Oglądaj Nasz nowy dom online na polsatboxgo.pl.
Marzenia o przeprowadzce
Prababcia z prawnuczką zajmują mieszkanie socjalne na czwartym piętrze. Chciałyby się przeprowadzić do lokalu na osiedlu Bródno w północnej części Warszawy, który ma 26 metrów kwadratowych. Choć jest bardzo mały, to ma pewne niezwykle istotne zalety, jak położenie na parterze i niskie koszty utrzymania.
Dzieci są najważniejsze
Pani Cecylia jest rodziną zastępczą dla prawnuczki. Wcześniej zajmowała się natomiast piątką swoich wnuków, bo jej córka wpadła w problemy z alkoholem. - Całe moje życie to tylko dzieci, dzieci i dzieci - opowiada. Dobro najmłodszych było dla niej najważniejsze, dlatego czasem nie wystarczało pieniędzy na komorne. Ze względu na kłopoty finansowe została eksmitowana z zajmowanego mieszkania. Otrzymała lokal socjalny, do którego przygarnęła Emilię.
Opuszczona przez matkę
Wnuczka kobiety, a mama dziewczynki w pewnym momencie się zakochała i przeprowadziła do innego miasta. - Poszła i nie wróciła. Nie chcę mieć z nią nic wspólnego - mówi Emilia. Miała dobry kontakt z ojcem, ale ten niestety nagle zmarł. Prababcia została jej jedyną bliską rodziną. - Bardzo ją kocham. Nie wyobrażam sobie, żeby jej nie było - podkreśla jedenastolatka.
Odziedziczone mieszkanie na Bródnie
Po śmierci ojca Emilia odziedziczyła po tacie kawalerkę. Zlokalizowany na parterze lokal mógłby być wybawieniem dla pani Cecylii, która jest po dwóch zawałach i pokonywanie schodów na czwarte piętro stanowi poważne zagrożenie dla jej zdrowia i życia. Lokum wymaga jednak remontu, na który kobieta nie ma funduszy. - W chwili obecnej opłacam dwa mieszkania i jest mi naprawdę ciężko - przyznaje.
Niefunkcjonalne i niebezpieczne wnętrza
W malutkim mieszkaniu nie ma przestrzeni dla Emilki do nauki i rozwoju. W łazience nie ma umywalki, a wysoka wanna uniemożliwia pani Cecylii korzystanie z niej. - Kiedyś tam prusaki chodziły - wspomina dziewczynka. Stara kuchnia nie nadaje się do użytku, a instalacja elektryczna grozi pożarem.
Radość odbierająca mowę
Katarzyna Dowbor jest zaniepokojona wyglądem i rozmiarem kawalerki. Kiedy jednak słyszy, że Emilia ją lubi, a przeprowadzka do niej byłaby namiastką szczęśliwego dzieciństwa z tatą, decyzja może być tylko jedna. Po usłyszeniu słów „Wyremontujemy Wasz dom”, wzruszone prababcia z prawnuczką toną w objęciach. - Brakuje mi słów, żeby to opisać - mówi jedenastolatka. Przed trudnym wyzwaniem stają architekt Maciej Pertkiewicz i Wiesław Nowobilski ze swoją ekipą budowlaną.
Atrakcje rozwijające pasje
Pani Cecylia i Emilia odpoczywają na wakacjach niedaleko stolicy, w hotelu w Olszewnicy Nowej. Stamtąd udają się na zorganizowane przez prowadzącą atrakcje. Pierwszą z nich jest rozwiązywanie zagadek w escape roomie. - Razem sobie pomagałyśmy i dzięki temu nam się udało - zaznacza dziewczynka, dla której - ze względu na jej zainteresowania - przygotowane zostało także spotkanie z Wojciechem Brewką, cenionym artystą malarzem. Efektem jest stworzenie obrazu, który zawiśnie w odnowionym domu. Do tego Katarzyna Dowbor organizuje dla jedenastolatki karnet na znajdujący się niedaleko jej domu basen, aby mogła rozwijać pasję, którą zaszczepił w niej tata.
Ekscytacja i odrobina stresu
Po pełnych pozytywnych emocji wakacjach pani Cecylia i Emilia wracają z odmiennym nastawieniem. - Nie mogę się doczekać nowego mieszkania - mówi jedenastolatka. - Stresuję się, jak to będzie wszystko wyglądało - stwierdza natomiast jej prababcia.
Czy odnowione mieszkanie spodoba im się tak samo? Czy znów poleją się łzy wzruszenia?
„Nasz nowy dom” - sezon 18, zobacz odcinek 260:
„Nasz nowy dom” w czwartek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.