Oglądaj Love Island. Wyspa miłości online na polsatboxgo.pl.
Zrobiło się gęsto!
Gorący pocałunek Oliwii z Piotrkiem i kostki lodu użyte przez Konrada na ciałach dziewczyn, to tylko niewinny wstęp do całej reszty szalonych zadań, jakie otrzymali uczestnicy w Casa Amor i willi. Masowanie pośladków i ramion, namiętne tańce i mnóstwo buziaków. Nie tylko w usta, ale i w inne części ciała. Czasami skromnych, ale też soczystych i głębokich. W ten sposób Ola rozgrzała Piotrka, Jurek zbliżył się do Ani, a Patrycja ośmieliła się na coś więcej z Mikołajem. Jakub popisywał się przed Sandrą, o Włodka biły się Laura i Helena i nawet Łukasz cmoknął w policzek Klaudię. Tak to wyglądało!
Dwa do zera
Po emocjach czas na oficjalne wyniki rywalizacji w drugim konkursie. Willa dostała SMS o treści: „Żelki i Kisielki, walka była wyrównana, a rywalizacja ostra jak hiszpańskie chorizo. Jednak znów wygrała willa. Dziś w willi będzie bang! #loveloveparty #tejnocyniezasnienikt”. W Casa Amor pojawiła się druga wiadomość: „Wasze wyzwanie było zacne, walczyliście dzielnie, ale niestety willa znowu okazała się lepsza. Tam zagoszczą dzisiaj dyskotekowe światła, a wy będziecie musieli obejść się smakiem imprezy. #wygrywczyprzegryw #imprezabezpozwolenia”.
To jeszcze o niczym nie świadczy?
Oliwia i Ania zauważyły, że w nocy działo się coś znaczącego w łóżku Patrycji. - Ale uśmiech! Jesteś totalnie inna, taka wyluzowana, promieniejesz - koleżanki dostrzegły przemianę. - Tam nie ma tego rodzaju bliskości - porównała swoją relację z Łukaszem, który dla niej jest bardziej, jak brat lub przyjaciel, niż jak partner. Ten sam temat podjął Mikołaj z kolegami. - Dzisiejsza noc była przełomowa - nie krył, choć wolał być zachowawczy. - Kroczek naprzód - dodał.
„Ale oczy ci się świecą”
Jak się okazuje poranny make-up to doskonały pretekst, żeby omówić i rozważyć wszystkie opcje. Jakie wnioski wyciągnęła Ania po rozmowach z kandydatami na następcę Włodka? Okazało się, że Rafał w jej oczach nie jest gotowy na coś stabilniejszego, a Jurek... - Fajny jest - odpowiedziała i dodała, że widzi dla nich szanse na coś po programie. Koleżanki natychmiast dostrzegły ten błysk w jej spojrzeniu i ewidentną fascynację temperamentnym pół-Hiszpanem.
„Jestem mega zawstydzona”
Kolejny etap porannych dyskusji to oczywiście śniadanie. Nastawienie często zależy od tego, co wydarzyło się w nocy. - Jakaś onieśmielona jesteś dzisiaj? - zauważył Mikołaj. - Pierwszy raz tutaj tak mam - krępowała się Patrycja, otwarta na szczerą rozmowę. - Myślałam nad tym, czy by mi z Łukaszem wyszło - powiedziała, a on zauważył jej wahanie i odniósł się do wątpliwości. - Nie ma chemii, takiej iskierki - stwierdził. - Nie chcę ci się narzucać, ale to samo z siebie wychodzi po prostu. Musisz się kierować głosem serca i uczuciem - wskazał kierunek.
Jawa czy sen?
Partner Patrycji także jadł posiłek w miłym towarzystwie, razem z Natalią, o której ciepło się wypowiadał. W ogrodzie przed willą każdy dobrał się w pary lub grupy, żeby ze smakiem rozpocząć dzień. Kuba powitał go z Klaudią, Milena i Sandra z Konradem i Jakubem, a Włodek z Laurą i Heleną. Tam szczególnie iskrzyło, bo obie są nim bardzo zainteresowane. - Rano mi mówiłaś, że miałaś erotyczny sen - zwrócił się do blondynki. Jak się okazało, niejedyny tej nocy. Gdy chłopak odniósł naczynia, przyznał się Kubie, że śnił o... Ani.
Podobieństwo charakterów
Poszukiwania tego jedynego, to także wiele wątpliwości i dylematów. Nic tak dobrze nie pomaga w takiej sytuacji, jak rozmowy z kimś życzliwym przy posiłku. Josie wymieniała się opiniami z Piotrkiem na temat Oliwii, sugerując, że jeśli coś się czuje, to powinno się za tym iść. Maciek w rozmowie z brunetką także dotknął tematu interesującego ją chłopaka. - Pasujecie do siebie - przekonywal. Tylko czy to wystarczy?
