Oglądaj Love Island. Wyspa miłości online na polsatboxgo.pl.
Krótko, ale intensywnie
Pomimo tego, że Agnieszka Kozielska spędziła w willi zaledwie kilkanaście godzin, nie żałuje decyzji o udziale w programie. - Na pewno jest to niesamowite przeżycie, poznać wszystko od tej drugiej strony kamery - przekonuje trenerka personalna. - Poznałam bardzo fajnych ludzi. Super było móc porozmawiać z Karoliną Gilon, to mega sympatyczna osoba - dodaje.
Ty też możesz stanąć po drugiej stronie i poznać Karolinę Gilon. Zgłoś się pod tym linkiem!
Wyświetl ten post na Instagramie
Kamery już nie straszne
Uczestniczka piątej edycji zwróciła uwagę na jeszcze jeden aspekt związany z „Love Island”. - Program pozwolił mi wyjść z mojej strefy komfortu, nabrałam więcej odwagi, pewności siebie. Kiedyś wstydziłabym się stanąć przed kamerą i udzielać wywiadów, teraz nie mam z tym problemu - tłumaczy Agnieszka Kozielska i zapowiada śmiało: - Na pewno jeszcze spróbuję swoich sił w telewizji. Na „Wyspie miłości” mi nie wyszło, ale kto wie, gdzie mnie jeszcze poniesie - śmieje się instruktorka fitness. - Jeśli i ty wiedziesz takie nudne życie, jakie miałam ja - praca, dom, zajęcia i w kółko to samo - polecam z całego serca: zgłoś się do programu i zrób coś dla siebie - zachęca. - Walcz o marzenia i miłość! I pamiętaj, że żyje się raz! Tak młodzi jak dziś już nie będziemy - dodaje z uśmiechem.
Chcesz wyjść ze swojej strefy komfortu i spróbować sił w telewizji. Weź udział w programie!
Wyświetl ten post na Instagramie
Najlepsza nagroda to...
Ania Woźniak jest podobnego zdania. - Zdecydowanie warto wziąć udział w programie, ponieważ jest to jedna z najpiękniejszych przygód. Nie dość, że możemy poznać swoją drugą połówkę, to zyskujemy również nowych znajomych, a czasami rodzą się z tego piękne przyjaźnie - opowiada. Chętnie wraca pamięcią do dni, kiedy przebywała na „Wyspie miłości”. - Udział w show będę zawsze wspaniale wspominać, ponieważ wyszłam z niego z najlepszą nagrodą, czyli miłością, której szukałam - mówi trenerka, która jest w związku z Włodkiem Troszynem. Para chętnie dzieli się swoim szczęściem w mediach społecznościowych.
Weź udział w castingu i przeżyj przygodę życia. Zgłoszenia w tym miejscu!
Wyświetl ten post na Instagramie
Nie tylko miłość
Ania Woźniak podkreśla, że jedną z największych nagród, są właśnie przyjaźnie na lata. - Miałam szansę poznać lepiej samą siebie oraz kilka bardzo wartościowych osób, z którymi zamierzam kontynuować znajomość - mówi. Dobre relacje z pozostałymi bohaterami „Love Island. Wyspa miłości” widać na zdjęciach uczestniczki piątej edycji na Instagramie.
Znajdź przyjaciół i miłość na całe życie. Zgłoś się do szóstej edycji „Love Island. Wyspa miłości”!
Wyświetl ten post na Instagramie
Kto nie ryzykuje, nie pije szampana
Chłopak Ani Woźniak, Włodek Troszyn, również mówi o udziale w programie w samych superlatywach. - Jeżeli chcesz przeżyć niezapomnianą przygodę, która może całkowicie odmienić twoje życie, to nie wahaj się i śmiało ruszaj na casting - zwraca się do potencjalnych Wyspiątek. - Pobyt na „Wyspie miłości” daje możliwość poznania samego siebie oraz wspaniałych ludzi, którzy tworzą tam niesamowity klimat. To także chwile, które łapią za serce - kontynuuje. - Oczywiście największą wygraną jest znalezienie drugiej połówki. Bez wątpienia powtórzyłbym tę przygodę, bo ja zgarnąłem główną nagrodę, czyli osobę, z którą mogę iść przez życie. Były wzloty i upadki, ale kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana, więc polecam ten program każdemu - argumentuje.
Chcesz odmienić swoje życie tak, jak Włodek? Weź udział w programie!
Wyświetl ten post na Instagramie
Najlepsze dopiero przed nimi
Kamila Rumin nazywa udział w miłosnym reality show „obowiązkiem każdego młodego”. - Powiedzieć „przygoda” to nie powiedzieć nic - komentuje. - Niesamowity sprawdzian i nauka w jednym. Nie nauczysz i nie doświadczysz tego nigdzie indziej niż w „Love Island. Wyspa miłości” - zachwala reality show. - Emocje, adrenalina i odrobina strachu przed nieznanym w jednym - wylicza. - Aż zazdroszczę kolejnym uczestnikom, że to wszystko przed nimi - podkreśla uczestniczka piątego sezonu.
Przyjdź na casting i wypełnij obowiązek każdego młodego! Formularz zgłoszeniowy dostępny tutaj!
Wyświetl ten post na Instagramie
Nowe możliwości
- Dla mnie była to niesamowita przygoda, sprawdzenie samej siebie, pokonanie własnych słabości i wreszcie szansa na prawdziwe uczucie - takiego zdania jest z kolei Iwona Kuczera. - I choć brzmi to niedorzecznie, bo to jednak reality show z niesamowitą liczbą kamer, to właśnie w tym celu tam pojechałam - dodaje bohaterka programu. Choć ostatecznie nie sparowała się z żadnym z uczestników, przekonuje, że „Wyspa miłości” zdecydowanie otwiera nowe możliwości. - Nawet jeśli w programie nie udało się odnaleźć tego jedynego, to udział w produkcji stworzył mi szansę na poznanie ogromnej liczby ludzi poza nią - tłumaczy i zauważa jeszcze jedną wartość show. - Każda podróż poza granice państwa pomaga nam się rozwijać, rozszerzać horyzonty. Oczywiście Hiszpania nie jest mi obca, ale bez wahania podjęłabym decyzję o wejściu do willi raz jeszcze, choćby z tego względu - kończy.
Wyświetl ten post na Instagramie
Formularz zgłoszeniowy do „Love Island. Wyspa miłości” dostępny jest tutaj!
Wszystko o programie w oficjalnej aplikacji: https://loveislandwyspamilosci.page.link/app
Oficjalny profil „Love Island. Wyspa miłości” na Instagramie - @loveislandwyspamilosci