Oglądaj Love Island. Wyspa miłości online na polsatboxgo.pl.
Ciąg dalszy nastąpił
Widzowie czekali na tę decyzję od poprzedniego odcinka. Krąg Ognia płonął i zapowiadał sporą dawkę wrażeń. Tym bardziej że po oczywistym dla wszystkich sparowaniu się Kuby z Wero wybór Pawła nie wydawał się równie oczywisty. - Z tą osobą możemy stworzyć fajny duet, a kto wie, może pojawi się coś szczególnego - zaprosił do siebie Paulę. A ona trochę się spodziewała, a trochę była niepewna, że tak to się może zakończyć.
Podwójna Wiktoria
Poproszony o komentarz Sebastian, który przed chwilą stracił Paulę, podszedł do tematu filozoficznie. - Wszystko, co się wydarzy, ma swój sens - podkreślił z poważną miną, a potem został wyznaczony do wskazania swojej nowej połówki. Z całą stanowczością uznał, że to najwłaściwszy moment, żeby skrócić dystans, jeśli w tej grze ma otworzyć całe serce. Wiedział i powiedział, dla kogo. Wiktoria! - Stara miłość nie rdzewieje - zareagowała Karolina Gilon. Czy ten gest - V jak victory, oznacza marsz ku zwycięstwu?
Porwana, a może uwolniona
- Z którą z tych pięknych kobiet chcesz spędzić dzisiejszą noc? - prowadząca zwróciła się do Daniela. Wśród trzech uczestniczek była ta jedna, ale okazało się, że „Dionizos” do końca wahał się, która powinna zostać jego boginią. - Była to dla mnie bardzo ciężka decyzja. Podjąłem ją w ostatnim momencie - zaznaczył i… skradł Sarę. - Zrobiliście psikusa - zareagował niezadowolony Kamil. Kto na tym zamieszaniu najbardziej skorzysta?
Para nie do pary?
Ostatni werdykt należał do Kamila. Miał przed sobą już tylko Weronikę i Roksanę. - Myślę, że jeszcze może znaleźć tutaj miłość - argumentował. Jego głos przesądził, że to nowa uczestniczka odetchnęła z ulgą. - Kompletnie nie spodziewałam się tej decyzji - była zaskoczona takim obrotem spraw, ale cieszyła się przede wszystkim z tego, że pozostała w grze. Jej nowy partner jasno dał do zrozumienia, że nie przestał myśleć o Sarze. - Mam takie małe marzenie, że… pójdzie po rozum do głowy - zwrócił się do brunetki, czym wcale nie poprawił swojej sytuacji.
Gdy kogoś zabraknie
- Więcej wolnych panów nie mamy - Karolina Gilon miała jeszcze coś do ogłoszenia Weronice. - Jesteś singielką, a single wracają do domu. Masz trzydzieści minut, żeby się spakować i opuścić Wyspę miłości - dodała. - Jest mi bardzo przykro. Pierwsze łzy już poleciały… Z bólem serca odchodzę, ale nie widziałam dla siebie pary - podsumowała udział w szóstej edycji „Love Island. Wyspa miłości”. Życzymy szczęścia!
Bez pytań nie ma odpowiedzi
Emocje w Kręgu Ognia udzielają się wszystkim. Wystarczy jeden drobiazg, który może spowodować lawinę. Sebastian i Paula mieli sobie coś do wyjaśnienia. Także dlatego, że dziewczyna nie kryła łez. - On lepiej pasuje niż ja - przekonywał, dostrzegając korzyści z obecności Pawła u jej boku. - Cały czas mówiłeś, że „nie” - ona z kolei chciała wiedzieć, czy jego słowa o relacji z Wiktorią, były prawdziwe. - Starałam się ciebie zrozumieć, dlaczego jesteś taki, a nie inny, ale miałam wrażenie, że nie chcesz mi o tym mówić - stwierdziła. - Nie wiedziałem, czy naprawdę tego chcesz, czy nie - analizował ostatnie ich wspólne chwile. Wyszło na to, że nie wszystko potrafili sobie wyjaśnić. Gdy na koniec powiedziała, że przywiązała się do niego i że bardzo zależy jej na przyjaźni, padli sobie w ramiona.
