2022-09-27

„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 6, odcinek 26

Najpierw wielka afera, kłótnie i morze łez, a potem ostateczna decyzja. W Kręgu Ognia 6. edycji randkowego reality show Polsatu wydarzyło się to, co już wcześniej zapowiadała Karolina Gilon. Prawda wyszła na jaw, a Daniel musiał ponieść konsekwencje swojego zachowania. W wyniku głosowania pozostałych uczestników opuścił program. Natalia postanowiła wyjść z willi razem z nim. W „Love Island. Wyspa miłości” pozostało siedem par i jeden singiel.

Oglądaj Love Island. Wyspa miłości online na polsatboxgo.pl.

Co oznacza litera „T”?
Tym razem Karolina Gilon nie zwlekała, tylko od razu po wejściu do willi odpaliła petardę. - Daniel, twoje zachowanie po wyjściu z Kryjówki bardzo nas zaniepokoiło i zaczęliśmy się temu bliżej przyglądać - zaczęła prowadząca. - W tym samym czasie pewna dziewczyna w mediach społecznościowych opublikowała zdjęcia z tobą. Napisała, że tęskni, kocha cię i musi znosić twój głupi pomysł przyjazdu na Wyspę miłości. Ale czeka, bo wie, że po wyjściu stąd będziecie kontynuować swoją relację - dodała. Szok i niedowierzanie? Mało zaskoczeń? No to Gigi dołożyła jeszcze do pieca, pokazując dowody zbrodni: zdjęcia z pobytu w willi, na których widać, jak Daniel podczas wspólnych zabaw Islanderów wpisywał na tablicy literę „T”. - Znalazłeś sposób, aby przekazywać pewne znaki. Co oznacza litera „T”? - zapytała prowadząca. - Czy „T” to pierwsza litera imienia Twojej dziewczyny, Tay? - dociekała.

Poszedł w zaparte
Przyparty do muru i zdemaskowany Daniel bronił się, nawet kiedy Karolina Gilon pokazała zdjęcia i przypomniała, że nawet smarując się kremem, robił to tak, żeby opalić sobie na klacie „T”. Islander uparcie twierdził, że jest singlem. Nie chciał też odpowiedzieć na pytanie, czemu w takim razie przy każdej okazji pokazywał do kamer akurat tę literę. Pozostali nie mieli wątpliwości. - Robisz z siebie głupka. To oczywiste, że chodzi o nią - wypaliła Sara. - Bądź szczery, mordo. Powiedz prawdę. Zachowaj się jak facet! - zachęcał do zachowania twarzy Paweł. - Przyszedłeś tutaj po fame? Nie masz jaj! - stwierdził Kamil.

Decyzja po stronie Islanderów
- Daniel, nie możemy i nie chcemy decydować, czy masz opuścić program. Zrobią to Islanderzy - obwieściła głosowanie Karolina Gilon. Dla Natalii tego było już za wiele. Z płaczem opuściła Krąg Ognia. Prowadząca próbowała ją uspokoić, ale Islanderka nie mogła powstrzymać emocji. - To jest chore! Nie chcę, żeby on stąd wychodził! - krzyczała. - On tego nie powie przy nich. Wiele rzeczy mówi mi, kiedy inni nie słyszą - dodała.

Definitywny koniec
Islanderzy próbowali przekonać Daniela, żeby wyjaśnił sytuację. Chłopak jednak odmówił. Decyzja mogła być zatem tylko jedna. Uczestnicy niejednogłośnie postanowili, że musi opuścić willę. - Wiedziałem, że ona udostępni coś w tym stylu. Powiedziałem jej, że kończę znajomość - zapewnił Natalię Daniel, ale jednocześnie pozostał głuchy na jej apele o wyjaśnienie wszystkiego w Kręgu Ognia. - Nie zostawiaj mnie tutaj - prosiła. Daniel nie posłuchał. Zakończył udział w 6. edycji show, a Natalia ogłosiła, że opuszcza program razem z nim...

Bez żadnych wątpliwości
Afera wstrząsnęła Wyspiątkami. Faceci długo dyskutowali w Kręgu Ognia o tym, co zrobił Daniel. - Szkoda mi tylko Natalii, bo to naprawdę fajna kobieta - powiedział Sebastian. - Nie zbudują na kłamstwie miłości - zauważył Kamil. - Gość jest spalony. Jego zachowanie jest zwykłym frajerstwem. Czasami tracę wiarę w ludzi... - podsumował Paweł. Nikt nawet nie próbował bronić i tłumaczyć kolegi.

Pochopna decyzja?
Dziewczyny, komentując w babskim gronie odejście Natalii, nie miały wątpliwości: - Za szybko się zaangażowała - oceniły. - Spali ze sobą przez jedną noc przed wyjściem do Casa Amor. I ona rezygnuje dla niego z programu? - dziwiła się Sara. - Jestem pewna, że Daniel wróci do Londynu i tyle go widziała - nie miała złudzeń Paula.

