2022-09-02

„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 6, odcinek 5

Niektórzy uczestnicy czują, że potrzebują zmian. Czy pomogą im w tym Sara i Konrad? Świeżynki w willi to zawsze zapowiedź emocjonalnego trzęsienia ziemi. Nowi Islanderzy weszli do programu pewni siebie i zdecydowani zrobić wszystko, żeby znaleźć drugą połówkę. Nawet jeżeli obecnie ma ona inną parę! Szybkie randki na dzień dobry i widać, kto chętniej wciągnął przystawkę, a komu bardziej pasowały lody na deser...

Oglądaj Love Island. Wyspa miłości online na polsatboxgo.pl.

Dylematy Islandera
Przeparowanie to szansa na nową znajomość, ale też sytuacja, która potrafi zrobić mętlik w głowie. Paweł od początku przeżywa huśtawkę nastrojów. Najpierw został jedynym singlem w willi, później dostał szansę i podczas podwójnej randki wybrał Weronikę, a następnego dnia widzowie zdecydowali, że ma stworzyć parę z Karoliną. To za dużo dla jednego człowieka! Do czego doprowadzą poszukiwana porad u Kuby?

„On wziął dwie?! Jaki hardkor!”
Islanderzy przecierali oczy ze zdumienia, a Paweł rozgrywał akcję w trójkącie. - Chcę zagrać fair, bo mamy dziwną sytuację. Chciałem to wyjaśnić. Podjąłem decyzję, że będę z Karoliną budował relację - oświadczył Weronice. - Jest jak jest. Teraz się stresuje, że będę sama - przyznała dziewczyna.

Trzeba pilnować swoich interesów
W towarzystwie, w którym każdy myśli o swojej przyszłości, trzeba być czujnym. Mateusz jeszcze jest w parze z Weroniką, a już pilnuje relacji z Pauliną! Dlatego jak tylko zobaczył, że jego przyszła dziewczyna ogląda w łóżku tatuaże Sebastiana, wkroczył zdecydowanie. - A ty co? Herbatkę ci zrobiłem. Zimna będzie - rzucił. Podziałało, bo atmosfera w sypialni wystygła błyskawicznie...

Szczerość za szczerość
Drugiej tak zgodnej pary ze świecą szukać. - Chyba czujesz, że nie ma między nami flow? Nie było tego pierwszego wow z Twojej, ani z mojej strony. Nic z tego nie będzie - wyjaśnił Kuba. - Jestem tego samego zdania. Widzę, że się rozmijamy - usłyszał od Pauli. Zrozumieli się doskonale!

Nocne szepty
Każdy chciałby tuż przed snem usłyszeć miłe słowo na uszko. A co usłyszał Kamil? - Powiedziałam ci, że cię lubię. Ale lubię też Kubę, dobry mamy vibe. Dobrze się czuję w tej parze, w której jestem, ale you know... - wyszeptała Wero. Ciekawe czy jej partner dobrze spał tej nocy?

Taktyka na wzbudzenie zazdrości
Kiedy leżysz w łóżku z piękną młodą dziewczyną, a i tak jest ci zimno, wiedz, że coś się dzieje! - Ja to bez kitu zmieniam parę. Mi jest zimno w nocy, muszę się przytulić - rzucił niby sam do siebie Kamil. Oczywiście tak, żeby Wero usłyszała. Wcześniej przy wszystkich przytulał Inez, jedyną singielkę w willi. - Jeżeli nie docenia tych sygnałów, to będę musiał troszkę zbastować i zobaczyć, co zrobi ona - ocenił sam swoje działania.

A kto tam leży przy basenie?
Podkręcamy temperaturę! Rano Wyspiątka przywitał widok pięknej długonogiej dziewczyny i przystojnego młodego chłopaka nad basenem! Do willi weszli Sara Ciuła i Konrad Przeniosło.

„Love Island. Wyspa miłości”: Poznajcie nowych uczestników

Prosto z Kanady!
- Jestem Konrad z Toronto, pracuję jako model. Mój tato zawsze opowiadał mi, że polskie dziewczyny mają najwięcej witaminy. No to przyjechałem to sprawdzić - przedstawił się Konrad, który w programie szuka naturalnej i wesołej partnerki.

Zaprojektuje idealny związek?
- Mam 26 lat i mieszkam we Wrocławiu. Ukończyłam architekturę wnętrz, pracuję jako projektantka - powiedziała o sobie Sara, szukająca na Wyspie miłości partnera, z którym będzie mogła spełnić marzenie o założeniu rodziny.

Świeżynki robią zamieszanie
Sara i Konrad po wejściu do willi nie musieli nawet nic robić, a już podkopali fundamenty istniejących związków. Dziewczyna spodobała się Pawłowi i Kamilowi. Konrad wpadł w oko Wiktorii, Karolinie i Weronice.

O czym by tu pogadać...
Po czym poznać, że w kobiecym gronie pozostałe czują się zagrożone obecnością jednej? Rozmowa się nie klei. Dokładnie tak, jak Islanderkom z Sarą. Było coś o treningu, pracy, pytania o wiek. A najwięcej w tym wszystkim niepewnych spojrzeń. - Myślę, że może nam tu trochę namieszać - przyznała Wiktoria.

