Oglądaj Twoja Twarz Brzmi Znajomo online na polsatboxgo.pl.
- Po pierwsze, ogromne gratulacje! Czy podczas pracy nad postacią Bette Midler spodziewała się pani wygranej?
- Dziękuję. Nie spodziewałam się wygranej. W tym programie nie można niczego przewidzieć. Zupełnie jak w meczu piłki nożnej (śmiech). Wygrywa punktacja, a więc czysta matematyka. Pamiętajmy, że jurorzy mogą przyznać maksymalne czterdzieści punktów, ale... uczestnicy też mogą przyznać trzydzieści pięć punktów, czyli ilość całkiem znaczącą, a nawet kluczową, bo to właśnie punktacja uczestników decyduje, kto wygra. Postać Bette Midler była od początku ulubioną postacią tych wszystkich, którzy nad nią pracowali, a więc pracowni kostiumów, rzeźbiarzy maski, artystki perukarki, zębuszki, czyli protetyczki, choreografa, tancerzy i moją. Do tego wszystkiego Marcin Urban przygotował fantastyczny playback orkiestry brzmiący na najwyższym poziomie. Normalnie świat!
- Jak wyglądały próby z Agnieszką Hekiert nad wokalem? Co było najtrudniejsze w pracy nad tą musicalową odsłoną tego utworu?
- Należało opracować sobie technikę, barwę, oddech, ozdobniki, ogólny wyraz piosenki, aby być jak najbliżej oryginału. Wokalnie było to właściwie łatwe zadanie. Postać wiedźmy - która wróciła po trzystu latach - dała mi alibi, żeby się otworzyć na bardziej dynamiczne efekty wyrazu, takie jak na przykład ten odjechany śmiech.
- Podczas występu niewątpliwie wielką rolę odegrała grupa Kris Crew. Jaka to ekipa w pani odczuciu?
- Uwielbiam ich. Prezentują znakomite rzemiosło w nowoczesnym wydaniu. Chciałabym z takim zespołem pracować wiecznie. A sam Kris już na pierwszym spotkaniu mi powiedział: - A ciebie to widzę w jakimś musicalu. Na przykład „Hokus-Pokus”.
Wyświetl ten post na Instagramie
- Jak pani postrzegała Bette Midler przed metamorfozą i po występie? Jakich nowych rzeczy nauczyła się pani o tej postaci? Czy coś panią zaskoczyło?
- Znałam ją przede wszystkim z pięknego przeboju „From A Distance”. Ale jej kariera trwa od dekad i ona jest w Ameryce ikoną. Zaskoczyło mnie, że jest taka wszechstronna. Talent innych zawsze mnie zaskakuje i jednocześnie wzrusza. Zwłaszcza że ona ma już „swoje lata” i w ogóle wiek jej w niczym nie przeszkadza. Potwierdza przekonanie, że artyści nie mają wieku.
- Doskonale się pani odnalazła w roli również po występie, cały czas pozostając Bette nawet w rozmowie z jurorami. Co sprawiło, że tak świetnie się pani tym bawiła nie tylko wokalnie, ale i aktorsko?
- Wpadłam w nastrój baśniowy. Bo bycie wiedźmą to przecież jest wspaniała baśniowa postać.
- Jak długo trwały prace nad charakteryzacją i jak podobał się pani cały proces, a później efekt końcowy? Trzeba przyznać, że całość robiła fenomenalne wrażenie.
- To była najdłuższa i najtrudniejsza jak dotąd charakteryzacja. Jak już wspomniałam, wywoływała efekt „wow” na wszystkich bez wyjątku z całej ekipy. Cztery godziny była mi zakładana i malowana maska, dwie godziny upinana fantastyczna ruda peruka. Do tego założono mi szkła kontaktowe, a panie kostiumolożki pogrubiły mi uda i biodra specjalną gąbką. Na koniec założyłam specjalnie przygotowane wielkie sztuczne zęby i wtedy wszyscy w charakteryzacji dostaliśmy ataku śmiechu. Każdy chciał sobie ze mną zrobić zdjęcie.
Wyświetl ten post na Instagramie
- Piosenka „I Put a Spell on You” to w zasadzie evergreen w muzyce. Czy ma pani inne wersje tego utworu, które lubi? Jeśli tak, to które?
- Świetnie zrobili tę piosenkę Joe Cocker, Annie Lennox i Garou, ale najbardziej lubię wersję Niny Simone. Myślę, że i ja zostawię sobie ten utwór w swoim repertuarze, bo szkoda go na takie jednorazowe wykonanie.
- Jak podoba się pani przygoda w „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”?
- Znakomicie. Na początku trochę się rozchorowałam i nawet straciłam głos, co pokazuje, że musiałam mieć duży stres albo pecha. Zresztą nie tylko ja, bo wszyscy tu po kolei chorujemy. Wszelkie przeciwności jednakże udaje nam się pokonywać i pracujemy w szaleńczym tempie. Dlatego mówię, że to jest taki mały obóz przerwania. Pomimo okrutnej rzeczywistości poza programem, paradoksalnie odnajduję tu spokój.
Wyświetl ten post na Instagramie
- W szóstym odcinku zmiana klimatu o sto osiemdziesiąt stopni - Ed Sheeran. Co może pani powiedzieć o tej roli?
- Znowu będę miała piękną rudą perukę, choć trochę inną niż jako wiedźma. Widzowie mogą się spodziewać łagodności, pięknej piosenki i... zarostu na twarzy.
Rozmawiała Julia Borowczyk
„Twoja Twarz Brzmi Znajomo” w piątek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.
Oficjalny profil „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” na Instagramie - @twojatwarzbrzmiznajomo