Zmarnowana szansa
Niezręczną sytuację trzeba jak najszybciej wyjaśnić. Dlatego Alicja i Sebastian postanowili porozmawiać w cztery oczy. - Cały wieczór na to czekałem - przyznał chłopak. - Mam nadzieję, że nie dałem ci żadnych sygnałów, bo nie chciałem. Granica była wytyczona, jak powiedziałem, że jestem zakochany - zaznaczył. - Nie powiedziałeś tego. Trzeba było to zrobić wtedy, a nie teraz - odpowiedziała Islanderka. - Nie przyszło ci do głowy, że zmarnowałeś moją szansę, bo mogłam się na kogoś innego otworzyć? - zapytała. - Czuję obojętność... - podsumowała.

Coraz większa frustracja
- Zachowuje się, jakby się nic nie stało. Przez cały dzień nie podeszła do mnie ani na chwilę zapytać, czy wszystko jest OK. Mi się świat przewrócił. Zabolało mnie to - wkurzał się Paweł. Jego zdenerwowanie wciąż rosło, bo oczekiwał od Pauli wyjaśnień i szczerej rozmowy o przeparowaniu. - Nawet jej facet powiedział, że powinna do ciebie podejść i porozmawiać - przyznał Kamil. - Powinna pomyśleć o tym, jak się czuje Paweł. A ona zapomina o jego istnieniu - oceniła Sara.

„Czemu udajesz, że mnie nie znasz?”
Decyzja Pauli o powrocie z Casa Amor do willi z Patrykiem spowodowała, że atmosfera między nią a Pawłem stała się dla obydwojga nie do zniesienia. Trzeba było spróbować to wyjaśnić. - Chciałam uniknąć tej rozmowy, żeby cię nie krzywdzić - próbowała tłumaczyć dziewczyna. Paweł nie miał jednak wątpliwości: - Stchórzyłaś i nie chciałaś się z tym zmierzyć - stwierdził. - Mówiłaś mi jedno, a zrobiłaś co innego. Nie potraktowałaś mnie poważnie - żalił się, doprowadzając Paulę do łez.

Wyznania w blasku Księżyca
Zakochani nie powinni mieć przed sobą tajemnic. Kuba postanowił więc ostatecznie wyjaśnić Wero wszystko, co wydarzyło się, kiedy była w Casa Amor. - Męczy mnie to i wiem, że ciebie też - zaczął rozmowę i wyznał, że partnerka jest dla niego najważniejsza. - Zakochałem się. Jesteś dla mnie najważniejsza i chcę z tobą wyjść stąd - zapewnił. Wero przyznała, że przykro było jej słuchać o tym, jak imprezował pod jej nieobecność, ale ostatecznie między tą dwójką wszystko wyjaśnione.

Nie wszystko stracone?
Po ciężkich rozmowach i długi rozmyślaniach Paweł musiał zdecydować, co dalej. Jest jedynym singlem w willi. Jego plan może jednak zaskakiwać. - Lubisz mnie jeszcze? Bo wiesz, na Wyspie miłości nic nie jest pewne - zagadnął wieczorem Paulę. - Na razie takimi żarcikami będę ją lekko podkręcał - wyznał, zdradzając, że dziewczyna wciąż nie jest mu obojętna.

Wyznanie winy
Przy porannej kawce Sebastian zwierzył się facetom, że zirytowała go sytuacja z Alicją. Zapewnił, że w żadnym momencie nie chciał zrobić jej niepotrzebnych nadziei i chce być z Wiktorią. - Ja się czuję winny - wypalił Kamil. To on powiedział Alicji, że bardzo siebie pasują i coś może z tego wyjść. Teraz uderzył się w pierś. - Miałam trochę pretensje do chłopaków, że to nakręcali - przyznała w tym czasie Wiktoria w babskim gronie.

Królowe Lodu i Książęta Persji
Czas na pozytywne emocje i dobrą zabawę, bo przecież pobyt w willi to także przygoda życia. „Przegrzane ciałka trzeba regularnie studzić, a wychłodzenie najlepiej wytracić, podnosząc sobie temperaturę. To będą istne stany skupienia” - odczytała SMS Angelina. Zabawa z lodem i chłodzeniem była tak naprawdę wyjątkowo hot! A jej wyniki pokazały, że swoje partnerki najlepiej znają... Patryk i Kamil!

„Widać, że sobie chłop nie radzi”
Kto powiedział, że faceci nie lubią ploteczek? Wiadomo, że uwielbiają! Paweł powiedział Patrykowi w Kręgu Ognia, że jego zdaniem były partner wciąż zamierza walczyć o Paulę. - Nie odpuści. Na pewno na to nie pozwolę, nie ma opcji - zirytował się Patryk. - Koleś jest niekumaty, nie radzi sobie z emocjami. Jak będzie dalej coś chciał, to ja się wtrącę! - zapowiedział...