„Niby wiem, ale nie wiem”
Po śniadaniu zebrał się komitet singielek. Postanowiły przegadać ze sobą, w jakim kierunku zamierzają podjąć działania. Patrycja wciąż nie była pewna decyzji. - Jak nie zaryzykujesz, to się nie dowiesz - przekonywała ją Oliwia. - Bronisz się i to widać, ale musisz pomyśleć o sobie. Tutaj chodzi o miłość - dodawała jej otuchy. Ola i Ania były w zupełnie innej sytuacji i mogły przebierać w kandydatach, pewne tego, że do willi wrócą z kimś nowym. - Albo ewentualnie później się zamienimy - żartowały. Chyba że papier, kamień, nożyce...
Wyrzuty sumienia
Miejsce w sercu dla bliskich osób jest najważniejsze. W pewnym momencie Milena poczuła, że musi przyznać się do czegoś, co do tej pory ukrywała przed uczestnikami. Najpierw ośmieliła się w gronie dziewczyn. - Wszystkiego o sobie nie powiedziałam. Miałam stres i wolałam to przemilczeć, ale oszukiwałabym sama siebie - rozpoczęła, a potem wyznała, że ma córeczkę. - Bałam się reakcji - wzruszyła się. Wtedy dowiedziała się, że nie jest jedyna, bo Jakub także ma dziecko.
Jak już coś, to na zawsze
- Wierzę w miłość na całe życie, ale są ludzie, którzy nie wierzą - Jurek coraz bardziej szokował Anię, że jest taki odpowiedzialny i dojrzały. Zależało mu, żeby koniecznie przekazać dziewczynie, jak ważna jest dla niego wierność i stabilizacja, którą chciałby zapewnić swojej przyszłej rodzinie. - To się zdarza, tylko teraz rzadko niestety - odparła. Cały czas nie był pewien na sto procent, czy ona po powrocie do willi, znów będzie spoglądać na Włodka.
„Ja nie mam konkurencji”
Ku zdumieniu Laury jej faworyt zdecydował się spotkać sam na sam z jeszcze jedną dziewczyną. - Nie mieliśmy okazji porozmawiać, a nie ukrywam, że intryguje mnie twoja osoba. Chciałbym cię poznać - oświadczył Natalii. Znaleźli całkiem sporo wspólnych tematów. W tym czasie zainteresowana nim singielka obserwowała wszystko z drugiej strony basenu. - Nie wiem, czy mogę mu ufać. Nie wiem, na ile mogę się przed nim emocjonalnie otworzyć - mówiła Sandrze, gdy rywalka miło spędzała z nim czas.
Nie wszystko zawsze widać
Konsternacja i światełko nadziei. To dwa hasła, od których Rafał i Maciek rozpoczęli sprawdzanie swoich szans u Oli. - Już chyba wiem, ale jeszcze wam nie powiem - odpowiedziała zagadkowo. - Nie możemy sugerować - wtrąciła się siedząca obok Patrycja, gdy panowie dyskretnie wskazywali, że chętnie usłyszeliby przynajmniej jakąś podpowiedź. - Żyć chwilą - wszyscy uznali, że o to tutaj chodzi. No to czekamy!
Upragniona stabilizacja
W willi Konrad umilał sobie czas rozmową z Heleną. - Lubię widzieć konkretny sygnał w moją stronę, a jak nie widzę, to zakładam, że nie powinnam podchodzić, ani nic takiego - powiedziała nowa. Gdy pojawił się temat Włodka, miała już swoje zdanie. - Wydaje mi się, że on jest zainteresowany chwilowo każdą - stwierdziła. - Nie będę ściemniał. Ja też kiedyś taki byłem. Mnie często postrzegano jak jakiegoś lowelasa i takiego wariacika. Przyszedłem tu z innym podejściem. Te czasy już minęły - przyznał się chłopak. - Wkręciłem się naprawdę w tę relację. Zależy mi na niej - dodał, gdy zapytała o Oliwię.
Kamień z serca
Tęsknoty i prawdziwych emocji nie da się ukryć. Dlatego Milena zrobiła kolejny krok i tym razem pierwszemu z chłopaków powiedziała, że ma córeczkę. - Przez to mam problem, żeby kogoś znaleźć - podkreśliła. - Ja nie szukam ojca dla dziecka. Szukam partnera dla siebie i przyjaciela dla mojego dziecka - tłumaczyła, że wielu odstrasza myśl, że jest matką. Łukasz, który stał się powiernikiem, natychmiast zmienił o niej zdanie i po pierwszym błędnym wrażeniu, zaczął dziewczynę zupełnie inaczej postrzegać. - Ma totalnie ciepłe serce. Jest wrażliwą kobietą - podkreślił.
Kolejne emocje już jutro. Zapraszamy!
Wszystko o programie w oficjalnej aplikacji: https://loveislandwyspamilosci.page.link/app
„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 5, zobacz odcinek 25:
„Love Island. Wyspa miłości” od poniedziałku do piątku oraz w niedzielę o godz. 22:10 w Telewizji POLSAT.
Oficjalny profil „Love Island. Wyspa miłości” na Instagramie - @loveislandwyspamilosci