2022-03-15

„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 5, odcinek 14

Gdy trzy nowe blondynki świetnie bawiły się z chłopakami, inne mogły tylko patrzeć. Specjalnie przygotowane dla nich szybkie randki to był zaledwie wstęp do kolejnej rundy miłosnych spotkań sam na sam. Która skorzystała z doskonałej okazji, aby zwrócić na siebie uwagę i zachować szanse na dalszy udział w „Love Island. Wyspa miłości”? Nie wszystkim dziewczynom spodobało się to, co wydarzyło się później...

Oglądaj Love Island. Wyspa miłości online na polsatboxgo.pl.

Ogień musi być!
Miłosna gra w pocałunki rozpaliła zmysły i wzbudziła wiele emocji. Wygrała Ania i w komentarzach chłopaków jej imię pojawiało się zdecydowanie najczęściej. Wrażeniami dzielono się również w damskim gronie. Wśród liderów znaleźli się Konrad, Kuba i Włodek. Technika okazała się ważna. - To mi daje do myślenia - podsumowała ze śmiechem Ania, która ostatnio planowała budować relację z Sidikim, ale nagle była gotowa zmienić zdanie. Czy odkryła, że jednak jest dla niej zbyt grzeczny?

Pazur i konkret
Narastające wątpliwości do tego stopnia drażniły Anię, że dzieliła się nimi coraz intensywniej. Najpierw zaczepiła Konrada. - Nie wiem, czy on się hamuje, bo się mnie trochę krępuje, czy taki jest? - zastanawiała się, szukając potwierdzenia swoich domysłów u kolegi i odpowiedzi na nurtujące ją pytania. Zgodziła się także, żeby porozmawiali. - Ja się boję, że on się mnie boi troszkę - komentowała zachowanie Sidikiego. - Z miękkiego ostrego nie zrobisz, ale ostrego możesz złagodzić - powiedziała później do Roksany. A potem obaj panowie zasiedli na kanapach, żeby przegadać wiadomy temat.

Zapaliła się lampka…
Sidiki wciąż był pełen wiary, że znalazł swoją połówkę, a wieczorem doszło do kluczowej konfrontacji z Anią. W ustronnym miejscu, żeby mogli spojrzeć sobie głęboko w oczy i skupić się tylko na sobie. - Chciałbym wznieść tę relację na wyższy poziom - rozpoczął z nadzieją. - Ale czekałem aż będziesz miała wyjaśnioną sytuację z Włodkiem - dodał. Usłyszał, że różnica temperamentów między nimi jest zbyt duża. - Przyznam szczerze, że trochę smutno, bo wydawało mi się, że z każdym spotkaniem byliśmy bliżej siebie - podsumował, zdając sobie sprawę, że ich czas minął i powinien zakończyć inwestowanie w ten związek.

Szansa dla blondynek
Rozważania o tym, kto i z kim, dopiero się jednak zaczynały. Miała w tym także pomóc gra. Znajomy dźwięk zgromadził uczestników wokół wiadomości, ale skierowana ona była tylko do wybranych: „Ola, Josie, Louise, wasze potrójne uderzenie zatrzęsło willą. Kujcie żelazo, póki gorące i nie traćcie czasu, bo randkowy ekspres odjeżdża za dwie minuty. #szybkieswirowanko #szastprast”. Gotowi? Zaczynamy!

Krótko i na temat
Trzy nowe blondynki na każdą rozmowę z kandydatami miały wyznaczone dwie minuty. Musiały się spieszyć i być bardzo precyzyjne. Pozostałych pięć dziewczyn obserwowało wszystko z tarasu i również czekało z zapartym tchem na rozwój wydarzeń. - Powiedziałam Sidikiemu, że nic nie czuję do niego - nagle wyszeptała Ania, szokując Oliwię i koleżanki. - Hasztag „już wiem” - dodała, obserwując zaangażowanego w randkowanie Włodka, któremu nie zdążyła powiedzieć, że jest gotowa na powrót. - Przemyślałam naszą sytuację i chciałabym zostać z nim w parze - przyznała, przesyłając buziaki w kierunku stolików rozstawionych w ogrodzie.

