Oglądaj Nasz nowy dom online na polsatboxgo.pl.
Na urokliwej Zamojszczyźnie
Skierbierszów to mała wieś, która leży niedaleko Zamościa wśród malowniczych stawów w dolinie rzeki Wolicy. W połowie starego domu mieszkają pani Katarzyna, pan Jan oraz ich trójka dzieci: piętnastoletnia Julia, trzynastoletnia Dominika oraz sześcioletni Marcel.
Życie wywrócone do góry nogami
Skromne, ale szczęśliwe życie rodziny najpierw zostało wystawione na próbę, kiedy pan Jan wpadł w złe towarzystwo i zaczął nadużywać alkoholu. Ze względu na bliskich podjął leczenie i udało mu się poradzić z problemem. Dwa lata temu wszystko się zmieniło, kiedy okazało się, że najmłodszy Marcel choruje na autyzm. - Zrobię wszystko, żeby synowi pomóc. Żeby czuł, że ma rodzinę - mówi pani Katarzyna.
Bez pracy i zrozumienia
Walka o zdrowie dziecka zbiegła się z utratą pracy przez pana Jana, który podejmuje się dorywczych zajęć. Rodzina zaczęła ledwo wiązać koniec z końcem. - Ta sytuacja jest bardzo stresująca. Ale nie poddaję się - mówi. Jednak z tego powodu nie ma szans na poprawę warunków mieszkaniowych, które były obiektem żartów. - Bardzo często w szkole padałyśmy ofiarami wyśmiewania - mówi trzynastoletnia Dominika.
Niebezpieczne pół domu
Rodzina mieszka w połowie budynku, który należał do rodziców pana Jana. - Podzieliliśmy z bratem ten dom - opowiada. Lista kłopotów jest bardzo długa i zagraża bezpieczeństwu rodziny. Połatany dach przecieka. W starej instalacji elektrycznej często dochodzi do zwarć. Nie ma ciepłej wody, a ogrzewanie stanowi stary piec kaflowy.
Nikt nie ma własnego miejsca
Domownicy żyją w dwóch pokojach, więc nie ma mowy o intymności. Jeden jest sypialnią dla mamy i dzieci, a drugi jest kuchnią i... wszystkim innym. Nie ma łazienki, więc trzeba myć się w miskach, a do toalety chodzić na zewnątrz. Do rodziny należy jeszcze jedno pomieszczenie - nieogrzewane, wilgotne, zimą nieużywane. Latem dziewczynki przenoszą się tam, aby choć przez kilka miesięcy mieć swój własny kąt.
Eksplozja radości
Ciasne wnętrza, w których musi żyć rodzina, robią na Katarzynie Dowbor duże wrażenie. - Słuchajcie, nie zostawimy Was tak. Wyremontujemy wasz dom - mówi prowadząca, którą od razu przytula pani Katarzyna. - Jestem taka szczęśliwa, jak nigdy w życiu - wyznaje uradowana. - Ten remont jest dla nas spełnieniem marzeń - dodaje Dominika.
Przyjemne i pożyteczne spotkania
Do pracy ruszają architektka Marta Kołdej i Wiesław Nowobilski wraz ze swoją ekipą budowlaną. Rodzina w tym czasie wypoczywa w hotelu na obrzeżach Lublina. Ale nie tylko, bo Katarzyna Dowbor umówiła pana Jana z doradczynią zawodową, co ma mu pomóc w znalezieniu stałej pracy. - Jestem bardzo wdzięczny - podkreśla mężczyzna. Z kolei Julia i Dominika udają się na spotkanie z projektantką ubrań Iwoną Kutnik. Pasjonujące się modą nastolatki są zachwycone i dumne ze stworzonych przez siebie spódnic!
Wizyta u znajomej bohaterów
Będąc w Skierbieszowie Katarzyna Dowbor składa wizytę bohaterce 248. odcinka. To wielka niespodzianka! - Nie spodziewałam się tego - mówi pani Elżbieta, która mieszka w domu razem z córką Agnieszką. - Jestem szczęśliwa. Nic więcej mi nie potrzeba - podkreśla jak remont zmienił jej życie. Opowiada także o znajomości z mieszkającą niedaleko pięcioosobową rodziną Jeleniów.
Radosna ekscytacja
Kiedy nadchodzi czas powrotu, doskonałe humory nie przestają dopisywać. Choć pojawiają się także inne emocje. - Wszyscy są zniecierpliwieni - mówi pani Katarzyna. - Spodziewam się pozytywnych wrażeń - dodaje z optymizmem pan Jan.
Jak małżeństwo oceni efekty pięciodniowego remontu? W jaki sposób na nowe wnętrza zareagują dzieci?
„Nasz nowy dom” - sezon 18, zobacz odcinek 255:
„Nasz nowy dom” w czwartek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.