Oglądaj Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami online na polsatboxgo.pl.
Kłamstwo ma… dłuższe nogi
Słynąca z ostrych ocen i przestrzegania reguł mistrzyni tańca zdradza, kiedy próbowała nagiąć przepisy. Podczas ubiegania się o miejsce w klubie tanecznym Mirage okazało się, że jest za niska. Mając 158 centymetrów, musiała dodać sobie aż siedem, aby osiągnąć wymagany wzrost. Poprosiła mamę, aby włożyła jej do butów gąbkowe wkładki. Kłamstwo szybko wyszło na jaw, bo w czasie tańca spłycone tym zabiegiem buty spadły jej z nóg. - Pani trener, która mnie wtedy przyjmowała, spojrzała na moje stopy, pytając, jaki mam wzrost. Widziała, że jestem niższa niż potrzeba. Powiedziała: „dobrze moja gwiazdeczko, jesteś zapisana” - wyznaje jurorka „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami”.
Nieśmiała Czarna Mamba?
Zapytana o to, czy z niskiego wzrostu wynikał jej brak pewności siebie, Iwona Pavlović odpowiada, że nie. Kiedy przyszła do klubu była po prostu nieopierzona i niedoświadczona. W zespole zaopiekowała się nią koleżanka, Ewa Cichocka, która traktowała ją jak starsza siostra. Ich przyjaźń trwa, podobnie jak nieśmiałość tancerki. - Nigdy nie przestałam być nieśmiała. Mam tę nutę w sobie. Jak wchodzę na scenę to tak „boczkiem, boczkiem”, a nie „oto ja, cała na biało”. Ta nieśmiałość, wbrew pozorom, we mnie jest cały czas - przyznaje jurorka.
Nos do poprawki
Mistrzyni nie miała więc kompleksów z powodu wzrostu. Nie przysparzał jej ich też nos, choć z jego kształtu nie była zadowolona. Już jako nastolatka zapisała w pamiętniku, że kiedy dorośnie i będzie ją na to stać, to poprawi go. - W ogóle mi ten nosek nie przeszkadzał. Wszystkie swoje sukcesy z nim odniosłam - mówi w programie „W bliskim planie” w Polsat CAFE, ale przyznaje jednocześnie, że tak naprawdę dopiero teraz jest w pełni zadowolona ze swojego wyglądu.
„Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” jesienią 2022 roku w Telewizji POLSAT.