac na posesji, do momentu zakończenia sprawy. Na nic to się jednak nie zdało, a dramat pani Grażyny trwa.
„Państwo w Państwie” w niedzielę o godz. 19:30 w Telewizji POLSAT.