Samotność w sypialni
Nie we wszystkich parach relacje się zacieśniają. Wiktoria wyznała pozostałym dziewczynom, że choć Sebastian jest miły, to czegoś jej brakuje. - Mi jest samotnie tam w tym ostatnim łóżku, bo wiecie, Seba od razu zasypia - powiedziała. Z drugiej strony przyznała, że nie ma na razie na oku nikogo innego.

Nowy bada sytuację
Konrad od pierwszych chwil na Wyspie próbował zorientować się, w której parze co słychać i gdzie może poszukać swojej szansy. Przy porannej kawce dowiedział się, że Kuba nie rozmawia ze swoją partnerką, u Seby jest miło, Kamil się zakochał. A Mateusz? - Miałem już jedną parę, mam teraz drugą, ale zaraz będę miał trzecią - śmiał się.

Tak się stara i nic...
Wero i Kamilowi kolejny dzień upłynął na rozmowach wyjaśniających. Chłopak czuje się niedoceniony pomimo swoich starań. - Podchodzę do ciebie, obejmuję, pocałuję, zrobię coś dobrego, zapytam, czy coś jest ci potrzebne, staram się, żebyś czuła się tutaj dobrze i adoruję tylko ciebie. A ty w moim kierunku nie robisz nic - pożalił się. Wero próbowała wyjaśniać, że odczuwa za dużą presję i nie jest gotowa na taką bliskość, jakiej oczekuje jej partner. Na koniec niby przybili piątkę, ale trudno oprzeć się wrażeniu, że Kamil nie tak wyobrażał sobie rozwój związku.

Wyższy poziom zaufania
Weronika, którą z Mateuszem połączyła nie tylko decyzja widzów, ale też wspólna pasja, powiedziała partnerowi, że czuje z jego strony blokadę. - Jestem trochę wycofany w stosunku do ciebie, bo masz swoje lata - wypalił. Rozmowa zaczęła się od gafy, ale później było już tylko lepiej. Oboje bardzo się otworzyli, a chłopak dowiedział się dzięki temu, że Weronika ma ośmioletnią córeczkę. Tego w willi nie wie nikt poza nim!

„Nie będę biegał jak piesek!”
W rajskim andaluzyjskim słońcu i orzeźwiającej wodzie w basenie Wero znakomicie bawiła się z Kubą, wyraźnie testując cierpliwość Kamila. A ta jest już na wykończeniu... - Nikt jej tak tutaj nie adoruje, jak ja. Proste, miłe gesty, a ona tego nie docenia - powiedział Inez. - Nie może być tak, że ja będę za nią latał jak piesek, a ona będzie mnie zlewała. Jak Wero nie odbije piłeczki, to może Sara nią we mnie rzuci - dodał.

Wszystkie smaki miłości
Czas na obiad! Przynajmniej dla niektórych. Do nowych przyszedł SMS: „Świeżynki, Macie ochotę na lunch z trzech dań? Wybierzcie trzech Islanderów, którzy wam go przygotują”. Sara zdecydowała, że dla niej gotowali Sebastian, Kamil i Kuba. Konrad wybrał Karolinę, Weronikę i Wiktorię.

Obiecująca przystawka
Speed dating i to przy dobrym posiłku zawsze może zaowocować pozytywnymi emocjami. Podczas krótkich randek Konrad spodobał się Karolinie, a Sara wyraźnie znalazła wspólny język z Sebastianem. Z wzajemnością. - Trochę było zawrotów w głowie, ale myślę, że to fajnie - ocenił chłopak. Reszta grupy obserwowała kulinarne randkowanie, analizując, kto do kogo pasuje. Konrad lepiej wyglądał z Weroniką czy z Wiktorią? Dla Sary fajniejszym wyborem byłby Kamil czy może ktoś inny?

Co na danie główne?
Konradowi obiad przyrządzony przez Weronikę skojarzył się z dziwnym wspomnieniem. - Wiesz, co zauważyłem w Polsce? Że wszędzie pachnie goframi. Idę ulicą w Warszawie i tylko pachnie gofrem! - podzielił się zagadkowym spostrzeżeniem... Kamil natomiast przygotował dla Sary meksykańskie danie. - Nie potrafię gotować, ale jestem estetą. Myślę, że wyszło estetycznie - próbował się zareklamować.

Zaproszenie na lody
Słońce, gorące uczucia... Wiktoria i Kuba wyszli z założenia, że nowym warto przygotować lody dla ochłody. Chłodne były też spostrzeżenia Kuby. - Szczerze? Wolałbym iść z Wero na tę randkę - stwierdził. Ale na Wyspie miłości nie ma przestojów. Gdy u jednych chłód, u innych nadzieja na żar! - Jeżeli miałabym wybrać mężczyznę, to zdecydowanie przystawka - wie już Sara. - Wiktoria od razu mi się spodobała - wyznał Konrad...