- Miał pan już okazję wystąpić podczas Earth Festival w Uniejowie. Jak zapamiętał pan tę imprezę?
- Gdy wracam wspomnieniami do 2019 roku, pamiętam, że tamto wydarzenie było poświęcone tylko i wyłącznie tematyce Ziemi. Największym zaskoczeniem była dla mnie wysoka frekwencja. Z mojego punktu widzenia był to naprawdę ogromny festiwal - pięknie zorganizowany, z ogromem multimediów i efektów godnych realizacji telewizyjnych. Świetna plejada gwiazd, top polskich muzycznych artystów. No i przede wszystkim świetna inicjatywa.
- Czy rzeczywiście uczestnicy festiwalu mogli poszerzyć swoją wiedzę na przykład na temat ekologii?
- Oczywiście! Tematyka Ziemi była wszechobecna na terenie całego festiwalu, tak naprawdę już od momentu przekroczenia bramek.
- W 2022 roku fani zobaczą pana drugiego dnia, na koncercie „Artyści przeciwko wojnie”. Czy muzyka może być odpowiedzią na te trudne czasy?
- Musi być! My artyści mamy pewnego rodzaju przywilej bycia przedstawicielami, głosem ludzi, którzy na co dzień nas wspierają, słuchają, chodzą na nasze koncerty. Dlatego w sprawach ważnych powinniśmy zajmować jakieś stanowisko. Uważam, że muzyka jest ponad wszystkimi podziałami, ale w sytuacjach krytycznych może być takim dobrem, które koi i daje nadzieję. Wielokrotnie w historii Polski czy świata tak było. Kiedy za naszą wschodnią granicą dzieją się tak straszne rzeczy, również nie może być inaczej.
Wyświetl ten post na Instagramie
- Co przygotował pan na swój występ?
- Jedna z piosenek pochodzi z repertuaru grupy U2. To jeden z najbardziej znanych utworów z kategorii protest songów, czyli „Sunday Bloody Sunday”, napisany przeciwko wydarzeniom, które miały miejsce w 1972 roku w Północnej Irlandii. Wtedy jeden z żołnierzy śmiertelnie postrzelił jednego z protestujących. Ta piosenka powstała około dziesięciu lat później. Jest manifestem, utworem, który ma nam przypominać, że nasza ziemia przelała już wystarczająco dużo krwi, że wojny są niepotrzebne.
- Czy zaśpiewa pan coś jeszcze?
- Drugi utwór to „Knockin' on Heaven's Door” Boba Dylana.
- Jak to jest mierzyć się z takimi klasykami? Czy ze względu na popularność utworów to zadanie wydaje się łatwiejsze, czy wręcz przeciwnie?
- Myślę, że te utwory należą do kategorii tych trudniejszych, właśnie ze względu na symbolikę. Abstrahując od ich popularności, są protest songami i przesiąknięte są siłą, przesłaniem. Każdorazowa próba interpretacji wymaga pełnego skupienia, wejścia w buty autora i zrozumienia tego, co miał na myśli. Aktualnie wszyscy w mniejszym lub większym stopniu czujemy ten niepokój płynący z wydarzeń, które toczą się u naszych sąsiadów.
- Interpretacja to także aranżacja utworu. Czy wersje na Earth Festival będą zbliżone do oryginałów?
- Prace nad aranżacjami trwają cały czas. Nie ma się jednak czego obawiać. Główną osobą odpowiedzialną za brzmienie tych piosenek, jak i całej orkiestry, będzie Michał Grott. Myślę, że będzie przepięknie, sentymentalnie i tak jak powinno być na koncercie poświęconym ofiarom tej barbarzyńskiej wojny.
- Ostatnio wydał pan dwa utwory: „Kochanie to ja!” i „I ten numer na lato”. Jak zareagowali na nie fani?
- Nie spodziewałem się, że zostaną tak dobrze odebrane, zwłaszcza biorąc pod uwagę tempo, jakie narzuciłem sobie z ich publikacją i działaniami promocyjnymi. Tym bardziej że te dwa numery, mimo krótkiego odstępu czasu, są od siebie bardzo różne. Chciałem, żeby oprócz premiery głównego singla, który wyznacza kierunek całej płyty, pojawił się utwór na lato, który popełniłem jakiś czas temu. To idealny czas, żeby podzielić się nim z fanami. Wszystko wskazuje na to, że przypadł im do gustu.
- Kiedy możemy spodziewać się pana nowej płyty?
- Kontynuujemy promocję albumu poprzez wydawanie kolejnych zaplanowanych singli. Co do dokładnej daty premiery, nie chciałbym rzucać niczego konkretnego, żeby nie czuć presji. Gram cały czas koncerty. Jeśli chodzi o jesienną czy wiosenną trasę koncertową, muszą państwo jeszcze chwilę poczekać na informacje, ale myślę, że warto. Już teraz zapraszam!
Rozmawiała Julia Borowczyk
Earth Festival 2022 od 19 do 21 sierpnia:
„Zalewski i Przyjaciele” w piątek 19 sierpnia od godz. 20:00 w Polsacie
„Artyści przeciwko wojnie” w sobotę 20 sierpnia od godz. 20:00 w Polsacie
„Earth Festival. Gwiazdy dla Czystej Polski” w niedzielę 21 sierpnia od godz. 20:00 w Polsacie.