2022-03-08

„Ninja Warrior Polska”: Wrócili silniejsi! „Piękna historia”

Drugi odcinek należał do uczestników mających do wyrównania rachunki z torem. Wśród nich Igor Fojcik, Last Man Standing czwartego sezonu programu. W najlepszej czwórce znaleźli się inni zawodnicy dobrze znani widzom z poprzednich edycji. A kto jeszcze mierzył się z niezwykle wymagającymi przeszkodami na trasie „Ninja Warrior Polska”?

Oglądaj Ninja Warrior Polska online na polsatboxgo.pl.

Gorące powitanie
- Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko te trudne do wykonania - to słowa Aleksandra Wielkiego, którymi Jerzy Mielewski rozpoczął drugą odsłonę rywalizacji o wielki finał piątej edycji „Ninja Warrior Polska”. Dziennikarzowi towarzyszyła dwójka pozostałych prowadzących - Łukasz „Juras” Jurkowski i Karolina Gilon. Trio jak zawsze z wielką radością podziwiało poczynania zawodników. A naprawdę było co komentować!

Tor eliminacyjny
Etap składał się z następujących przeszkód: Lot tarzana na trapezie, Zjazd na chustach, Latające koła/przejście węża, Huśtawka skrzydłowa, Wirujący wał/Obręcze, Krzywa ściana.

Specjalna rozmowa na początek
Zanim na tor ruszył pierwszy uczestnik, Karolina Gilon przywitała Igora Fojcika, który w czwartej edycji wspinał się na Górę Midoriyama. - Wsparcie było bardzo duże, wszyscy mi gratulowali - wspominał 25-latek. Do wygrania nagrody głównej zabrakło mu niewiele, postanowił więc spróbować swoich sił jeszcze raz. - Wtedy byłem nowicjuszem, teraz jestem Last Man Standing - zaznaczył.

Mocne otwarcie
Jako pierwszy na starcie pojawił się Piotr Zabawski z Warszawy, któremu na widowni kibicowali żona i syn. Stolarz bez trudu poradził sobie z pierwszymi przeszkodami, a nadzieja na dobry wynik rosła z każdą kolejną sekundą. Niestety, dotknął jednego z elementów Wirującego wału i tym samym odpadł z programu. - Szkoda, ale to było fajne otwarcie rywalizacji - ocenił Jerzy Mielewski.
Przeszkoda eliminująca na torze eliminacyjnym: Wirujący wał

Nietypowa pasja
Zanim Szymon Rapacz przystąpił do rywalizacji, opowiedział Karolinie Gilon o... grze na chińskich skrzypcach. - To inspiracja z filmu „Kung Fu Panda” - wyznał, po czym dał próbkę muzycznych umiejętności, nagrodzoną brawami od widowni. A jak poszło mu w biegu z przeszkodami? Bez problemów dotarł na górę, gdzie czekali na niego prowadzący. - Jest git! - powiedział po wejściu na Krzywą Ścianę.
Czas toru eliminacyjnego (ukończony): 01:57.40

Drugie podejście mistrza
Daniel Rutkowski brał już udział w „Ninja Warrior Polska”, ale postanowił ponownie sprawdzić swoje umiejętności. Dwukrotny mistrz Polski MMA obawiał się kolejnego startu. - Pierwsza przeszkoda będzie najtrudniejsza - tłumaczył. Z Lotem tarzana dał sobie jednak radę, a kłopoty pojawiły się nieco później. Wpadł do trzeciego basenu. - To nie jest takie hop-siup - skwitował.
Przeszkoda eliminująca na torze eliminacyjnym: Latające koła

Najlepsza rola życia
Jakub Zdrójkowski, aktor znany między innymi z serialu „Kowalscy kontra Kowalscy”, miał przed startem wątpliwości, ale Karolina Gilon sprytnie zachęciła go do pozytywnego myślenia. - To będzie twoja najlepsza rola życia - rzuciła. No i jak poszło? Uczestnik początkowo wykazał się siłą, ale jak skomentował Łukasz Jurkowski, do końcowego sukcesu zabrakło techniki.
Przeszkoda eliminująca na torze eliminacyjnym: Latające koła

Żołnierskim krokiem przez tor
Kolejny zawodnik, Marcin Rosochacki, przyjechał do programu z przyjaciółmi. - Naprzód marsz! - mówił w trakcie biegu Łukasz Jurkowski, nawiązując do żołnierskiej profesji kandydata. Zawodnik z Gryfic wcisnął czerwony buzzer i tym samym znalazł się wśród najlepszych. - Kapitalna robota - ocenił Jerzy Mielewski. - Jestem mega zadowolony - podsumował 36-latek.
Czas toru eliminacyjnego (ukończony): 01:00.00