Para buch, koła w ruch
Po zakończonych randkach pojawiła się druga wiadomość: „Gorące maszynistki, wybierzcie współpasażera, do którego czujecie największy pociąg i zabierzcie go w niezobowiązującą przejażdżkę. #niematakiegowagonikaktoregoniemoznaodczepic #nastepnastacja”. Ola wybrała Sidikiego, Louise wskazała na Łukasza, a Josie ku niezadowoleniu Ani - Włodka. - No i cóż... Czekamy na rozwój wydarzeń - komentowała, wzruszając ramionami. - Myślę, że on będzie chciał wzbudzić w tobie zazdrość - stwierdziła Oliwia, gdy mogły w swoim gronie poplotkować o tym, co się właśnie rozgrywało. Czy wagonik właśnie był odczepiany?

„Pasujecie do siebie”
Zaglądamy na pierwszą z dodatkowych randek. - Jesteś z Patrycją i ja to szanuję. Jakbyś był wolny, to zupełnie inna sprawa - oświadczyła Louise, a Łukasz nie zamierzał zaprzeczać. Zakomunikował, że nie jest zainteresowany inną i że widzi swoją przyszłość tylko z Patrycją, a tę rozmowę traktuje wyłącznie koleżeńsko. Spędzili miło czas. Ona pogratulowała mu udanej pary, a on życzył jej, żeby trafiła na odpowiedniego chłopaka, bo na to zasługuje.

Misiaczki i przytulaski
W drugiej części ogrodu Włodek spotkał się z Josie. - Masz taką dobrą energię. To jest dla mnie number one, gdy patrzę na człowieka - powiedziała blondynka z Kanady. Okazało się, że świetnie się ze sobą dogadują, choć nie zawsze znajdowali odpowiednie słowa. Dla niej opiekuńczy facet wiele znaczy, a to właśnie od samego początku w nim dostrzegła. - Jestem ciekaw jej osobowości i poglądów na świat - zaznaczył. Mieli do siebie wiele pytań. Od ulubionych potraw aż po cechy, których szukają u idealnych partnerów. Chickenburger czy pizza nie są bez znaczenia, ale to czułość i bliskość mogą okazać się decydujące.

Subtelny, a nie nachalny
- Fajnie rozmawia mi się z Olą i tego nie ukrywam, ale cała sytuacja z Anią mnie trochę przytłoczyła - Sidiki na randce z blondynką powoli zapominał o tym, co wydarzyło się wcześniej. Znów miał miejsce w sercu, ale głowę wciąż zaprzątały mu smutne chwile. - To, że coś się nie udało, to nie znaczy, że nie może się udać kolejnym razem - analizował i motywował się. Teraz przed nimi nowa sytuacja! Win-win?

Są w stanie się dotrzeć?
W nocy, gdy światła zgasły, Ania zdobyła się na odwagę i postanowiła porozmawiać z Włodkiem. Wyznała mu, co czuje i wskazała, że teraz czeka na jego krok. - Cały czas o tym myślałem, a teraz boję się ci zaufać - szeptał. - Taka rozłąka z tobą pozwoliła mi poczuć jakieś emocje, a nie czuć się osaczoną - przyznała, że zaczęła za nim tęsknić. On jednak zaznaczył, że musi się z tym przespać i nie chce być jedynie opcją B.

Widoki na niepewną przyszłość
Kolejnego dnia sytuacja między Josie, Włodkiem i Anią stała się dość niezręczna. Najpierw, jeszcze przed śniadaniem, chłopak spotkał się z Sidikim i szybko doszli do porozumienia. A potem zjadł posiłek z brunetką i zajął się... nową blondynką. Na oczach wciąż aktualnej partnerki wmasowywali sobie nawzajem krem do opalania i dobrze się bawili.

Co z tego wyniknie? To okaże się w Kręgu Ognia, bo do willi zmierza Karolina Gilon... I nie tylko ona! Zapraszamy na kolejny odcinek!

Wszystko o programie w oficjalnej aplikacji: https://loveislandwyspamilosci.page.link/app

„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 5, zobacz odcinek 14:

Love Island. Wyspa miłości od poniedziałku do piątku oraz w niedzielę o godz. 22:10 w Telewizji POLSAT.

Oficjalny profil „Love Island. Wyspa miłości” na Instagramie - @loveislandwyspamilosci