Oglądaj Nasz nowy dom online na polsatboxgo.pl.
W otoczeniu pięknych parków narodowych
Hanki-Kolonia to niewielka wieś położona niedaleko Mirosławca w województwie zachodniopomorskim. Nieopodal znajdują się parki narodowe: drawski i drawieński. W połowie starego domu mieszkają pani Renata, pan Tomek oraz dziewięcioletnia Zuzia, dwunastoletni Janek i piesek Hektor.
Powtórna domowa przemoc
Los od wczesnych lat nie oszczędzał pani Renaty. - Jak miałam dziesięć lat, to zmarła moja mama. Tacie zostały odebrane prawa rodzicielskie. Ojciec nadużywał alkoholu, bił nas bez powodu - opowiada kobieta, która w wieku dziewiętnastu lat poznała swojego męża. Niestety historia się powtórzyła i radosne chwile szybko ustąpiły domowej przemocy, za którą stał także alkohol. - Czasami było tak, że bił mamę, krzyczał i kopał w ściany. Bałam się bardzo, że mamie stanie się coś poważnego - mówi jej córka Zuzia.
Ucieczka od tyrana
- Mam żal do siebie, że swoim dzieciom zgotowałam taki sam los - mówi płacząc pani Renata. Mama dwójki dzieci bezskutecznie próbowała ratować swoje małżeństwo i starała się namówić męża na leczenie. Po śmierci ojca przeniosła się z Zuzią i Jankiem do odziedziczonego po nim domu, co jednak nie powstrzymało mężczyzny. Nocami nachodził ich, awanturował się, budził dzieci. W końcu udało się rozwieść i uzyskać sądowy nakaz zbliżania się.
Miłość spotkana przypadkiem
Życie kobiety odmieniło jedno przypadkowe spotkanie. - To jest moja pierwsza miłość z podstawówki. Przyjechał po czekoladki do fabryki, w której pracuję. Sprzedaję je w przyzakładowym sklepiku - wspomina z uśmiechem. Para zaczęła się spotykać, aż podjęła decyzję o wspólnym ułożeniu sobie życia. - Jest cudownym partnerem. Daje mi to, co zawsze chciałam mieć. Normalne życie. Czuję się kochana, szanowana. Naszym marzeniem jest ślub - mówi.
Udało się zmienić tylko dach
Pani Renata i pan Tomek stworzyli szczęśliwą rodzinę. Oboje pracują, jednak skromne dochody nie pozwalają na przeprowadzenie gruntownego remontu. Ogromnym wysiłkiem finansowym wymienili dach i teraz spłacają zaciągnięty na ten cel kredyt. Część budynku jest nieocieplona, a przez stare okna wpada chłód. W domu nie ma podłóg. - Jest wylany cement i położone gumoleum - opisuje pani Renata.
Niebezpieczne wnętrza
Duży problem stanowi łazienka, która jest w opłakanym stanie. - Kiedy padał deszcz, to woda leciała przez sufit, jakby ktoś stał i wiadrem lał. Grzyb jest na całej długości ściany - zaznacza mama dwójki dzieci. Instalacja elektryczna stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia. - Iskrzyło się w niektórych miejscach przy żarówce - mówi kobieta. Dzieci śpią w pokoju na małych, niewygodnych łóżkach. Katarzynę Dowbor urzeka historia pary, a dom zdecydowanie wymaga szybkiego remontu, więc z największą przyjemnością przekazuje dobre wieści.
Idealnie dobrane niespodzianki
Podczas remontu, za który odpowiadają Maciej Pertkiewicz i Przemysław Oślak ze swoją ekipę, rodzina wypoczywa na wakacjach w Mielnie. Odwiedza ich Maciej Pertkiewicz, a rodzina dzięki wodoodpornym aparatom może zrealizować wakacyjną sesję zdjęciową. Niektóre z fotografii zawisną w odnowionym domu. Natomiast niespodziankami od Katarzyny Dowbor jest wybór sukni ślubnej i obrączek. - Bardzo nam to pomogło i na pewno przyspieszy to nasz ślub - mówi z uśmiechem pani Renata.
Ekscytacja i stres
Cała rodzina mocno przeżywa drogę powrotną, ale odczuwane emocje nie są identyczne. - Nie mogę się doczekać nowego domu, co tam zastaniemy. Na pewno będzie cudownie - stwierdza z entuzjazmem dzielna mama. - Stresuję się i to bardzo - przyznaje z kolei Janek.
Co powiedzą po dotarciu na miejsce? Jak na efekty remontu zareagują wszyscy członkowie rodziny?
„Nasz nowy dom” - sezon 19, zobacz odcinek 268:
„Nasz nowy dom” w czwartek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.