Z pewnością i niepewnością
Wielu uczestników randkowego reality show przekonało się, że na Wyspie miłości nie można się ociągać. Daniel nie czekał i natychmiast zabrał swoją nową „zdobycz” na szczerą rozmowę. - Od samego początku podobałaś mi się, tylko nie było możliwości nawiązania kontaktu. Bo był rycerz Kamil - wypalił do Sary. Miał też spore wątpliwości, czy rywal przyjął dobrze przeparowanie i zaznaczył, że woli budować relację wolniej, a nie sprintem. Dla niej nowa sytuacja także stwarza nowe możliwości. - Jestem otwarta - przyznała. - Myślę, że moje żarty będą ci bardziej pasować - śmiał się. - Nie mów hop - usłyszał.
Nowy rozdział
Łzy Pauli lały się dalej, aż wyznała, że tak naprawdę to wszystko przez słowa Kuby w Kręgu Ognia. - Nie mniej do mnie żalu - prosił o zrozumienie, gdy dowiedział się, że to jego owacyjna reakcja „Kocham was!” na sparowanie Sebastiana z Wiktorią, zasmuciła dziewczynę. - Zrobiło mi się przykro - tłumaczyła, dlaczego tak się zachowuje, ale po wyjaśnieniu i przeprosinach szybko się uspokoiła. - Cieszę się, że mogę być sobą. Przy Sebastianie było mi ciężej - dodała pełna nadziei, że teraz przed nią już tylko dobre chwile w nowej relacji.
„Jestem cała mokra”
Był taki moment, taka chwila, już na samym początku programu, na bardzo wczesnym etapie ich znajomości, kiedy Wiktoria i Sebastian zapomnieli o wszystkim i namiętnie pocałowali się w basenie. - Musimy to powtórzyć - powiedział podekscytowany po przeparowaniu, a już po chwili zdjął koszulę i razem weszli do wody. - Trzymam chłopaków na dystans, więc trochę nie wiem, o co chodzi - komentowała później, niedowierzając, że dała się ponieść. - Głodna? - dopytywał. - Ale nie mówię o jedzeniu - dodał jednoznacznie, co miał na myśli. Czy to jest „to coś”? Islanderom nie umknęła ta scena. Zwłaszcza Pauli, która dosadnie skomentowała, co najchętniej zrobiłaby „byłemu”.
Buziaczki na dobranoc
Tuż przed snem do samotnie siedzącej Sary podszedł Kamil, z którym dziewczyna wymieniła czułe pocałunki. W tej parze jeszcze tli się nadzieja na powrót do siebie. Najpierw słodkie cmokaski z chłopakiem, a potem otwarta rozmowa z Roksaną, o tym, co się wydarzyło w Kręgu Ognia. - Nie jestem zła. Sama mieszałam cały dzień. Mówiłam to, potem tamto... - samokrytycznie podsumowała brunetka.
Jak w bajce?
Po pierwszej nocy po przeparowaniu wszyscy postanowili podzielić się wrażeniami i odczuciami. Dwie grupy, damska i męska, komentowały oddzielnie. Roksana otwarcie zaznaczyła, że Kamil jest dla niej interesujący i przystojny, czemu z uwagą przysłuchiwała się Sara. On natomiast wykładał dalej swoją teorię o wzbudzaniu zazdrości, co tylko nakręciło Daniela. - Dwóch rycerzy do jednej królewny - skwitował spór Paweł, spokojny o swoją dalszą relację z Paulą. Tym bardziej że szybko zmieniła o nim zdanie. - Myślałam, że to taki lowelas, maczo, a jest totalnie innym facetem, czuły, fajny i miły - wymieniła.