Wrócił silniejszy!
Krzysztof Spławski dał się poznać widzom w drugiej edycji. Wówczas doszło do wypadku, a 39-latek doznał lekkiego urazu. - W każdym sporcie zdarzają się kontuzje, to zależy od charakteru zawodnika czy wróci - powiedział, po czym pokazał ogromne serce do walki i siłę, meldując się na szczycie. - Fenomenalny rezultat - chwalił Jerzy Mielewski.
Czas toru eliminacyjnego (ukończony): 01:11.50

Druga szansa wykorzystana
Wielkie zmiany u Przemysława Jańczuka. - Mam nadzieję, że mój start kogoś zmotywuje. W drugim sezonie ważyłem dziewięćdziesiąt cztery kilo, teraz osiemdziesiąt pięć. Postaram się dać z siebie wszystko - zawodnik miał jasno określony cel. Tak rzeczywiście było! Odmieniona sylwetka i determinacja pomogły mu bezbłędnie przejść tor. - Sprinter! Sprinter! - krzyczał zadowolony z występu Łukasz Jurkowski.
Czas toru eliminacyjnego (ukończony): 01:25.80

Nie mogło go zabraknąć!
- Znamy dobrze tego dżentelmena - powiedział Jerzy Mielewski na widok Ivana Kohuta. Mieszkający w Warszawie technik produkcji zaprezentował się na torze już po raz piąty! W czwartej edycji nie poszło mu najlepiej. Tym razem było już znakomicie! Zmotywowany i doświadczony uczestnik dotarł do Krzywej Ściany. - Dobrze widzieć cię ponownie - przywitał go duet prowadzących.
Czas toru eliminacyjnego (ukończony): 01:40.60

Last Man Standing w formie
Na ten bieg czekali wszyscy - Igor Fojcik ponownie na torze „Ninja Warrior Polska”! - Trenowałem na dźwigu u kolegi. Jestem gotowy - poinformował trener. Efekty tych przygotowań? Oszałamiające! Zdobywca tytułu Last Man Standing z zeszłego sezonu udowodnił, że ponownie jest w stanie zajść bardzo daleko. Krzywa Ściana została zdobyta z niezwykłą łatwością.
Czas toru eliminacyjnego (ukończony): 01:10.40

Power Tower
Do wyścigu o Złoty Bilet stanęli Marcin Rosochacki i Igor Fojcik. Pierwszy z nich spadł z konstrukcji, a więc to drugiemu uczestnikowi udało się dostać bezpośrednio do finału. Brawo! Czyżby Igor szykował się do powtórnego wejścia na Midoriyamę?

Tor półfinałowy
Etap składał się z pięciu przeszkód: Tłoki, Łapacz ringów, Podwójny ruchomy drążek, Wiszące okna i Przeprawa przez komin 2.

Finał mimo trudności
- Ten tor półfinałowy jest najtrudniejszy - przyznał Ivan Kohut. - Mamy bardzo dobrą grupę, więc trzeba cisnąć na maksa - komplementował konkurencję. Silni rywale wyraźnie go zmotywowali. Ruszył odważnie i do przeszkody o nazwie Wiszące okna radził sobie doskonale. Później było nieco gorzej. - Tragedia - określił swój występ po wyjściu z basenu. Okazało się jednak, że wpadka nie przekreśliła jego marzeń o finale.
Czas toru półfinałowego (Wiszące okna): 01:17.20
Kwalifikacja do finału!

Marzenia do spełnienia
Przemysławowi Jańczukowi zależało, aby najbliżsi zobaczyli go w jak najlepszej formie. - Chciałbym, żeby to było zaliczone na sto procent - powiedział przed startem w półfinale. - Trzeba spełniać marzenia - dodał. Na torze było spokojnie, ale podobnie jak u poprzednika, Wiszące okna okazały się zbyt trudną przeszkodą. - W takim momencie mimowolnie mięśnie puszczają - zauważył Łukasz Jurkowski. Sił wystarczyło jednak, żeby występ dał awans do finału.
Czas toru półfinałowego (Wiszące okna): 01:18.90
Kwalifikacja do finału!

Apetyt na więcej
- Mam mały niedosyt po drugiej edycji - zdradził Krzysztof Spławski. Wypadek zmotywował go do jeszcze ciężej pracy, a ta dała efekty! Uczestnik jako jedyny przeszedł cały tor półfinałowy. - To jest piękna historia - podsumował Jerzy Mielewski. - Wielkie gratulacje - dodała Karolina Gilon.
Czas toru półfinałowego (ukończony): 03:57.80
Kwalifikacja do finału!

Drugi odcinek „Ninja Warrior Polska” dostarczył widzom wielu wrażeń i sportowych emocji. - Czas się pożegnać, ale zachowajcie czujność, wracamy dokładnie za tydzień - zakończył Jerzy Mielewski. Do zobaczenia we wtorek w Polsacie o godz. 20:05!

„Ninja Warrior Polska” - edycja 5, zobacz odcinek 2:

Wszystko o programie w oficjalnej aplikacji: https://ninjawarrior.page.link/app

Ninja Warrior Polska we wtorek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.

Oficjalny profil „Ninja Warrior Polska” na Instagramie - @ninjawarriorpolska