Oglądaj Państwo w Państwie online na polsatboxgo.pl.
Metoda na stłuczkę
Jedną z ofiar grupy stał się pan Adam - warszawski kierowca, który od ponad 40 lat bezkolizyjnie poruszał się po polskich drogach. Do czasu. W październiku 2020 roku, w ciągu dwóch tygodni został dwukrotnie ofiarą „grupy stłuczkowej”. W obu sytuacjach metoda działania wyłudzaczy była niemal identyczna - zajęcie pozycji w tzw. martwym polu, nagłe przyspieszenie pojazdu na sąsiednim pasie skrzyżowania i mocne uderzenie w bok lub w tył obranego za cel samochodu. Pojawiająca się na miejscu Policja oczywiście uznaje winę ofiary, która jej zdaniem wymusiła pierwszeństwo na przykład przy zmianie pasa ruchu.
Bezradność policji
Na szczęście dla pana Adama, ubezpieczalnia zakwestionowała okoliczności kolizji. Oszust nie otrzymał pieniędzy, a pan Adam nie stracił zniżek. Jednak dwa tygodnie później nasz bohater został „upolowany” po raz drugi - na skrzyżowaniu równorzędnym niedaleko swojego domu. Jak twierdzi, auto, które miało pierwszeństwo, celowo przyspieszyło i wjechało w bok z tyłu jego samochodu. Tym razem pan Adam nie przyjął mandatu. Policja, która przyjechała na miejsce, odebrała mu jednak uprawnienia do kierowania, twierdząc, że nie zna przepisów ruchu drogowego i stanowi zagrożenie dla powszechnego bezpieczeństwa!
Oszust znany organom ścigania
Niestety ta sytuacja była o tyle skomplikowana, że pan Adam kierował wówczas wypożyczonym pojazdem i kosztowało go to dodatkowe 1500 złotych. Sprawa trafiła do sądu, który stwierdził, że nie ma możliwości udowodnienia, jakie były intencje drugiego kierowcy, a stan faktyczny wskazuje na winę pana Adama. Oczywiście nie miał znaczenia fakt, że uczestnikiem kolizji był „słynny” wyłudzacz z warszawskiej Pragi, któremu prokuratura postawiła zarzut oszustwa w związku ze spowodowaniem ponad 90 kolizji w celu uzyskania środków z ubezpieczeń kierujących pojazdami.
Oszust znany organom ścigania
Policja apeluje o zgłaszanie się osób, które od maja 2021 roku do 10 kwietnia 2022 roku brały udział w kolizji drogowej na terenie Bydgoszczy, Torunia, Poznania, Warszawy, Gdańska, Łodzi, a także w okolicach tych miast, w okolicznościach mogących wskazywać na podobny sposób działania sprawców. Czy policja i sąd znajdą sposób na ukrócenie procederu, który, póki co, kwitnie w najlepsze?
„Państwo w Państwie” w niedzielę o godz. 19:30 w Telewizji POLSAT.