Najważniejsza jest współpraca
Rozkoszny dzień w pełnym andaluzyjskim słońcu to doskonały pretekst, żeby jeszcze lepiej się poznać. Wystarczy krem, prośba do drugiej osoby o rozsmarowanie go na plecach i gotowe. Szczególnie gdy ona połączy to z masażem, a on pomruczy głośno, żeby wyrazić swoją aprobatę. Roksana i Kamil nie tracili czasu, coraz lepiej się ze sobą bawiąc. - Ma bardzo zwinne paluszki - cieszył się. - Nie rażą jej moje żarty. Mamy wspólne flow - stwierdził, a ona głaskała go zaczepnie po czuprynie, prowokując do kolejnych dwuznaczności. - Nie jestem pięciominutowcem i mam bardzo dobrą wydolność - zaznaczył, gdy dyskutowali o kondycji. - Nie zawsze ja muszę pracować. Można się wymieniać - dawała mu jasno do zrozumienia, że wie, o czym mowa.
Blisko o bliskich
Jedni frywolni, a drudzy poważni. Bo rodzina to poważny temat. Paweł go rozpoczął, a Paula chętnie opowiadała mu o swoich rodzicach, którzy są dla niej wzorem do naśladowania oraz o zmarłej niedawno babci. - Była taka sama, jak ja. Szczera! Ona się nie patyczkowała. Ja chyba mam to po niej. Co myślała, to mówiła, a przy tym była tak słodka i kochana - wskazała. - Rodzina to siła! - zakończyła.
Dwa magiczne słowa
Czy jak wysyłali zgłoszenie do programu, to spodziewali się, że znajdą tu prawdziwą miłość? Teraz chcą celebrować każdą chwilę na Wyspie miłości. Kuba z Wero zostali oficjalną parą, a Sebastian już wie, że razem z Wiktorią mają szanse pójść ich śladem. Nic dziwnego, że obaj panowie złapali nić porozumienia i debatowali, jak budzenie się i przytulanie do tej jedynej bratniej duszy, staje się czymś absolutnie najważniejszym. - To jest takie mega kochane - powiedział brunet. - Trzeba w to pójść. Po to żyjemy - dodał blondyn.
Kremowe emotikony
- Duży sukces. Jeszcze się nie pokłóciliśmy - zaczepiał Daniel swoją nową partnerkę. Czy nawiązywał do rycerskich postaw? Równocześnie postanowił zrobić coś wyjątkowego. Dla siebie. A właściwie to na sobie. Namalował kremem na brzuchu i klacie uśmieszki, żeby sprawdzić, czy po godzinie opalania się zostaną na skórze. I obiecał, że za kilka dni zrobi sobie... jej inicjał. - Jaki pewny siebie - skomentowała. Popisów nie było końca. - Gracias, grazie, obrigado! Poliglota, co? - postanowił błysnąć, gdy podziękowała mu za podanie sprayu do opalania. Czym jeszcze zaskoczy?
Fake News show
Jak sprawdzić, czy mieszkańcy willi karmią się ploteczkami na swój temat i wierzą w nieprawdziwe treści? W zdobyciu tej wiedzy pomogła gra, którą zapowiadała wiadomość: „Prezenterki i spikerzy, przeinaczanie faktów i powielanie zmyślonych informacji to zabawa zapałkami. Przed wami konfrontacja z prawdą. Czasem niewygodną. #fakenews #nieciagnijmniezasobanadno”. Co się tam wydarzyło? Szczegóły w oficjalnej aplikacji „Love Island. Wyspa miłości”.
Albo grubo, albo wcale
Czas na Wyspie miłości mierzony jest zupełnie inaczej niż w rzeczywistości. Wero może mieć wrażenie, że w bardzo szybkim tempie poznała swojego oficjalnego chłopaka już całkiem nieźle, ale okazuje się, że Kuba ujawnia kolejne pikantne historie. Tym razem zdradził, że kiedyś umawiał się z pewną dziewczyną, a ostatecznie zaczął romansować potajemnie z jej matką. - Moja mama ma czterdzieści lat. Ja się teraz boję - Wero próbowała obrócić to wszystko w żart. Czy teraz będzie już grzeczny?
Zobacz live chat z Weroniką:
Wyświetl ten post na Instagramie
„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 6, odcinek 13:
Wszystko o programie w oficjalnej aplikacji: https://loveislandwyspamilosci.page.link/app
„Love Island. Wyspa miłości” od poniedziałku do piątku oraz w niedzielę o godz. 22:10 w Telewizji POLSAT.
Oficjalny profil „Love Island. Wyspa miłości” na Instagramie - @loveislandwyspamilosci